Czy da się wyciszyć brzęczący katalizator?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Czy da się wyciszyć brzęczący katalizator?
Witam !
Mam golfa III 1,8 75 km. I od dłuzszego czasu podczas przyspieszania lub nawet na wolnych obrotach słychac brzęczenie pewnie z kata.To mnie strasznie denerwuje bo niby auto chodzi super no ale ten dzwiek mnie przeraza.Wstyd tak jezdzic troche. Co z tym zrobic? Słyszałem ze to ta porcelana która jest w srodku sie rozsypała i ze mozna ja jakos wydłubac i bedzie cicho.Ale czy napewno tak sie da? Nie chce wstawiac strumienicy ani rurki. Chce uratowac tego kata jeszcze.
Prosze o porade..
Mam golfa III 1,8 75 km. I od dłuzszego czasu podczas przyspieszania lub nawet na wolnych obrotach słychac brzęczenie pewnie z kata.To mnie strasznie denerwuje bo niby auto chodzi super no ale ten dzwiek mnie przeraza.Wstyd tak jezdzic troche. Co z tym zrobic? Słyszałem ze to ta porcelana która jest w srodku sie rozsypała i ze mozna ja jakos wydłubac i bedzie cicho.Ale czy napewno tak sie da? Nie chce wstawiac strumienicy ani rurki. Chce uratowac tego kata jeszcze.
Prosze o porade..
skoro brzeczy to wlasciwie to juz nie jest katalizator tylko puszka po nim, ale najpierw sprawdz czy nie spadla ci oslona termiczna na uklad wydechowy, a z kata zawsze mozesz wysypac porcelane
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
moge wysypac porcelane z niego? i wtedy brzeczenie ustanie prawda? ale pewnie juz i tak nie działa tak jak powinien.?? Znajomy twierdził ze jak wysypał porcelane z kata to brzeczenie ustało i zrobił sie zrywniejszy. Czy to prawda?
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 14:55 ]
teraz zauwazyłem jeszcze jedna rzecz.To brzeczenie to moze nie byc sam katalizator ale ta jego osłona.. ona jak sie nia puka to daje taki brzeczacy dzwiek. A po co ona jest? i czy jest potrzebna wogóle?pozbylbym sie niej.
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 14:55 ]
teraz zauwazyłem jeszcze jedna rzecz.To brzeczenie to moze nie byc sam katalizator ale ta jego osłona.. ona jak sie nia puka to daje taki brzeczacy dzwiek. A po co ona jest? i czy jest potrzebna wogóle?pozbylbym sie niej.
moze byc bo jak bebechy lataja to moga przyslaniac przelot, z tym ze zanim zaczniesz go wybijac sprawdz czy to nie zadna oslona ...
osłona jest po to że jak gdzieś przyfrędzolisz to ci się pognie osłona a jak przywalisz katem to ci sie pokruszy ceramika w środku (chyba że masz kat. metalowy) ... także lepiej ją miec
osłona jest po to że jak gdzieś przyfrędzolisz to ci się pognie osłona a jak przywalisz katem to ci sie pokruszy ceramika w środku (chyba że masz kat. metalowy) ... także lepiej ją miec
Ostatnio zmieniony wt kwie 22, 2008 15:02 przez ppoll27, łącznie zmieniany 1 raz.
TDPower
no tak ale to chyba osłona mi tak brzeczy. i nie wiem czym ja mocniej przymocowac zeby nie brzeczala uderzajac o kata. klejenie odpada:P ale np docisniecie jakac opaska np pomoze? bo jak nie to ja wyrwe calkiem.
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 15:11 ]
a ta osłona nie osłania kata tylko jego wyjscie do silnika. Jak konczy sie kat to ona sie zaczyna. Ma długosc ja wiem z 30 cm i osłania rure sama. Chyba ze pod nia jest sonda?
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 15:11 ]
a ta osłona nie osłania kata tylko jego wyjscie do silnika. Jak konczy sie kat to ona sie zaczyna. Ma długosc ja wiem z 30 cm i osłania rure sama. Chyba ze pod nia jest sonda?
-
- Forum Master
- Posty: 1280
- Rejestracja: ndz sie 13, 2006 17:21
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
Witam.
Obejrzyj dokładnie tą osłonę.. U mnie brzęczało, myślałem że katalizator juz podziękował, pojechałem do facha, żeby wymienić, on odpiął go z kryzy, zajrzał do środka a tam lux, wszystko ok..
Okazało się że pomiędzy osłonę a katalizator dostał się mały kamyk i wraz z obrotami zaczynał brzęczeć Drobna sprawa, ale w moim przypadku uratowało to kilka pln-ów
Obejrzyj dokładnie tą osłonę.. U mnie brzęczało, myślałem że katalizator juz podziękował, pojechałem do facha, żeby wymienić, on odpiął go z kryzy, zajrzał do środka a tam lux, wszystko ok..
Okazało się że pomiędzy osłonę a katalizator dostał się mały kamyk i wraz z obrotami zaczynał brzęczeć Drobna sprawa, ale w moim przypadku uratowało to kilka pln-ów
marhiw, mozesz spokojnie ją wyciąćmarhiw pisze:no tak ale to chyba osłona mi tak brzeczy. i nie wiem czym ja mocniej przymocowac zeby nie brzeczala uderzajac o kata. klejenie odpada:P ale np docisniecie jakac opaska np pomoze? bo jak nie to ja wyrwe calkiem.
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 15:11 ]
a ta osłona nie osłania kata tylko jego wyjscie do silnika. Jak konczy sie kat to ona sie zaczyna. Ma długosc ja wiem z 30 cm i osłania rure sama. Chyba ze pod nia jest sonda?
u Ciebie sonda jest zaraz za kolektorem wydechowym
[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 657 gości