Przypalone gumy przy hamowaniu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Przypalone gumy przy hamowaniu
Uratowałem się od dzwona ostrym depnięciem hamulców, siwy dym na drodze, smród z opon. Teraz problem z gumami, hamowanie bez ABS-u spowodowało przypalenie zablokowanych opon i tłuką jak w traktorze. Szkoda wyrzucić bo zrobiłem na nich dopiero 8 tys. (nówki kupiłem). Nigdy nie słyszałem czy da się coś z tym zrobić. Znajomy wulkanizator doradzał mi założenie ich na tył i jazdę na zaciągniętym lekko ręcznym hamulcu, maja się wyrównać. Jakoś mnie to nie przekonało. Czy słyszał ktoś o innych metodach?
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
Jak Ciebie nie lubi to niech to powie a nie, że od razu chce cię zabić.Jozef pisze:Znajomy wulkanizator doradzał mi założenie ich na tył i jazdę na zaciągniętym lekko ręcznym hamulcu, maja się wyrównać.
Raczej nic nie zrobisz jeżeli widoczne są na wierzchniej warstwie opony ślady zdarcia gumy. Kumpel kiedyś próbował zniwelować takie zdarcie poprzez "palenie gumy" niestety efekt marny a straty duże - pół oś i przegub do wymiany...
Spójrz na to z drugiej strony, zniszczyłeś gumy za parę stów a uratowałeś siebie (bezcenne), i blachy za parę tysięcy.
Dziki
Jasne, to jest poza dyskusją, na pewno mniej będzie bolało wydanie kasy na wymianę gum. Taka "przygoda" przekonuje, że dobre hamulce i opony mogą uratować wiele. Te przypalone co najwyżej do przyczepki się nadadzą.maryjan pisze:zniszczyłeś gumy za parę stów a uratowałeś siebie (bezcenne), i blachy za parę tysięcy.
Re: Przypalone gumy przy hamowaniu
załatwiłem tak swego czasu pirelki na tyle jak ręczny zblokowałem jadąc około 100 i 600PLN poszło ale koles wstawił do asterixa i smigał dalej w moim pukało podczas jazdyJozef pisze:Uratowałem się od dzwona ostrym depnięciem hamulców, siwy dym na drodze, smród z opon. Teraz problem z gumami, hamowanie bez ABS-u spowodowało przypalenie zablokowanych opon i tłuką jak w traktorze. Szkoda wyrzucić bo zrobiłem na nich dopiero 8 tys. (nówki kupiłem). Nigdy nie słyszałem czy da się coś z tym zrobić. Znajomy wulkanizator doradzał mi założenie ich na tył i jazdę na zaciągniętym lekko ręcznym hamulcu, maja się wyrównać. Jakoś mnie to nie przekonało. Czy słyszał ktoś o innych metodach?
to tylko potwierdza że myślisz normalnie, pech - opony do wymiany niestety - nie ma sposóbu na tego typu przypadkiJozef pisze:Jakoś mnie to nie przekonało
Jeżeli miewasz problemy z kobietami, to miej na uwadze to, że z problemami trzeba się czasem przespać.
PL
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
PL
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
- Scorpio_rulez
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: czw lis 08, 2007 19:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jozef pisze:jazdę na zaciągniętym lekko ręcznym hamulcu
Gumy do wymiany, nie da się zniwelwać takiego zniszczenia. Hamulec czy palenie gumy nie pomoże. W obecnej sytuacji masz (można tak powiedzieć) spłaszczoną/startą gumę z jednej strony. Każde jej kolejne ścieranie powoduje, ze zużywa sie równomiernie - czyli raczej nigdy się nie wyrównamaryjan pisze:zniwelować takie zdarcie poprzez "palenie gumy"
Moje wozidło
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=178827
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=178827
czyli :sas_gti pisze:szorstkowanie!
"Szorstkowanie. Jego istotą jest uzyskanie idealnie zaokrąglonej osnowy, celem poprawy dynamiki toczenia.
Technologia szorstkowania metodą Bandaga oznacza o wiele więcej niż usuwanie pozostałości gumy. Dzięki możliwości uzyskania idealnego obrysu osnowa odzyskuje oryginalne punkty ugięcia, co redukuje naprężenia. W ten sposób zwiększa się niezawodność osnowy. Precyzja uchwytów samocentrujących umożliwia wyprodukowanie opony bardziej okrągłej niż nowa. Uzyskany efekt, to płynna jazda, redukcja drgań i stopnia zmęczenia kierowcy oraz zwiększenie ogólnej wydajności."
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 274 gości