GOLF 1.9 SDI 2002 rok.
podam wszystkie objawy i spostrzezenia odnosnie mojego problemu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
1. 1 cieżko wchodzi po nocnym postoju wrecz jakby byla zablokowana - wydaje mi sie ze udaje mi sie ja wbic dopiero bo parokrotnym wysprzegleniu ale:
2. Sprzeglo nie zlizga sie, bierze wysoko, na wcisnietym sprzegle auto nie toczy sie do przodu.
3. Wchodzi znacznie lagodniej jak rozgrzeje auto. Nieraz wchodzi jak w maslo nieraz nie moge jej wbic - pare razy wysprzeglam i jest ok. Gdy dojezdzam w korku i redukuje do 1 tez nie ma problemu lub gdy auto sie toczy wtedy wchodzi.
4. Na zgaszonym silniku smiga ale zuwazylem dzisiaj rano ze byly problemy z wrzuceniem na zgaszonym 2 4 a 5 wrecz nie moglem wbic.
5. W czasie jazdy biegi nie wyskauja 3,4 i 5 wchodzi bez problemu. 2 tez zawsze wbije lecz czasami jest lekki opor i czuje jakbym 'pokonywal 2 zabki'.
6. Czasami przy przyspieszaniu widze ze drazek wysuwa sie nie znacznie do przodu a przy odejmownaiu gazu wraca do tylu (poduszka). Czy poduszka moglabyc przyczyna tych wszystkich problemow.
7. Wsteczny ok, nie strzela raz na 10 razy nie zaskoczy do konca ale to raczej kwestia tego ze nie docisne drazka w dol.
8. Ale np. dzisiaj po 8h pracy wsiadam do auta i weszla za pierwszym razem. Moze to jednak kwestia tej poduchy i zaleznosci tego jak auto stoi nierownosci itp. Ale czemu tylko z 1 bylby problem?
Co stawiacie? co zasugerowac mechaniorowi? To raczej kwestia jakies elementu sprzegla czy regulacji a niedaj boze sypiacej sie skrzyni?
Co moge zdiagnozowac samemu bez kanału? Oleju nie sprawdze. Mozecie poleciec ewentualnie jakis rzetelny serwis w Krakowie ktory zna sie na rzeczy?
Dzięki!