Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: Agamek12 » wt paź 04, 2005 10:19

Zanim ktoś powie, że to już było, niech przeczyta cały tekst :dol: .

Mam golfa 2 z gaźnikiem Pierburg. mam w nim zainstalowany gaz. samochód pali w trasie na długich odcinkach przy prędkościach rzędu 120 km/h (3000 obr/min) około 7-8 l LPG. Przy odcinkach w trasie rzedu 30 km zużycie przy podobnych prędkościach wzrasta do 9-10 l lpg. miasto niezależnie od stylu jazdy i pory roku to 13-15 l. o ile zużycie w długich trasach jest bardzo dobre, to na krótkich trasach i w mieście jest stanowczo za wysokie.
regulowałem już gaźnik, gaz, zapłon, nowe są świece i przewody WN.
ostatnio wymyśliłem taką tezę, że być może jest coś nie tak ze ssaniem - może zbyt późno się wyłącza? - w tym celu sprawdziłem czujniki temperatury: 2 czujniki od temperatury wody i jeden powietrza w kolektorze ssącym. z badania opornosci wynika, że te czujniki są dobre: wraz ze stygnięciem rosła ich oporność. ale jednocześnie, mimo że badanie potwierdziło, że czujniki te reagują na temperaturę, wykombinowałem koncepcję, ze czujniki te reagują na temperaturę zbyt wolno i nieprawidłowo wyłączają ssanie (patrz różnica w zużyciu na długich i krótkich trasach). Co o tym sądzicie, mogę mieć rację? jeśli tak, to które czujniki radzicie zmienić?
A może macie jakąś inną koncepcję?
jeśli chodzi o czujniki, jak "fachowo" nazywa sie ten czujniuk temperatury z kolektora ssącego? - wg mnie to on ma bezpośredni wpływ na ssanie (jesli się mylę - proszę o poprawkę).

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.



kapir
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn gru 20, 2004 15:16
Lokalizacja: Staszów
Kontakt:

Re: Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: kapir » wt paź 04, 2005 11:10

Agamek12 pisze:Zanim ktoś powie, że to już było, niech przeczyta cały tekst :dol: .

Mam golfa 2 z gaźnikiem Pierburg [...] w tym celu sprawdziłem czujniki temperatury: 2 czujniki od temperatury wody i jeden powietrza w kolektorze ssącym. z badania opornosci wynika, że te czujniki są dobre: wraz ze stygnięciem rosła ich oporność. ale jednocześnie, mimo że badanie potwierdziło, że czujniki te reagują na temperaturę, wykombinowałem koncepcję, ze czujniki te reagują na temperaturę zbyt wolno i nieprawidłowo wyłączają ssanie
Jakie kolory czujników masz zamontowane? od spodu czarny, na wierzchu czerwony i jest jeszcze jeden - jaki??. Jakie masz obecnie zamontowane, mógłbyś napisać?

Z tego co sprawdzałem, czerwony powinien przewodzić prąd do temp. ok. 65 stopni, a następnie się wyłączać i robić przerwę.
Niebieski obniża rezystancję stopniowo, tak że po rozgrzaniu dobrze przewodzi prąd - zimny prawie wcale. Nie wiem tylko czy niebieski powinien być montowany przy gażniku Pierburg 2E2. To właśnie chciałbym sprawdzić (napisałem o tym tu: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=23752).



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Re: Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: Agamek12 » wt paź 04, 2005 11:55

kapir pisze:
Agamek12 pisze:Zanim ktoś powie, że to już było, niech przeczyta cały tekst :dol: .

Mam golfa 2 z gaźnikiem Pierburg [...] w tym celu sprawdziłem czujniki temperatury: 2 czujniki od temperatury wody i jeden powietrza w kolektorze ssącym. z badania opornosci wynika, że te czujniki są dobre: wraz ze stygnięciem rosła ich oporność. ale jednocześnie, mimo że badanie potwierdziło, że czujniki te reagują na temperaturę, wykombinowałem koncepcję, ze czujniki te reagują na temperaturę zbyt wolno i nieprawidłowo wyłączają ssanie
Jakie kolory czujników masz zamontowane? od spodu czarny, na wierzchu czerwony i jest jeszcze jeden - jaki??. Jakie masz obecnie zamontowane, mógłbyś napisać?

Z tego co sprawdzałem, czerwony powinien przewodzić prąd do temp. ok. 65 stopni, a następnie się wyłączać i robić przerwę.
Niebieski obniża rezystancję stopniowo, tak że po rozgrzaniu dobrze przewodzi prąd - zimny prawie wcale. Nie wiem tylko czy niebieski powinien być montowany przy gażniku Pierburg 2E2. To właśnie chciałbym sprawdzić (napisałem o tym tu: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=23752).
Dzięki, ale ja widzę następujące czujniki:
2 z przodu silnika, na przewodzie wodnym,
1 z tyłu silnika na kolektorze ssącym - mylę się, czy ze wskazanego przez Ciebie tematu wynika, że po przekroczeniu pewnej temperatury czyjnik ten powinien przestać przewodzić prąd?
Kolory sprawdę wieczorem i jutro je opiszę, DZIĘKI.



kapir
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn gru 20, 2004 15:16
Lokalizacja: Staszów
Kontakt:

Re: Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: kapir » wt paź 04, 2005 12:08

Agamek12 pisze: Dzięki, ale ja widzę następujące czujniki:
2 z przodu silnika, na przewodzie wodnym,
Trzeci (przynajmniej u mnie) jest od spodu (na pierwszy rzut oka go nie widać) - jest to czujnik do wskaźnika temperatury na desce rozdzielczej.
Agamek12 pisze: wynika, że po przekroczeniu pewnej temperatury czyjnik ten powinien przestać przewodzić prąd?
Tak, bo jeden z nich służy do podgrzewania rurki czegośtam (zdje się, że czerwony) w gażniku i ma się po nagrzaniu wyłączyć. Wtedy rurkę podgrzewa już podgrzany płyn chłodniczy.



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Re: Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: Agamek12 » wt paź 04, 2005 12:54

kapir pisze:
Agamek12 pisze: Dzięki, ale ja widzę następujące czujniki:
2 z przodu silnika, na przewodzie wodnym,
Trzeci (przynajmniej u mnie) jest od spodu (na pierwszy rzut oka go nie widać) - jest to czujnik do wskaźnika temperatury na desce rozdzielczej.
Agamek12 pisze: wynika, że po przekroczeniu pewnej temperatury czyjnik ten powinien przestać przewodzić prąd?
Tak, bo jeden z nich służy do podgrzewania rurki czegośtam (zdje się, że czerwony) w gażniku i ma się po nagrzaniu wyłączyć. Wtedy rurkę podgrzewa już podgrzany płyn chłodniczy.
A do czego jest w takim razie ten czujnik w kolektorze ssacym, co on kontroluje i czym steruje - czy nie jest to przypadkiem czujnik od ssania?



Padre80
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: pn kwie 11, 2005 12:18
Lokalizacja: Żagań
Kontakt:

Post autor: Padre80 » śr paź 05, 2005 14:10

Witam z tego co widze to opisujecie dwa różne gażniki Agamek12 ma silnik PN czyli z gaźnikiem Pierburg 2EE natomiast Kapir opisuje gaźniki 2E2 a to są całkim różne gaźniki i co za tym idzie czujniki donich też prawdopodobnie się różnią. Pozdro.


[url=http://imageshack.us][img]http://img514.imageshack.us/img514/7067/lubuskamj2wr1.jpg[/img][/url]

Awatar użytkownika
j_jasiu
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 205
Rejestracja: czw lis 25, 2004 12:28
Lokalizacja: W-wa, Tarchomin
Kontakt:

Re: Pierburg: ssanie, czujniki temperatury

Post autor: j_jasiu » śr paź 05, 2005 17:07

Agamek12 pisze:Zanim ktoś powie, że to już było, niech przeczyta cały tekst :dol: .

Mam golfa 2 z gaźnikiem Pierburg. mam w nim zainstalowany gaz. samochód pali w trasie na długich odcinkach przy prędkościach rzędu 120 km/h (3000 obr/min) około 7-8 l LPG. Przy odcinkach w trasie rzedu 30 km zużycie przy podobnych prędkościach wzrasta do 9-10 l lpg. miasto niezależnie od stylu jazdy i pory roku to 13-15 l. o ile zużycie w długich trasach jest bardzo dobre, to na krótkich trasach i w mieście jest stanowczo za wysokie.
regulowałem już gaźnik, gaz, zapłon, nowe są świece i przewody WN.
ostatnio wymyśliłem taką tezę, że być może jest coś nie tak ze ssaniem - może zbyt późno się wyłącza? - w tym celu sprawdziłem czujniki temperatury: 2 czujniki od temperatury wody i jeden powietrza w kolektorze ssącym. z badania opornosci wynika, że te czujniki są dobre: wraz ze stygnięciem rosła ich oporność. ale jednocześnie, mimo że badanie potwierdziło, że czujniki te reagują na temperaturę, wykombinowałem koncepcję, ze czujniki te reagują na temperaturę zbyt wolno i nieprawidłowo wyłączają ssanie (patrz różnica w zużyciu na długich i krótkich trasach). Co o tym sądzicie, mogę mieć rację? jeśli tak, to które czujniki radzicie zmienić?
A może macie jakąś inną koncepcję?
jeśli chodzi o czujniki, jak "fachowo" nazywa sie ten czujniuk temperatury z kolektora ssącego? - wg mnie to on ma bezpośredni wpływ na ssanie (jesli się mylę - proszę o poprawkę).

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.
Chyba sprawa jest po stronie ruchu w W-wie, mój 1,6 PN (gaźnik Pierburg 2 EE - bo tylko takie w orginale były w tym silniku montowane a jeżeli jest inny to znaczy że masz jakiegoś swapa) palił około 11-12l/100 (no ale to było 2 lata temu i ruch był znacznie mniejszy). Moim zdaniem spalanie od 13-15l w korkach jest jak najbardziej możliwe, obecne autko jakie mam spala około 13-15l LPG w korkach na Modlińskiej, Moście Gdańskim itd, średnio jak jedziesz 30 km do pracy przez 1-1,5 h to ma prawo ci tyle spalić. W normalnym ruchu spalił by ci około 10l.


Pozdrawiam
Jasiu II

Kiedyś Mk II 1.6 MADISON i JETTA II 1.8 GT Opel Astra kombi 1.6 16V
Nissan Primera Kombi 2.0 TD
Teraz
Opel Vectra C Caravan 150 KM oraz BMW 316 compact (żony)
Volkswagen Golf GTI Klub Polska #104

Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Post autor: Agamek12 » śr paź 05, 2005 17:47

Jeżdzę z Broniewskiego na Plac Bankowy, około 5 km, ale praktycznie bez korków (serio, o 7.30 staję tylko na światłach) około 15-20 min, tak samo z Broniewskiego na Gwiaździstą, a to spalanie mnie tak wk..wia, że chyba sprzedam w końcu sztrucla, bo mnie wkurza tankowanie co 200 km.



abc
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 17:01
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: abc » ndz paź 09, 2005 08:05

Tak naprawdę to tropisz te spalanie ale nie w tym kierunku jest problem. Czujniki temperatury nie mają wpływu na spalanie gazu, tylko benzyny. Na sygnały z nich sterownik reguluje obroty (ssania też) i górną przepustnią zmienia skład mieszanki na benzynie. Na gazie przepustnica ta nic nie zmieni bo jest niżej miksera i dopływ powietrza jest już tylko zależny od podciśnienia w kolektorze czyli twojej nogi.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 312 gości