Witam!
jestem bardzo zdenerwowany więc przepraszam z moje chaotyczne pisanie.
Mianowicie,
zakupilem wzmacniacz JBL GTO 2000, by podpiąć pod niego suba JBL BR1260, aktualnie posiadam czterokanałowy JBL GTo 4000 mam podpiety tył oraz sub, no i podłączyłem zamiast tej 4000 ten nowy wzmacniacz (oczywiście kupiłem używany), jak włączyłem radio, wyciszyłem do 0 to w głośniku słychać wycie, a ponadto sub nie gra jak powinien, płytki bas. , jak podłączam sub pod jeden kanał to gra, tyle że słychać to wycie delikatnie. zaś jak chcę zmostkować to głośnik bije (wiecie o co chodzi), Nie wiem czy wzmacniacz jest uszkodzony? podkreślam że na tym podłączeniu, kablach itd, grał dobrze ten 4 kanałowy wzmacniacz, więc o pomyłce nie ma mowy.
i żeby tego było mało, to wracając to punktu wyjścia, czyli podłączyłem zpowrotem to co mam i co się dzieje... TEŻ SŁYCHAĆ TO WYCIE.
Lecz jak wyłaczam płyte , właczam Radio FM, to wycie zamilka i jest w porządku,
co by było, myślę że przez tamten wzmacniacz co bił mogłem radio uszkodzić, gdyż podłączam inne chinche, kabel remote złączyłem z + na krótko, i to samo.
Pomóżcie, bo nie wiem co robić
bicie głośnika po zmostkowaniu,
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
bicie głośnika po zmostkowaniu,
Ostatnio zmieniony pn paź 20, 2008 20:55 przez A r t u r, łącznie zmieniany 1 raz.
ale przed podlączeniem nowego zakupu było w porządku, bo tym by się uwaliło??,
a co by było ze wzmacniaczem że tak bije jak mostkuje??
jutro sprubuję jeszcze jedną opcję, wezme sygnał z wyjścia głosników od radia nie chinch i zobacze czy nie będzie to samo,
a jeszcze rano wszystko śmigało,
nie wiem czy mam już dzwonić do kolesia od tego co kupiłem ten wzmacniacz czy coś źle u mnie z instalacją, ale było dobrze, nie mam pojęcia
a co by było ze wzmacniaczem że tak bije jak mostkuje??
jutro sprubuję jeszcze jedną opcję, wezme sygnał z wyjścia głosników od radia nie chinch i zobacze czy nie będzie to samo,
a jeszcze rano wszystko śmigało,
nie wiem czy mam już dzwonić do kolesia od tego co kupiłem ten wzmacniacz czy coś źle u mnie z instalacją, ale było dobrze, nie mam pojęcia
Kopałeś w instalce i poluźniłeś masę dla wzmacniacza ... on pociągnął sobie ją z wejścia RCA i upalił "fluxa" na płycie głównej Pioneera > połącz kabelkiem przy radiu masę radia (obudowa) i zewnętrzną metalową część gniazda RCA (tylko nie dotykaj wewnętrznej części RCA ,teo otworu ,tylko zewnętrzną część!!! ). Naprawa potrwa 2 minuty .
dziś spróbuje tak, tylko co i tak musze oddac do jakiegoś serwisu, bo przecież nie będe jeździł z takim podpiętym kabelkiem który może sie poluzować i spaść, a tak wogóle to rca przód i tył to pod to samo podłączone są, tą samą masę ma, a kabelek na jeden i na drugi kanał dać tą masę z radia?
a ten wzmacniacz co kupiłem, co mu by było że tak kopie
a i tak przypominając sobie ten fakt, to chyba najpierw podłączyłem pod kanał ten jbl 2000 i wył, a potem mostkowałem i biło, lecz nie jestem już pewien, wczoraj jeszcze podłączyłem sprzęt bradziaka pod tą instalację, i też było tak samo, na jego wzmacniaczu też tak było że wył, więc napewno wina radia,
a ten wzmacniacz co kupiłem, co mu by było że tak kopie
a i tak przypominając sobie ten fakt, to chyba najpierw podłączyłem pod kanał ten jbl 2000 i wył, a potem mostkowałem i biło, lecz nie jestem już pewien, wczoraj jeszcze podłączyłem sprzęt bradziaka pod tą instalację, i też było tak samo, na jego wzmacniaczu też tak było że wył, więc napewno wina radia,
Ostatnio zmieniony wt paź 21, 2008 08:30 przez A r t u r, łącznie zmieniany 1 raz.
wielkie dzięki, przynajmniej jeden kłopot z głowy, działa w porządku:).
do naprawy nie oddaje bo nie znam dobrego elektryka, więcej popsuje jak zrobi.
no tyle że ze wzmacniaczem muszę coś zrobić,
czemu bije jak zmostkuje, a jak podłączam pod lewy czy też prawy kanał to gra, już niepamiętam czy odrazu wyło jak go podłączyłem czy dopiero pod mostek, aale już się boje go podłańczać by mi jeszcze coś nie narobiło.
[ Dodano: 31 Paź 2008 14:35 ]
wzmacniacz już odebrałem z naprawy, były jakieś popalone kondensatory koszt: 50 zł, tak więc już wszystko hula
do naprawy nie oddaje bo nie znam dobrego elektryka, więcej popsuje jak zrobi.
no tyle że ze wzmacniaczem muszę coś zrobić,
czemu bije jak zmostkuje, a jak podłączam pod lewy czy też prawy kanał to gra, już niepamiętam czy odrazu wyło jak go podłączyłem czy dopiero pod mostek, aale już się boje go podłańczać by mi jeszcze coś nie narobiło.
[ Dodano: 31 Paź 2008 14:35 ]
wzmacniacz już odebrałem z naprawy, były jakieś popalone kondensatory koszt: 50 zł, tak więc już wszystko hula
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości