Umyty samochód - i po lakierze

[Xabingo]

no nie zawsze, kolega miał fele zajebiście wypolerowane borbety i tak mu załatwili chemią że myślałem że ich podusi tam na myjni

Ja mam u siebie myjnię bez dotykową. Furkę myje sobie sam myjką.
Mam do wyboru wodę z płynem, z woskiem i samą do płukania...
Na prawdę polecam taką myjnię...

[szopek87]

kolego polerka tylko pomoze , pasta auto max z tego co na niej pisze to sciera pozostalosci po innych pastach ,a tempo jest do nablyszczenia autka wiec one zbytnio sie nie nadaja . Polerka kosztuje tak 200 -300 zl a efekt gwarantowany

[jaro12345]

A wiec jest foto ale dzięki pogodzie mało co widać - kolor czerwony - jego akurat mało widać.







Jakie propozycje - pasta/wosk/lakiernik?

[szopek87]

;akiernik i polerka ozywi lakier

[ Dodano: 07 Wrz 2008 22:36 ]
chyba niezle jej podpadles ze tak ci zrobila a gabka chyba jej spadla w piach kilka razy

[To_mas]

To_mas napisał/a:
wujście


Co???

wyjście literówek sie czepiasz ja pier...

Jeśli lakier przetarł się do podkładu to pozostaje lakierowanie.

nie koniecznie bo jeśli jest to metalik i przetarł sie do bazy to tez lakierowanie.

Xabingo, myjnie to shit... i z tego co wyczytałem na forum to nie polecam

[ Dodano: Nie Wrz 07, 2008 23:35 ]
jaro12345,
Ja bym to zrobił tak:
Podskoczyć do kogoś kto sie zajmuje polerowaniem lakieru (moze to być jakiś lakiernik choć nie każdy) zapytać czy da sie to spolerować i jaki będzie efekt:
Jeśli tak oddać auto na polerowanie mechaniczne, zapłacisz te 300zł koleś przeleci całe autko konkretnie.
Oczywiście mozesz próbować sam ale jak nie masz do tego sprzętu i będziesz chciał polernąć całe auto jeszcze czymś ściernym to ręce Ci w d... wejdą :/

[Xabingo]

literówek sie czepiasz

Sory, nie mogłem się powstrzymać

Xabingo, myjnie to shit... i z tego co wyczytałem na forum to nie polecam

Zgadzam się, ja na myjni myłem samochód 2 razy i tak to myję w domu, bo myjnie są za drogie... W mojej myjni trzeba wtopić 15-20zł, żeby samochód był czysty.

Jak na moje oko to widzę, że da radę uratować ten lakier polerką.

A ile by malowanie kosztowało? Oczywiście całości.
Ja znam lakiernika który wymaluje cały samochód za 6 stów, ale uszczelki szyb i inne elementy które nie powinny być lakierowane przybierają koloru i pytam się o takie profesjonalne lakierowane...

[To_mas]

Sory, nie mogłem się powstrzymać

ok

A ile by malowanie kosztowało? Oczywiście całości.

całego auta to myśle ze tak 2-3k zł

[kamien11985]

już nie chodzi o to czy drogie... myjnie są do dupy wjedzie ci tam terenówka z błota i piasku cała a potem ty swoim golfiaczem efekt będzie podobny jak by siostra kolegi przeleciała auto gąbka do naczyń poza tym nie wiem czy zauważyłeś jaki smród wydaje z siebie myjnia to nie woda to już zawiesina. kumpel kiedyc wjechał nowym czarnym superbem na myjnie orlena wyjechał z porysowanym błotnikiem z tyłu nie wiem jak to sie skonczyło ale obsługa sie wypiera

[ Dodano: 08 Wrz 2008 11:08 ]
widziałem fotki spoko załatwisz to sam pastą i woskiem nie ma tragedii.... a możesz zrobić foto siostry?

[Dedi_S]

Na moje oko ten lakier wygląda na metalik, więc bardzo ostrożnie z polerką. Jak to akryl to wodny papier jak najdrobniejszy, następnie pasta lekko ścierna i zrobione (wypróbowane na kilku samochodach gdzie lakier np z czerwonego zrobił się prawie biały). Jak to masz metalik lub perłę to sam tego nie rób bo zeszlifujesz za bardzo bezbarwny i będzie kicha. Ze zdjęć wygląda na do odratowania. Skąd jesteś? Jak by co to ja mam polerkę.

[jaro12345]

To na początek postaram się samemu to zrobić. Mam nadzieje że tak źle nie będzie. Zastanawiam się co użyć - czy TEMPO czy G3 farecla. Zdjęcia widzieliście więc powinno być lepsze obeznanie nad wyborem odpowiedniej pasty - jednak ja nie wiem. Tak wogule to mieszkam pod Radomiem - kawał z Bielska-Białej więc kolega co oferował pomoc raczej nie podjedzie. Co do lakieru to nie jest to metalik. Zwykły- autko swoje lata już ma bo z 95 roku.

[Duber]

kolega miach honde.wygladala jeszcze gorzej.dawal do jakiejs firmy co zajmuje sie odnowa lakieru,niepamietam ile ale troche siana wylozyl.ale ze 2-3 lata wygladala bardzo ladnie.a siostra sie zemscila za cos?te srodki co zastosujesz zapewne po kilku myciach auta i tak "zejda".ktos tu pisal o 3g wiem ze to lakiernicy bardzo chwalą.

[Dedi_S]

290 km do Radomia mam więc kawał drogi. Co Ci mogę zasugerować to kup byle jaką polerkę mechaniczną np. w Norauto lub na Allegro za 60-80 zł. (ewentualnie dokładkę do kątówki lub wiertarki, ale tym łatwo zarysować) Nie ma takiej mocy jak profesjonalne, ale przynajmniej nie spalisz lakieru. Ręcznie jechać takie rysy to masz min. 3 godziny samą pastą. Używałem wielu past, praktycznie wszystkie lekko ścierne dają ten sam efekt różnica jest tylko w łatwości polerowania. Z tego co pamiętam to żółto błękitna tempo była ok (im droższa tym na ogół lepiej się nią robi) Jak masz akryl to pod strumieniem wody np z węża ogrodowego spoleruj za pomocą papieru wodnego 2000 najbardziej porysowane miejsca, a później potraktuj całe autko pastą. Sposób jak już pisałem sprawdzony i używany przez niektórych lakierników.

[tochu]

dobra jest pasta TEMPO.

szczerze? średnio... efekt jest fajny, ale jak nie dasz, tej no... politury to znowu bedzie identycznie po kilku dniach :/ przynajmniej u mnie znowu jest matowo troche na dachu i masce