Zabezpieczenie auta - co odciąć?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- wasiak
- Gadatliwa bestia
- Posty: 734
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 12:18
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
co do wyjmowania aku to czytalem w gazecie w zimie w tym roku
ze wlamali sie do furki nie bylo aku
wlasciciel wracajac do domu to zauwazyl zadzwonil po policje wszystko spisali itp
a rano samochodu nie bylo
zladzeji zlapali
okazalo sie ze przyszli w nocy z wlasnym aku
co do zabezpieczen za 10 zl
to odciencie paliwa wyjdzie troszke drozej
sam zawor kolo 50 zl
http://www.allegro.pl/item434973118_ele ... aznik.html
do tego troszke na kable wlacznik
kolejne 10-20 zl
jezeli chodzi o zwarcie to ciekawa propozycja
tylko czy bezpieczna dla furki????
zwarcie = padniety aku
zwarcie = nagrzewanie przewodow, przepalenie w najgorszym razie ognisok pod maska
ze wlamali sie do furki nie bylo aku
wlasciciel wracajac do domu to zauwazyl zadzwonil po policje wszystko spisali itp
a rano samochodu nie bylo
zladzeji zlapali
okazalo sie ze przyszli w nocy z wlasnym aku
co do zabezpieczen za 10 zl
to odciencie paliwa wyjdzie troszke drozej
sam zawor kolo 50 zl
http://www.allegro.pl/item434973118_ele ... aznik.html
do tego troszke na kable wlacznik
kolejne 10-20 zl
jezeli chodzi o zwarcie to ciekawa propozycja
tylko czy bezpieczna dla furki????
zwarcie = padniety aku
zwarcie = nagrzewanie przewodow, przepalenie w najgorszym razie ognisok pod maska
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=190127 MOJE MK2 2E ZAPRASZAM
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
- a czemy zwarcie kojarzysz od razu z połączeniem razem biegunów + i -?wasiak pisze:tylko czy bezpieczna dla furki????
zwarcie = padniety aku
zwarcie = nagrzewanie przewodow, przepalenie w najgorszym razie ognisok pod maska
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10583
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
generalnie bardzo dobry temat do poczytania dla złodzieji samochodowych, najlepszym zabezpieczeniem jest blokada skrzyni biegów na wstecznym choć nie idealna - nie ma zabezpieczenia idealnego - najlepsze jest takie, które zabiera jak najwięcej czasu na jego pokonanie
Ostatnio zmieniony wt wrz 09, 2008 22:29 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
darek_działosz pisze:Najlepsze zabezpieczenie do czujnik GPS, który ci powiadamia na komórke co sie dzieje z autem.
Koszt załozenia 3,5 tys. plus miesieczny abonament 95 zl
pozdrawiam
Ewentualnie powiadomienie GSM, np. http://moto.allegro.pl/item434779796_al ... t_nv5.html
Było kiedyś tańsze. Podpinałeś to pod telefon ukryty gdzieś w samochodzie i pod alarm. Przy uruchomieniu syrenki ukryty telefon dzwonił/wysyłał smsa na zaprogramowany numer informując Cię że włączył się alarm.
Poza tym możesz do tego dodać usługę Gdzie jestem, która pozwoli Ci zlokalizować ten ukryty telefon.
. . . . . . . . . . MOJA BYŁA GOLFINA . . . . . . . . . . . . . MOJA OBECNA JETTA . . . . . . . . . .
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10583
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
dobre a w temacie [Mk2 inny] wartości tyle co koszt założenia GPS-u - dobra kalkulacjadarek_działosz pisze:Najlepsze zabezpieczenie do czujnik GPS, który ci powiadamia na komórke co sie dzieje z autem.
Koszt załozenia 3,5 tys. plus miesieczny abonament 95 zl
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt wrz 09, 2008 22:53 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
wasiak pisze:+ i -
badz + i+
z doswiadczenia delikatnego wiem ze to sie konczy padnietym aku
Chyba nie za bardzo rozumiecie, o co mi chodzi. Mi nie chodzi żeby zewrzeć coś, co zrobi zwarcie biegunów + i - bo to normalne, że będą iskry, ogień, popalone przewody. Nie chodzi mi też o to, żeby na czas aktywacji zabezpieczenia podłączyć coś, co będzie pobierało prąd.marcin664 pisze:Myślę, że ciekawy pomysł z tym zwarciem ale na jakimś czujniku lub czymś co ma mały pobór prądu i z zastosowaniem jakiegoś układu przeciwzwarciowego
Tu chodzi o coś innego. Przykład podałem wyżej - ze stykami w aparacie zapłonowym - kiedy styki te będą cały czas zwarte samochód nie odpali, cewka nie będzie pobierała prądu podczas postoju, bo nie będzie miałą zasilania ze stacyjki. Podczas próby odpalenia samochodu napięcie będzie dochodziło do cewki zapłonowej, ale jeżeli styki będą nadal zwarte, to i tak auto nie odpali - co prawda cewka będzie cały czas pobierała prąd - ale tylko w czasie, kedy kluczyk jest przekręcony, a blokada nadal aktywna.
Należałoby się tylko zastanowić, jak zaadoptować to rozwiązanie do nowszych układów - z czuknikiem halla i elektronicznym modułem zapłonowym - ale myślę, że się da.
- no właśnie informacje, które tutaj podałem na temat metody zablokowania możliwości odpalenia pojazdu nie są przydatne dla złodzieja - aby uruchomić samochód musiałby on znależć dokładne miejsce zwarcia - czyli przekaźnik zwierający, ewentualnie przewody do niego idące. Jeżeli układ zainstaluje się w odpowiedni sposób (odpowiednio zamaskować przewody, ukryć przekaźnik w trudnodostępnym miejscu) - to trzeba by sporo czasu, dla osoby niewtajemniczonej, aby odnalazła miejsce zwarcia.rolbro4 pisze:generalnie bardzo dobry temat do poczytania dla złodzieji samochodowych
Inaczej jest w przypadku gdy robimy przerwę w układzie - miejsce instalacji poszczególnych elementów elektrycznych układu zapłonowego jest ogólnie znane. Zasada działania mniej więcej też. Wiadomo, że przy uruchamianiu silnika prąd ma płynąć z urządzenia A do urządzenia B - jak nie płynie, to nie zawracamy sobie głowy szukaniem przerwy w układzie, tylko łączymy punkt A z B drugim przewodem i temat załatwiony - bez potrzeby szukania przerwy w układzie.
Można zastosować jeszcze jedno rozwiązanie - aczkolwiek trzebaby prześledzić schematy elektryczne w celu oceny, czy niezaszkodzi ono instalacji pojazdu. Jest to rozwiązanie zawierające w sobie obie metody - i rozwiera i zwiera jednocześnie. Chodzi o to, żeby elementem wykonawczym odcinającym zapłon był przekaźnik ze stykiem przełącznym. Przekaźnik instalujemy np. na przewodzie +12V po stacyjce, zasilającym układ zapłonowy. Przecinamy przewód - powstają nam dwa końce - ten który idzie w kierunku stacyjki podłaczamy do zacisku NO przekaźnika, zacisk NC przekaźnika podłaczamy do masy, a zacisk COM styku podłaczamy do przewodu, który idzie w keirunku ukłądu zapłonowego. Przekaźnik sterowany będzie układem blokującym zapłon (ukryty wyłącznik itp.).
Rozważmy działanie takiego układu:
Kiedy zasilimy przekaźnik zacisk COM i NO będą ze sobą połączone stykami przekaźnika - wszystko będzie tak, jakby przewód od stacyjki nie był przecięty. Przekręcamy kluczyk i odpalamy.
Kiedy przekaźnik nie jest zasilony - zaciski COM i NC połączone są stykami przekaźnika. Przekręcamy kluczyk - i nic się nie dzieje, bo napięcie dochodzi do zacisku NO przekaźnika i już dalej nigdzie nie idzie - ponieważ zacisk ten nie ma w tej sytuacji połączenia z żadnym innym zaciskiem. Dodatkowo przewód zasilający układ zapłonowy połączony jest z masą - czyli, jeżeli ktoś próbowałby odpalić samochód "na krótko" zasilając ukłąd zapłonowy bezpośrednio z akumulatora - nie uda mu się to, bo będzie miał zwarcie z masą. Czyli znowu szukanie miejsca zwarcia.....
