Klimatyzacja
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Klimatyzacja
Witam! Napełniłem klimę i działała około 2 tygodni. Po dwóch tygodniach nie mogłem jej "odpalić" w związku z tym powrót do zakładu naprawczego. Diagnoza - brak czynnika, czyli gdzieś jest wyciek. Niestety na miejscu pracownik nie mógł znaleść wycieku. Powiedział, że z reguły (80%) to padają chłodnice. Oświadczył,że podczas wymiany chłodnicy (powiedział,że chłodnic od klimy się nie naprawia) trzeba wymienić odrazu na nowy osuszacz bo nie będzie "chodziła " klima. I teraz mam pytanie, czy faktycznie nie naprawia się chłodnic klimy i czy przy wymianie chłodnicy napewno trzeba wymienić ten osuszacz? Nadmienie, że jak napełniałem klimę to mechanik powiedział,że jest szczelna ponieważ ma ciśnienie. Podczas napełniania była próba szczelności wykonana przez ten przyrząd do napełniania i niby było ok. ?!
znajdz lepszy warsztat napewno znajdą nieszczelnosc najprosciej jesli czynnik był razem z barwnikem wystarczy poswiecic lampą UV i po sprawie
jak robisz już coś złego,to rób to dobrze
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
Tak jak napisał kolega - czyli czynnik z barwnikiem na UV.
Ponoć zwykły test szczelności nie wykrywa małych nieszczelności (a nieszczelność może być też na zaworku do napełniania )
barwnik i lampa UV pokażą gdzie ulatuje czynnik.
Ponoć zwykły test szczelności nie wykrywa małych nieszczelności (a nieszczelność może być też na zaworku do napełniania )
barwnik i lampa UV pokażą gdzie ulatuje czynnik.
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Ściemę zapuścił w warsztacie. Ja niedawno wymieniałem chłodnicę i osuszacz zostawiłem stary. Po prostu zależy w jakim jest stanie. Tak przy okazji to odradzam te chłodnice za 250-300 złotych made in china. Oryginalna ważyła z dobre 50% extra albo lepiej. Ścianki muszą być strasznie cienkie i pewnie padnie po drugim sezonie. Nissens ma podobno o 20% lepszą wydajność niż oryginalna, ale kosztuje z 450 złotych
z tego co wiem to nikt sie tego nie podejmuje dawałem raz do spawania tył kompresora koledze na próbe naprawde niewartoKeny pisze:Z tego co zauważyłem to zakładał jakieś okulary i napełniał jakimś czynnikiem, ale nie znalazł wycieku? Czyli osuszacz można zostawić? Jak miałem napełnioną to chłodziło super, a co z chłodnicą? Można ją naprawiać (spawać-lutować) jak ma małą nieszczelnośc?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości