Siema,
Mam pilot do centralnego i alarmu w kluczyku :
I wszystko było by fajnie gdyby zawsze działał wtedy kiedy chce.
Tzn, zamykanie jeszcze jakotako łapie ale z otwieraniem to juz jest tak, że 1 na 10 złapie.
Myślałem, że to bateryjka może jest juz słaba, pojechałem więc do zegramistrza wymienił obie bateryjki (12zł jedna), ale niestety problem nie zniknoł, bez smian w zasadzie. Problem pozostał. I teraz tak Przycisk zamykania jest taki twardy wypukły i czuć, że sie coś wciska natomiast przycisk otwierania juz działa troche inaczej, najpierw czuje jak wciskam tą pierwszą "skórke" -> potem pusto i dopiero czuć, że coś sie wciska.
Koleś od alarmow powiedział mi, że jak na dłużej wyjmę baterie to może sie cały centralny rozstroić więc, nie chce nic sam kombinować. Jak to naprawić? Albo gdzie mogłbym takiecoś naprawić... Oprócz oczywiscie serwisu VW bo tam oprocz tego, że mi skasują jak za zboże to jeszcze podrobią kluczyk <takie chodzą pogłoski >
Pozdrawiam
Skuciol
Centralny w kluczyku - raz chwyta raz nie.. HELP
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
zapene mikrostyki się już powyrabiały daj do jakiegoś serwisu elektronicznego to ci za pare złotych wymienią. Od wyjęcia bateri w pilocie nic się nie rozstroi - bujda jakaś wyssana z palca - jak powiedział ci to spec od alarmów to lepiej go omijać szerokim łukiem. Możesz też w ASO zamówić nowy kluczyk i wprogramować go do centralki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 277 gości