

A dziś to już masakra po przejechaniu 8 kilometrów z uprzednim dolaniem 2 litrów wody ona znikała ze zbiornika nie wiem gdzie


Moderatorzy: bugalon, kkkacper, toffic, VIP
korbis pisze:a co najgorsze nie ma wycieków
To ze na postoju nigdzie nie cieknie to wcale nie oznacza ze nie ma zadnych wyciekow. Auto sie zagrzeje, dostanie cisnienia i para moze uciekac i nawet tego nie zauwazysz. Sprawdz krociec wodny najpierw, czy nie ma zadnych oznak pocenia sie.korbis pisze:ona znikała ze zbiornika nie wiem gdzie
ja myśle że przez 8km nie żdązy wyparować 2l płynu, a jak wywala przez korek to wszystko jest zalane pryska na silnik i wszystko zaczyna parować, wiem to z własnego doświadczeniawozo pisze:Auto sie zagrzeje, dostanie cisnienia i para moze uciekac i nawet tego nie zauwazysz
Jezeli wchodzac na wyzsze obroty przestaje go byc slychac to raczej nie kat, jezeli bylby to kat to bylby proporcjonalnie glosny do ilosci spalin - gluchy metaliczny dzwiek.korbis pisze:Ale mam jeszcze jeden problem mianowicie jak jadę i przyspieszam taki dziwny brzęk słysze takie Trrrrrrrr i zachwile przestaje go byc słychac jak wejede na wyrzsze obroty nie wiecie czy to może katalizator sie rozlatuje
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości