zarzuca na mokrych pasach pasach przy jezdzie na wprost.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
moze byc jak kolega pisze, opona i woda na pasach, pasy sa tak namalowane ze ciezko trafic oboma kolami, kolega rozwalil nissana w pierwsze przymrozki, wyjezdzajac ze skrzyzowania przypierdzielil w gaz kola boksowaly na sliskim az trafil kolem na ciepla studzienke, kolo zlapalo przyczepnosc i tak go wyslizgnelo ze na lampie wyladowal, glowa rozbil szybe a auto do kasacji
a te zimowki jakie sa? (rok produkcji, firma)
a te zimowki jakie sa? (rok produkcji, firma)
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja bym stanął tam i spradził te pasy na piechotę, może użyli drogowcy farby olejnej a nie takiej specjalnej i jest tam jak na lodzie, wtedy wystarczy mała siła boczna żeby auto zarzucało. Mozna zrobic taki eksperyment ze po takim mokrym pasie spróbować pojechać na butach . Myslze ze to aquaplaning bo pas jest bardzo śliski ale sprawdziłbym też jeszcze raz czy któryś hamulec nie trzyma. Wtedy tez objaw byłby taki sam.guti pisze:a co w takim razie z zimowkami nowymi ? bo jeszcze mi nikt nie oddpowiedział ...
Pasy są malowane, a farby mokre są śliskie. Nawet testy torowe na mokrych nawierzchniach są lakierowane tą samą farba co drogowcy malują drogi. Mokra farba to jak lód na drodze i nic nie pomoże. Nie martw się więc o opony bo żadna nie przejdzie hamowania na mokrych pasach jak należy.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images45.fotosik.pl/231/e4771c85064be577.jpg[/img][/url]
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
tazia85 pisze:Pasy są malowane, a farby mokre są śliskie. Nawet testy torowe na mokrych nawierzchniach są lakierowane tą samą farba co drogowcy malują drogi. Mokra farba to jak lód na drodze i nic nie pomoże. Nie martw się więc o opony bo żadna nie przejdzie hamowania na mokrych pasach jak należy.
no tylko ja nie hamowalem jechalem na wprost wzdłuz pasow. Bardzo dziwne zachowanie tego auta na mokrym, niedługo smigne na sprawdzenie tych tulei w belce, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.
[ Dodano: Sro Maj 28, 2008 10:52 pm ]
sas_gti,
najbardziej podejrzane sa jednak te tuleje w belce , wymienic je to tez troszke trzeba sie nameczyc, a nie daj Boze jak mi sie jakas sruba ukreci to zaczne sie denerowac.
Dzisiaj wymienilem mechanizm sterowania nadmuchami i ogrzewaniem, troszke sie trzeba tez nagimnastykowac, szczegolnie przy odpinaniu blaszek na dole.Podłaczylem CB na stale bez wtyka do zapalniczki, jutro wybiore sie moze na stacje diagnostyczna , moze cos sie znajdzie nieprawidłowego.
Bo chyba innych winowajców juz sie nie znajdzie nie?
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
zdaje się, że pierwszy trop odnośnie opon będzie trafny, miałem to samo jak jeździłem Mk2 przez jeden sezon letni na zimówkach (prawie nowe), jak wpadłem w koleiny po ciężarówkach a było po deszczu to podczas hamowania jak i wyjeżdżając z kolein auto zachowywało się jak na lodzie - tańczyło i pełen uślizg, podobnie jak miałem letnie z jakimś fatalnym bieżnikiem, podczas jazdy w deszczu pod górkę na koleinach i tam gdzie woda spływała drogą równą taflą = rolowałem kołami w miejscu.
Dopiero w Mk4 kiedy zakładam oponki w dobrym stanie i szerokimi kanałami odprowadzania wody - problemu nie mam.
MOże jednak warto zainwestować w lepsze opony.
Dopiero w Mk4 kiedy zakładam oponki w dobrym stanie i szerokimi kanałami odprowadzania wody - problemu nie mam.
MOże jednak warto zainwestować w lepsze opony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 234 gości