Kłopoty z obrotami, brak reakcji na hamowanie silnikiem

[T.O.B.I.]

przy tym problemie co miales to nie hall, moze chlopaki w warsztacie poprawili to co spartolili i zwalili to na halla, a ten blad wyskakuje przy nieuruchomionym silniku

[jgkurczak]

Nie wiem dziwne to by było. Zobaczę dzisiaj jak auto śmiga. Ale wczoraj było dobrze jak latałem w nocy.

Panowie to jak hall czy nie hall ? Bo już sam nie wiem co o tym myśleć

[norek111]

przy tym problemie co miales to nie hall, moze chlopaki w warsztacie poprawili to co spartolili i zwalili to na halla, a ten blad wyskakuje przy nieuruchomionym silniku

przy nieuruchomionym to nawet nie da sie jego skasowac, sam znika po odpaleniu i tak ma byc

[jgkurczak]

Auto nadal nie chodzi tak jak trzeba. Zdecydowanie zacinają się obroty. Nawet utknęły na 2000 i nie raczyły ruszyć

Tak więc panowie w warsztacie guzik zrobili. I teraz to ja już się wezmę za auto bo widzę po tym że mają taką wiedzę że niech ich gęś kopnie.

Zatem 2 pytania. Jak się czyści silniczek krokowy ?
Jakieś 2 tygodnie temu wymieniłem podstawę wytrysku. I zauważyłem że przepustnica jest pokryta osadem czy cholera wie czym. Czy można rozpuszczalnikiem i szmatką bez demontowania przeczyścić ją ?

Mam nadzieję że da się krokowca zreanimować że będzie śmigał bo inaczej nie ciekawie

[norek111]

moze reset sterownika zapodaj

[jgkurczak]

Dobra to ja idę klemę odłączyć. Szkoda tylko że nie będę mógł sprawdzić teraz bo jak jest nagrzany to to zjawisko nie występuje. A nawet jeśli to trwa bardzo krótko.

To jaki jest przepis na czyszczenie krokowca i jak z tą przepustnicą

[T.O.B.I.]

przepustnice lepiej zdemontowac i bezyna umyc, to moze byc olej, a silniczek tez bezyna czyszcza ludzie tylko w orginale on jest nasmarowany smarem

[jgkurczak]

No więc tak...po zrestartowaniu komputera niby wszystko wróciło do normy. Tylko kuźwa mać czemu on znowu pali 10-11 litrów wcześniej pięknie 8-9 to znowu 11 litrów mi po mieście chleje :/

Komp niby jest czysty poza hallem który niby jest uszkodzony ale jest sprawny bo tacy fachowcy co podłączyli komputer na wyłączonym silniku chyba.

Miesiąc temu wymieniłem sondę "lambada" oryginał Boscha i było cacy 8-9 litrów a teraz co ? Fakt zimno jest ale bez przesady.

Pytanie co i kto ładnie mówiąc SPI@&#*^% ? Rozrząd źle ustawiony ? (majstry mówią jest dobrze) zapłon też poprawiony niby.

Ratujcie bo inaczej wezmę piłę spalinową i potnę ten silnik