Choć teraz tak sobie myślę, że chyba w golfie mkII jest tak, że napięcie po stacyjce dochodzi do cewki zapłonowej, a potem na cewce jest drugi zacisk z którego zasilane są urządzenia układu zapłonowego - więc wystarczyłoby zdjąć tylko złączkę, która idzie w kierunku stacyjki - i układ byłby unieszkodliwiony. Trzeba by prześledzić schematy i może styki przekaźnika zainstalować między cewką a dalszą częścią układu zapłonowego.
Co do blokady skrzyni biegów - skoro złodziej pokona zamek w drzwiach, zamek w stacyjce i wiem, że zajmuje mu to kilka sekund, to co za problem poświęcić jeszcze kilka sekund na otwarcie zamka od blokady?
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Lipek81 masz fatycznie racje z tym przekaźnikem przełączanym na masę zaj... pomysł.Ale z drugiej strony myśle że jeżeli ktoś zrobi ten skrót i zobaczy że jest zwarcie to po co szukać wystarczy całkowicie odpiąć z cewki zasilanie i ponownie skrót aku+cewka.Najgorsze jest właśnie z tym zapłonem że gdzie by go nie rozpiął i tak znajdzie się zasilanie.Najlepiej odłączyć takie urządzenie do którego trudne jest dojście i wtedy jeszcze dobrze ukryć pstryczek+przekaźnik i gitara niech sobie szuka.Dorze byłoby z tymi czujnikami ale rozmawiałem z elektrykami z servisu VW i odradzają ze względu na tą rezystancję chyba że jest to odcinek ok40cm przewodu.Sam już nie wiem w jaki sposób można wydłyżyć ten czas.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Już przecież napisałem:rybusie1 pisze:Ale z drugiej strony myśle że jeżeli ktoś zrobi ten skrót i zobaczy że jest zwarcie to po co szukać wystarczy całkowicie odpiąć z cewki zasilanie i ponownie skrót aku+cewka
- po prostu z tego co pamiętam jest tak, że napięcie ze stacyjki jest podane na cewkę (przez konektorek), a cewka ma drugi konektorek, który daje napięcie po stacyjce do układu zapłonowego, komputera sterującego silnikiem itp. Wystarczy wstawić przekaźnik właśnie na tym połączeniu - między cewką a ECU. Nawet jak podłaczy się napięcie bezpośrednio do cewki, odłączając przewód który idzie do stacyjki, to i tak będzie zwarcie (bo cewka ma połączone razem te dwa konektorki). A jak gość odłączy od cewki także przewód idący do ECU, to nie odpali (bo nie będzie elektroniki, która steruje silnikiem). Tylko tutaj znowu jest problem - połączenie między cewką a ECU jest dość krótkie (cewka na przegrodzie, ECU na podszybiu) - jeżeli instalacja będzie założona niefachowo, to będie widać dodatkowe nieoryginalne przewody idące do przekaźnika zwierającego do masy. Trzeba to wszystko ukryć, owinać szmacianką, tak jak originalna instalacja itp. Moim zdaniem ciężko by było takie coś obejść - żeby zrobić mostek także do ECU gość musiałby rozbierać wtyczkę do ECU, lub rozpruwać kabel - czego raczej nie będzie robił. No chyba że zobaczy dodatkowe przewody idące do ukrytego przekaźnika - wtedy wystarczy je przeciąć, zewrzeć razem i po temacie.... Czyli tak naprawdę kluczowy wpływ na powodzenie tematu ma ukrycie dodatkowych przewodów, lub takie ich poprowadzenie, aby wyglądały jak oryginalne.Lipek81 pisze:Trzeba by prześledzić schematy i może styki przekaźnika zainstalować między cewką a dalszą częścią układu zapłonowego.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10583
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
dla złodzieji nie ma rzeczy niemożliwych tylko tak jak zasugerowałeś potrzebują trochę czasu, każde zabezpieczenie jest dobre bo złodziej musi poświęcić więcej czasu, sam w MkV mam ukryty włącznik odcięcia więc "od ręki" go nie wezmąLipek81 pisze: - aby uruchomić samochód musiałby on znależć dokładne miejsce zwarcia - czyli przekaźnik zwierający, ewentualnie przewody do niego idące. - to trzeba by sporo czasu, dla osoby niewtajemniczonej, aby odnalazła miejsce zwarcia.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
rolbro4, masz całkowicie rację lepsze zabezpieczenie różni się tym od gorszego, że więcej czasu zajmuje jego rozpracowanie.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 311 gości