Katalizator w 1.3 NZ

grześ1 · Post autor: **grześ1** » wt wrz 20, 2005 16:45

Usuwał ktoś katalizator z wydechu przy tym silniku ? Jestem ciekaw jakie efekty może to dać, zwłaszcza niepożądane. Mój silniczek ma już 270 tys. najechane więc nie mam mu za złe że katalizator szlag trafił (dźwięki dziwne wydaje, maszyne muli :/ ) Niestety cena nowego to ok. 1500 zł . Sprawdzałem w cenninu Intercarsu wg ET-ki. To "trochę" drogo.
Pozdrawiam. Grzesiek

collo · Post autor: **collo** » wt wrz 20, 2005 17:24

tez jestem ciekawy czy ktos usuwał katalizator i co na to sonda lambda he.

PRZEMOR · Post autor: **PRZEMOR** » wt wrz 20, 2005 19:07

i w ktorym miejscu umiescic te sonde,przeciez w oryginale jest w katalizatorze????????

melon · Post autor: **melon** » wt wrz 20, 2005 20:30

zdemontuj puszke po katalizatorze... wybij przez otrówr porcelane i wspawaj go spowrotem... nic innego nie kombinuj bo bedzie zle...

grześ1 · Post autor: **grześ1** » czw wrz 22, 2005 10:53

A nie wiesz przypadkiem jak wyglądać będzie kwestia spalania i spalin ? No i głośności też.

collo · Post autor: **collo** » czw wrz 22, 2005 11:13

"Melon" a ty tak zrobiles?

grześ1 · Post autor: **grześ1** » czw wrz 22, 2005 12:21

A no właśnie. Już się zastanawiałem czy nie wspawać metalowego katalizatora a w rurę przed puszką kata wspawać gniazdo lambdy.

melon · Post autor: **melon** » czw wrz 22, 2005 13:47

prawda wyglada tak... wycinasz puszke ,oprozniasz ja(uzyc długiego i ciekziego przedmiotu np.rurka.drąg) poprzez wybicie jego zawartosci ww. przedmiotem.Nastepnie wspawujesz spowrotem na swoje miejsce ową puszke ... spalanie bedzie takie same jakie było itd
co do wzrostu dynamiki to ciut lepiej sie wkręca (szybciej) >Głosniej troszke bedzie ,ale po 2 dniach sie przyzyczaisz..

Nie wstawiaj zamiast katalizatora zadnych strumienic i tym podobnych wynalazków ...NZ ma miec puszke rozprezną i nic innego sonde zostawiasz na swoim miejscu i wszystko jak ta lala...

co to zapachu to bedzie smierdziec ,bo pocos jest ta porcelana ...

collo · Post autor: **collo** » sob wrz 24, 2005 19:51

a sonda nie bzikuje przeciez ona jest wkrecona w katalizator?

FosGate · Post autor: **FosGate** » wt paź 25, 2005 22:31

ja mam wlansie tak zrobione i sonda wszystko inne chodzi siiii, wiec polecam na wyciagniecie porcelany z kat i nic wiecej nie robic:)

madox · Post autor: **madox** » wt paź 25, 2005 22:41

Mam taki sam silnik i wywalilem kat'a. W miejsce zostala wmontowana strumienica. Chodzi cicho(tak jak wczesniej), troszke szybciej sie zbiera...od razu po wymianie odczułem. Sonde wmontowali w strumienice. Co do spalania nic sie nie zmienilo. Caly koszt 130zł

Pozdrawiam

Katalizator w 1.3 NZ

Katalizator w 1.3 NZ

Kto jest online