Post
autor: czyś » śr lis 16, 2005 10:17
Albo na wciśniętym hamulcu (no, nie do końca, ale na przyhamowanych kołach) pojechać kawałek do tyłu. Też pomaga, jak najdzie syfu (najgorsza chyba jest posypka, którą drogowcy sypią na świeży asfalt, taki drobny czarny żwirek, jazda do tyłu też pomogła).