Gasnie po puszczeniu kluczyka
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- piotrekrkk
- Mały gagatek
- Posty: 61
- Rejestracja: pn paź 08, 2007 20:59
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Gasnie po puszczeniu kluczyka
Witam , od niedawna jestem szczesliwym posiadaczem Tdi . Mam pytanko odnosnie odpalania , nie wiem czy to normalne . Silnik pali od pół obrotu ale jesli zaraz po odpaleniu puszcze kluczyk z rozruchu to gasnie (max 0,5 sekundy) Ale jesli po odpaleniu przytrzymam kluczyk na rozruchu delikatnie dluzej to wtedy nie gasnie. Moje pytanko czy to ja za szybko puszczam kluczyk ? Czy ktos ma cos podobnego u siebie ? Czy to normalne i nie ma sie czym stresowac
.
Jedyne z tego co wiem co jest uszkodzone to termostat , ale watpie aby to jakos na rozruch wpływało , silnik po odpaleniu nie puszcza zadnej chmury , Paliwo z wydechu nie ma zadnego koloru , swiece zapalają sie i gasną po przekreceniu kluczyka na duzo mniej niz jedną sekundę.
.
Jedyne z tego co wiem co jest uszkodzone to termostat , ale watpie aby to jakos na rozruch wpływało , silnik po odpaleniu nie puszcza zadnej chmury , Paliwo z wydechu nie ma zadnego koloru , swiece zapalają sie i gasną po przekreceniu kluczyka na duzo mniej niz jedną sekundę.
Ostatnio zmieniony wt lip 01, 2008 17:50 przez piotrekrkk, łącznie zmieniany 1 raz.
- piotrekrkk
- Mały gagatek
- Posty: 61
- Rejestracja: pn paź 08, 2007 20:59
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Zastosuje sie do podpowiedzi , musze teraz tylko znaleźć kogoz z vagiem w kraku , moze jakis kolega sie znajdzie na forum - oczywiscie nic za darmotwardy pisze:najlepiej zacząć od sprawdzenia błędów na komputerze , póżniej kat wtrysku , dawka itd az po rozrusznik .
Ostatnio zmieniony wt lip 01, 2008 18:52 przez piotrekrkk, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie od trzech dni mam podobny objaw tylko rano odpalam autko w garażu pali od zabka wyjezdzam gasze auto zeby zamknac brame odpalam pali od zabka puszczam kluczyk i gasnie odpalam ponownie i jest ok pali od zabka za kazdym razem, jezdze tak 4 dni i jest ok ( ciepły czy zimny pali od strzała i nie gasnie ) i dzisiaj podobny sporadyczny przypadek. Potem znów kilka dni spokoju. Mi sie wydaje ze u mnie chyba pada kostka stacyjki bo jezeli padał by immobilizer to pewnie by tak bez problemu potem nie palił. Poza tym mam w MKIV taki objaw ze jak oodpale to kluczyk w połozeniu spoczynku w czasie pracy silnika swobodnie chodzi w gniezdzie razem z nim tak 3mm w jedna i druga strone- u ojca tez tak jest a w MK III tak nie miałem-moze sie mysle ale czy to moze nie wyrobiona juz kostka stacyjki??? Poza tym w MKIII miałem 4 poziomy pracy kluczy 1- spoczynku, 2 włączało sie napiecie np. wentylator , 3 -kontrolki, 4 odpalanie, a u mnie w MK IV mam 3 , 1-spoczynek, 2 od razu kontrolki i wentylator- jest takie płynne przejscie miedzy 1 a 2 połozeniem, 3 -odpalenie. CZy nie powinno byc jak w MK III??? Przy czym to odpalanie było na dorobionym kluczyku otwieranym gdzie przełozono do środka immobilizer, dzisiaj wziełem oryginalny kluczyk VW z immobilizerem i zobacze czy to wina kluczyka.
Ostatnio zmieniony wt lip 01, 2008 19:22 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.
moze to kwestia kostki pod stacyjka zamiennik kosztuje 17zl mialem ten problem ze czasem odpalal a czasem trzymalem przekrecony kluczyk i dopiero jak dodalem gazu i puscilem kluczyk to lapal i po usterkach innych z forum wymieniona kostak i palil jak tylko kluczyk przekrecilem
Mój MK3 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=130442 jest nowa 3 ale bez fotek narazie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 206 gości