Dzisiaj przy wymianie wtryskow w stajni Cowboya zauwazylismy, ze jeden wezyk od podcisnienia wisi sobie bezpansko, jest dlugi i odchodzi on od rurki idacej do wspomagania... zaslepilismy go srubka, by cisnienie nie uciekalo, ale pewnie warto gdzies go wetknac. To ten prawy na fotce
