Hamulce nie maja swojej sily hamowania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Hamulce nie maja swojej sily hamowania
Elo, Czesc i wogole Siemka. Wlasnie wymienilem klocki w moim Golfiku . Wiem, ze wymienia sie zawsze obie strony, ale nie udalo mi sie. Jedna lewa (ktora cos mi darla przy hamowaniu i skrecaniu) wymienilem klocki w niej bez problemu, z prawa mam klopot, bo poprzedni wl;asciciel tez chcial je zmienic i tak je krecil imbusami, ze wyrobil otwory, bylem u mechanika zanjomego sasiada i powiedzial, zebym wpadl do niego bo trzeba bedzie spawac. Teraz jak wymienilem i wracalem do domu to hamulce ledwo reaguja, a ja jutro mam wazny wyjazd i nie wiem czy to sie samo poprawi... POMOCY!
Ostatnio zmieniony sob kwie 12, 2008 21:54 przez slimak_thc, łącznie zmieniany 1 raz.
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
sprecyzowanie
chodzi o to, ze udalo mi sie wymienic tylko jedna strone. Z prawej nawet imbus sie krecil, bo byly uzytkownik mojego VW krecil "na sile" i przekrecil. I teraz jak wracalem do domu od mechanika to hamulce ledwo co dzialaja. Nie wiem sam co mam robic? Czy to samo sie ullozy i hamulce beda dzialac jak wczesniej? Czy musze cos zrobic?
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
napewno klocki muszą się dotrzeć, zwłaszcza jeśli tarcza była zużyta trochę nierówno. A czy to jedyny problem to na razie nie wiadomo. Najlepiej przejedź się trochę tym autem i pohamuj trochę tylko nie za mocno, powinno się po kilkunastu hamowaniach już poprawić.
[ Dodano: Sob Kwi 12, 2008 9:29 pm ]
A co do precyzowania tematu: trzeba napisać w temacie typ silnika i tytuł dotyczący problemu, a nie jakieś tam "nie wiem sam", to ułatwia.
[ Dodano: Sob Kwi 12, 2008 9:29 pm ]
A co do precyzowania tematu: trzeba napisać w temacie typ silnika i tytuł dotyczący problemu, a nie jakieś tam "nie wiem sam", to ułatwia.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
...
jesli chodzi o typ silnika to szczerze mowiac sam dobrze nie wiem, bo to jest skladak 95
na bazie 1987, silnik 1.8 B +G chyba 90KM nawet nie jestem pewien jaki to typ instalacji gazowej bo na LPG i tych generacjach to ja sie nie znam. W golfie nie mam gaznika tylko mechaniczny wtrysk. Gdyby ktos na podstawie tych danych pomogl mi okreslic oznaczenie silnika to bylbym wdzieczny
na bazie 1987, silnik 1.8 B +G chyba 90KM nawet nie jestem pewien jaki to typ instalacji gazowej bo na LPG i tych generacjach to ja sie nie znam. W golfie nie mam gaznika tylko mechaniczny wtrysk. Gdyby ktos na podstawie tych danych pomogl mi okreslic oznaczenie silnika to bylbym wdzieczny
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
wtrysk
mam mechaniczny wtrysk chyba wielopunktowy
wiem na pewno, ze mechaniczny
[ Dodano: 12 Kwi 2008 21:57 ]
raczej tak poniewaz, przez to, ze to jest skladak nie ma w dowodzie wbitego kilowatogodzin, ale skoro to nie jest GTI ani GT tylko zwykly 1.8 Benzyna to watpie zebym mial mniej albo wiecej niz 90KM
wiem na pewno, ze mechaniczny
[ Dodano: 12 Kwi 2008 21:57 ]
raczej tak poniewaz, przez to, ze to jest skladak nie ma w dowodzie wbitego kilowatogodzin, ale skoro to nie jest GTI ani GT tylko zwykly 1.8 Benzyna to watpie zebym mial mniej albo wiecej niz 90KM
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
ok
dobrze wielkie dzieki, ze chcesz mi pomoc w identyfikacji mojego golfika, w sumie jestem jeszcze mlodym kierowca i uzytkownikiem mojego malenstwa, ktore choc czesto sie psuje, to i tak go uwielbiam Ale do rzeczy, dzis juz jest troszke za pozno na sesje zdjeciowa i moze podesle jej jutro, ok? POZDRWIAM i zycze spokojnej nocy. THX za pomoc
- slimak_thc
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: śr mar 26, 2008 14:50
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
dziekuje
dzieki,za rade ostroznej jazdy, tobie tez zycze jak najwiecej suchej nawierzchni i "gumowych" drzew 3maj sie P.Z.D.R.
ale ten sposon z pobijaniem jest tary i sprawdzony caly myk polega na tym ze jesli wbijasz nasadke to od udezen zruszasz zapieczona srube i casem nawet lekko pojdzie a jesli za bardzo namodzis to potem palnik i chlodziwo i takie kombinacje ja zawdze wbijalem torksatwardy pisze:W srubie można jeszcze nawiercic otwór i sprubowac wykretakiem do urwanych śrub , powinno sie udac.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 95 gości