Kopci na biało?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Kopci na biało?
Jak w temacie kopci na biało. Podejrzewam że padła uszczelka pod głowicą. Po przejechaniu ok40km nie ma płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym. Nie wiem czy olej jest w płynie czy na odwrót(tzn nawet nie wiem jak sprawdzić czy płyn jest w oleju) Dodam że kopci przez cały czas jazdy.
Dodam jeszcze że samochód odpaliłem po 2 miesiącach i nie pojeżdziłem nawet tygodnia ale przedtem parowała mi szyba i trochę ubywało płynu nie wiem czy to ma coś wspólnego czy to już wtedy była walnienta czy to nagrzewnica czy co?
Jaki koszt uszczelki roboty planowania(jak będzie potrzebne itd)?
Czy samochodu już nie odpalać czy po dolaniu płynu mogę jeszcze jeździć oczywiśnie kontrolując płyn i temperature? No chyba że jest płyn w oleju to nie?
Dodam jeszcze że samochód odpaliłem po 2 miesiącach i nie pojeżdziłem nawet tygodnia ale przedtem parowała mi szyba i trochę ubywało płynu nie wiem czy to ma coś wspólnego czy to już wtedy była walnienta czy to nagrzewnica czy co?
Jaki koszt uszczelki roboty planowania(jak będzie potrzebne itd)?
Czy samochodu już nie odpalać czy po dolaniu płynu mogę jeszcze jeździć oczywiśnie kontrolując płyn i temperature? No chyba że jest płyn w oleju to nie?
Na 99% uszczelka pod głowicą, walnięta gdzieś na kanale płynu i spaliny dostają się do układu chlodniczego i odwrotnie stąd ta biała chmura. Sprawdz czy masz twarde węże jak troche pojeździsz i odkręć korek (ostrożnie zeby sie niepopażyć) jęśli ciśnienie będzie duże to sprawa rozwiazana uszczelka, albo pęknięta głowica. Pozdrawiam
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 739
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
- Lokalizacja: Oderwalde
- Kontakt:
to jest w MK1 tak?
piszesz ze prędzej parowały Ci szyby - chyba coś z nagrzewnica
kopcił juz wtedy czy nie?
piszesz ze prędzej parowały Ci szyby - chyba coś z nagrzewnica
kopcił juz wtedy czy nie?
a jak wszystko jest ok to na zagrzanym silniku, jak odkręcisz korek to się nie poparzysz?ruszmar pisze:Sprawdz czy masz twarde węże jak troche pojeździsz i odkręć korek (ostrożnie zeby sie niepopażyć) jęśli ciśnienie będzie duże to sprawa rozwiazana uszczelka, albo pęknięta głowica.
a jak wszystko jest ok to na zagrzanym silniku, jak odkręcisz korek to się nie poparzysz?
Zawsze możesz się poparzyć bo układ chłodzenia jest ciśnieniowy, ale normalne ciśnienie pracy nie jest duże, nie wiem dokładnie ile i jeśli szybko odkręcisz korek poleci trochę pary , ale jeśli jest walnięta uszczelka i ciśnienie z cylindrów dostaję się do zbiornika, to powstaje poduszka powietrzna nad poziomem płynu i podczas odkręcania korka gwałtownie poziom płynu się podniesie i tej mieszaniny dwufazowej(para + kropelki płynu) będzie napewno więcej, stąd to moje ostrzeżenie.
Tak to jest MK1
Jak parowały szyby to nie kopcił jeszcze wtedy na biało na biało to zaczoł kopcić dziś więc pewnie jeszcze oprócz uszczelki będzie coś z nagrzewnicą.
Olej jest w płynie. Przy wymianie uszczelki olej też się zmienia?(pewnie tak ale się pytam aby się upewnić)
Ogólnie to sprawa wygląda następująco że samochód będzie robił mój znajomy więc nie weźmie za dużo.A i mi się też nie spieszy z naprawą bo mam mk4. Ale chciałbym go zrobić jak najszybciej ale finansowo nie przewidziałem że będe miał wydatek.
Mam jeszcze pytanie czy już go nie odpalać czy jest możliwość jeżdzenia nim na małych dystansach(oczywiście dolewając płynu, czy nic się nie stanie silnikowi? Pewnie lepiej by było nie jeździć ale się pytam?)
Jak parowały szyby to nie kopcił jeszcze wtedy na biało na biało to zaczoł kopcić dziś więc pewnie jeszcze oprócz uszczelki będzie coś z nagrzewnicą.
Olej jest w płynie. Przy wymianie uszczelki olej też się zmienia?(pewnie tak ale się pytam aby się upewnić)
Ogólnie to sprawa wygląda następująco że samochód będzie robił mój znajomy więc nie weźmie za dużo.A i mi się też nie spieszy z naprawą bo mam mk4. Ale chciałbym go zrobić jak najszybciej ale finansowo nie przewidziałem że będe miał wydatek.
Mam jeszcze pytanie czy już go nie odpalać czy jest możliwość jeżdzenia nim na małych dystansach(oczywiście dolewając płynu, czy nic się nie stanie silnikowi? Pewnie lepiej by było nie jeździć ale się pytam?)
Same części powinny wyjść ok 200zl (uczelka pod głowice, pokrywe, ukł. dolotowy i wylotowy, zimering wałka rozrządu) i pamiętaj że trzeba ustawić pompe wtryskową. Nie polecam w ogóle jeżdżenia gdyż istnieje możliwość pęknięcia głowicy, a koszt ogólny w granicach 800-1000 zl. 9 na 10 głowic pęka przy jeździe, jak ściepniesz głowice i dasz do planowania, to niech sprawdza szczelność ( zazwyczaj to robią ale lepiej sie zapytac ) wtedy bedziesz wiedzial czy jest peknieta na 100% . Pozdro
MK2 JP lubi OR :D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości