dziś jadąć ok. 30km/h (droga osiedlowa) zapaliła mi się kontrolka ciśnienia oleju i zaczęła migać. zatrzymałem auto, zgasiłem, zajrzałem do silnika (miałem przed oczyma wizję wszystkiego obryzganego olejem

mam problem czy niepotrzebnie shizuję?

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
wtedy bym nie wierzył gdybym nie przerobił transportu 2 tygodniowego Seata Leona kumpla do serwisu na lawecie z powodu palącej się lampki oleju. Oczywiście że z powodu zepsutego czujnika.syncro2 pisze:kiedy przestaniecie wierzyć w bajki o popsutym czujniku
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 225 gości