mk2 -kontrolka od akumulatora
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
mk2 -kontrolka od akumulatora
Witam
Dzis podczas zapalania samochodu zaświeciła mi sie czerwona kontrolka od akumulatora i nie zgasła jak to zwykle było. Czy to oznacza, że mój akumulator jest już na skraju wyczerpania? Wszystkie swiatła, radyjko mi działają. Troche u mnie dzisiaj popadał deszcz, czy jest możliwe, zeby zamokły jakies kable i przez to pali się kontrolka
Z góry dzięki za odpowiedz
Dzis podczas zapalania samochodu zaświeciła mi sie czerwona kontrolka od akumulatora i nie zgasła jak to zwykle było. Czy to oznacza, że mój akumulator jest już na skraju wyczerpania? Wszystkie swiatła, radyjko mi działają. Troche u mnie dzisiaj popadał deszcz, czy jest możliwe, zeby zamokły jakies kable i przez to pali się kontrolka
Z góry dzięki za odpowiedz
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 520
- Rejestracja: śr sty 05, 2005 17:25
- Lokalizacja: Katowice
witam ponownie
wczoraj wybrałem sie do elektyka, zeby sprawdził co tam dolega mojemu golfowi. Jak się okazało wymienic trzeba było regulator w alternatorze. Za wymiane i czyszczenie alternatora zapłaciłem 105 zł ( sam regulator kosztuje podobno 70 zł )- mało to czy dużo ? Różnice zauważyłem od razu swiatła zaczeły lepiej świecić i przedewszystkim podczas stania np na swiatłach nie faluje juz mi zasilanie.
Niestety moje szczęście nie trwało długo dzis rano odpaliłem samochód i kontrolka znowu sie zapaliła i nie zgasła. Jak wyjeżdzałem od elektryka nie świeciła się! W sobote znowu jade do tego samego elektryka z reklamacją. I mam takie pytanie co to może teraz byc skoro alternator jest juz sprawdzony?
wczoraj wybrałem sie do elektyka, zeby sprawdził co tam dolega mojemu golfowi. Jak się okazało wymienic trzeba było regulator w alternatorze. Za wymiane i czyszczenie alternatora zapłaciłem 105 zł ( sam regulator kosztuje podobno 70 zł )- mało to czy dużo ? Różnice zauważyłem od razu swiatła zaczeły lepiej świecić i przedewszystkim podczas stania np na swiatłach nie faluje juz mi zasilanie.
Niestety moje szczęście nie trwało długo dzis rano odpaliłem samochód i kontrolka znowu sie zapaliła i nie zgasła. Jak wyjeżdzałem od elektryka nie świeciła się! W sobote znowu jade do tego samego elektryka z reklamacją. I mam takie pytanie co to może teraz byc skoro alternator jest juz sprawdzony?
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img][/url]
- VWąski
- Mały gagatek
- Posty: 86
- Rejestracja: czw paź 13, 2005 20:15
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Mam podobną sytuację...
Od pewnego czasu by zgasała kontrolka ładowania musiłem przygazować po 'odpaleniu'
Dziś już nie zgasła...
Aku rozładowany, z popych diesla się ni da, rozrusznik ni kręci...
...skończyło się na tym, że MÓJ diesel przejechał mi po nodze....
Wszystko to przy pchaniu go na chodnik
Jakie jest na to lekarstwo?
Szczotki? Dioda w alternatorze?
help
Od pewnego czasu by zgasała kontrolka ładowania musiłem przygazować po 'odpaleniu'
Dziś już nie zgasła...
Aku rozładowany, z popych diesla się ni da, rozrusznik ni kręci...
...skończyło się na tym, że MÓJ diesel przejechał mi po nodze....
Wszystko to przy pchaniu go na chodnik
Jakie jest na to lekarstwo?
Szczotki? Dioda w alternatorze?
help
..::NIECH MOC GOFERÓW BĘDZIE Z WAMI::..
Najlepiej elektryk...DeGie pisze:Mam podobną sytuację...
Od pewnego czasu by zgasała kontrolka ładowania musiłem przygazować po 'odpaleniu'
Dziś już nie zgasła...
Aku rozładowany, z popych diesla się ni da, rozrusznik ni kręci...
...skończyło się na tym, że MÓJ diesel przejechał mi po nodze....
Wszystko to przy pchaniu go na chodnik
Jakie jest na to lekarstwo?
Szczotki? Dioda w alternatorze?
help
Volskwagen - Das Auto.
Witam.
Miałem podobne przypadki, co prawda nie w golfiku lecz w fso-125. Za pierwszym razem- pasek tak się naciągnął, że przy dużym obciążeniu (światła,szyba,dmuchawa i co niebądź) ślizgał się i ładowania nie było. Drugi przypadek to awaria układu wzbudzenia. W fso-125 są to 3 malutkie diody. Nie wiem jak w golfiku.
Niezależnie od tego dobrze jest sprawdzić wszystkie połączenia, ewentualnie "popsikać" jakimś preparatem który usuwa wodę.
bodzio_j
Miałem podobne przypadki, co prawda nie w golfiku lecz w fso-125. Za pierwszym razem- pasek tak się naciągnął, że przy dużym obciążeniu (światła,szyba,dmuchawa i co niebądź) ślizgał się i ładowania nie było. Drugi przypadek to awaria układu wzbudzenia. W fso-125 są to 3 malutkie diody. Nie wiem jak w golfiku.
Niezależnie od tego dobrze jest sprawdzić wszystkie połączenia, ewentualnie "popsikać" jakimś preparatem który usuwa wodę.
bodzio_j
No cóz okazało się, że umnie w alternatorze jest pierdalnięte uzwojenie. I najbardziej opłacalne jest wymienienie całego alternatora. No ale to też nie będzie łatwe bo śruby są tak skorodowane, że nie idzie go odkręcić. Nie zna ktos jakiegoś dobrego środka ,żeby te sruby ruszyły. Próbowałem juz cola ale nic nie pomogło ani drgneły. Nie chce ukręcić sruby bo wtedy bede musiał nawiercać nowe otwory, a to chyba się wiąże z wyciąganiem silnika z komory
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości