Projekt Turbo???
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
Projekt Turbo???
Witam, chciałbym się dowiedzieć szanownych tunerów o możliwość założenia takiej zabawki do Golfa II 1.6 PN. Czy jest sens montażu takiego urządzenia, jaka wystąpi poprawa osiągów, koszt regeneracji, itd itp. ... .
Pozdrawiam.
więcej zdjęć na www.servis.haa.pl
Pozdrawiam.
więcej zdjęć na www.servis.haa.pl
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt wrz 30, 2005 14:02 przez flaszka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Chmielu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2331
- Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Turbinę można włożyć niemalże do każdego silnika. Jak masz 1.6 to bez większego dłubania w silniku można wstawić turbinę z ciśnieniem ładowania 0,5 bara żeby nie zniszczyć silnika po 10tys kilometrów - oczywićsie przyrost mocy będzie i tak spory. Jak chcesz wstawiaś turbinę 0,7-1,5 bara to już przydało by się zakuć silnik bo seryjny może nie wytrzymać a to juz DUŻA zabawa i DUŻE pieniążki.
Jeżeli masz fundusze to czemu nie? Turbina napewno poprawi osiągi Twojego autka.
Jeżeli masz fundusze to czemu nie? Turbina napewno poprawi osiągi Twojego autka.
a jak takie Turbo.....
a jak sprawa takiego turbo wyglada w golfie III 1.8 GT bardzo trzeba go przystosowywac ?
czas sie wziasc za GT
Po pierwsze polecam przegladarke typu "szukaj" na forum
Po drugie polecam tez ten temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=6280, duzo teorii itp
Po trzecie jaka kase chcesz na ta przeznaczyć?
Istnieja 2 pojecia turbo:
'soft' teoretycznie chula na seryjnych gratach doładowanie do 0,5 bara
powzej 0,5 bara musiesz miec kute czesci itp duzo gadac,
wszystko to kwestia kasy
Po drugie polecam tez ten temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=6280, duzo teorii itp
Po trzecie jaka kase chcesz na ta przeznaczyć?
Istnieja 2 pojecia turbo:
'soft' teoretycznie chula na seryjnych gratach doładowanie do 0,5 bara
powzej 0,5 bara musiesz miec kute czesci itp duzo gadac,
wszystko to kwestia kasy
W garażowych kombinacjach liczy się późniejsza satysfakcja. Sam mam kilka silników do mojego MK1. Jak po domowych zabiegach coś siądzie to mam możliwość poprawienia błędów i zakładam następny silnik. Jade na przeglądy i z karteczką od nich do wydziału komunikacji w celu zmiany danych W CEPIKu. Siolnik z papierem kosztuje mnie 300 zł bez osprzętu bo jest on mi zbędny. Ale takich ludzi jak ja jest w naszym kraju znikoma ilość, a i na forum pewnie można by nas policzyć na palcach dwóch dłoni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości