Projekt Golf 4 500 KM - sprzedany :(
Moderator: G0 Karcio
Co do przepływki - okazało się że nie wolno przepływki montować zaraz za stożkiem - zamontowaliśmy przed przepływką dodatkową rurę giętką (ori VW) 3' i teraz nie ma z nią problemów.
Poza tym auto zostało sprzedane - nowy właściciel zażyczył sobie wgrania "ostrego" programu (zapłon pojechany z "fantazją") - przejechałem się tylko parę minut - to auto jest nie do opanowania po odpaleniu podtlenku - na 4-tym biegu przy 140km/h i odpaleniu podtlenku zaczynają piszczeć opony a auto chce jechać wszędzie tylko nie prosto (mocno trzeba walczyć ze szperą) - chciałbym mieć taką moc w tylnonapędowym aucie.
Fajnie za to startuje się z podtlenku już od jedynki - ale tylko na oponach MT bo na sport maxach 235 pali je przez wszystkie biegi (he, he - nie udało nam się złapac trakcji do piatego biegu - odcinki) - poszło chyba ze 2 mm gumy.
Poza tym auto zostało sprzedane - nowy właściciel zażyczył sobie wgrania "ostrego" programu (zapłon pojechany z "fantazją") - przejechałem się tylko parę minut - to auto jest nie do opanowania po odpaleniu podtlenku - na 4-tym biegu przy 140km/h i odpaleniu podtlenku zaczynają piszczeć opony a auto chce jechać wszędzie tylko nie prosto (mocno trzeba walczyć ze szperą) - chciałbym mieć taką moc w tylnonapędowym aucie.
Fajnie za to startuje się z podtlenku już od jedynki - ale tylko na oponach MT bo na sport maxach 235 pali je przez wszystkie biegi (he, he - nie udało nam się złapac trakcji do piatego biegu - odcinki) - poszło chyba ze 2 mm gumy.
500 pękło - z podtlenkiem bo z podtlenkiem ale jest (wykres powinien się pojawić jeszcze na golfie, jak nie to na nowym projekcie - w silniku nie ma już co grzebać) - teraz przekładamy z nowym właścicielem cały napęd i silnik do czegoś lżejszego aby móc startować na zawodach o pierwsze miejsce a nie wiecznie o któreś tam z kolei (cieżko ruszyć takąkrowę jak golf z miejsca w porównaniu do wydmuszek po 650 kg)
- ml2210
- Gadatliwa bestia
- Posty: 576
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:50
- Lokalizacja: Koniec Polski
- Kontakt:
Przyznam się że coś mi tu cały czas nie pasuje.
Z tego co pamiętam to na Bemowie kręciłeś czasy w granicach 17s.
W sumie to straszna lipa, seryjny VR zrobi lepszy czas.
Przyczyną napewno nie był nadmiar wagi lub brak mocy, tylko ciągłe awarie, a może troszkę i umiejętności kierowcy.
Naprawdę już sam nie wiem jak jest naprawdę, to wszystko wygląda jakoś naciąganie i nieprofesjonalnie.
Te ciągłe awarie przemawiają za brakiem profesjonalizmum, w szczegulności mechaników.
Jeśli ktoś notorycznie nie potrafi przygotować sprawnego auta na zawody to sory ale lipa jest.
Przecież auto pięciuset konne powinno kręcić czasy w granicach 12-13sec.
Takie czasy kręcą np. 400 konne Imprezy które wcale nie waż mniej od Golfa.
Wiem że to są auta 4WD, ale mimo wszystko, coś mi tu ciągle nie pasuje.
Powiec lepiej ile waży ten Golf i jaki jest stosunek mocy do masy,
to wtedy można by porównać go z innymi autami w klasie Turbo i wyciągnąć wnioski.
[ Dodano: Sro Wrz 14, 2005 08:40 ]
Porównajmy czasy robione przez np. czarne S4 sedan, albo srebrne RS6.
Te auta są maxymalnie wyposażone, klimy, audio-video, iwiele wiele innych.
Ważą pewnie 2xtyle co Golf4, a moc mają nie dużo większą.
Z tego co pamiętam to na Bemowie kręciłeś czasy w granicach 17s.
W sumie to straszna lipa, seryjny VR zrobi lepszy czas.
Przyczyną napewno nie był nadmiar wagi lub brak mocy, tylko ciągłe awarie, a może troszkę i umiejętności kierowcy.
Naprawdę już sam nie wiem jak jest naprawdę, to wszystko wygląda jakoś naciąganie i nieprofesjonalnie.
Te ciągłe awarie przemawiają za brakiem profesjonalizmum, w szczegulności mechaników.
Jeśli ktoś notorycznie nie potrafi przygotować sprawnego auta na zawody to sory ale lipa jest.
Przecież auto pięciuset konne powinno kręcić czasy w granicach 12-13sec.
Takie czasy kręcą np. 400 konne Imprezy które wcale nie waż mniej od Golfa.
Wiem że to są auta 4WD, ale mimo wszystko, coś mi tu ciągle nie pasuje.
Powiec lepiej ile waży ten Golf i jaki jest stosunek mocy do masy,
to wtedy można by porównać go z innymi autami w klasie Turbo i wyciągnąć wnioski.
[ Dodano: Sro Wrz 14, 2005 08:40 ]
Sory ale takie argumenty zupełnie do mnie nie przemawiają.Simon G4 pisze:500 pękło - z podtlenkiem(cieżko ruszyć takąkrowę)
Porównajmy czasy robione przez np. czarne S4 sedan, albo srebrne RS6.
Te auta są maxymalnie wyposażone, klimy, audio-video, iwiele wiele innych.
Ważą pewnie 2xtyle co Golf4, a moc mają nie dużo większą.
www.mlautobroker.pl
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
- ml2210
- Gadatliwa bestia
- Posty: 576
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:50
- Lokalizacja: Koniec Polski
- Kontakt:
Ależ proszę bardzo:
http://www.sss.org.pl/index.php?kat=0&view=3;3d;160;1
[ Dodano: Sro Wrz 14, 2005 10:21 ]
Troszkę danych:
Albo te:
A to już na deser:
Też Golf tylko III, waga podobna, też napęd na oś przednią, MOC O POŁOWĘ MNIEJSZA, czas ET podobny.
I powiedzcie mi jaki z tego wniosek??????????
http://www.sss.org.pl/index.php?kat=0&view=3;3d;160;1
[ Dodano: Sro Wrz 14, 2005 10:21 ]
Troszkę danych:
Dla porównania:Janiczek Szymon VW Golf 14.664 15.386 14.434 14.913
Porównajcie sobie ile ważą te auta a moc podobna.Hanf Bogdan Audi RS6 13.633 14.49 13.209 13.597
Albo te:
Vektra jest większa od Golfa i moc ma sporo mniejszą.Pietryka Cezary Opel Vectra 2.5 Turbo 13.403 14.075 13.081 13.262
A to już na deser:
Golf Rafała: VR6 z modami - 220KM.rafalvr6 pisze:Hehe, dzieki, dzieki
Przegladam forum a tu moje zdjecie, kolega ml2210 zarzucił nowego posta.
Fakt , ze zaden Vrek na podkarpaciu mi nie poskoczy.
Musze kupic slicki, bo duze problemy z trakcja ,
najlepszt ET 14,73, była szansa na 14,60-14,55 ale zle dobrałem cisnienie w oponach, a w najlepszym czasie przeciagnalem z 2ki na 3 bieg przy odcieciu, niestety emocje sa duże, zakupiłem juz shift lighta co powinno wyeliminowac ten problem
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Też Golf tylko III, waga podobna, też napęd na oś przednią, MOC O POŁOWĘ MNIEJSZA, czas ET podobny.
I powiedzcie mi jaki z tego wniosek??????????
www.mlautobroker.pl
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
Jakie 17 sek??? Chyba jak startowałem passatem.... coś Ci się kolego pomyliło
Co od wagi to jeszcze raz napiszę - 1240 kg + ja (100 kg) - razem 1340+
Druga sprawa - ani razu (QWA) nie udało się wystartować w pełni bez awarii (jedynie jeden przejazd w Poznaniu i czas 13.01 z odpalonym podtlenkiem tylko na 3-cim biegu i pod koniec 350m wrzuciłem na luz - pierwszy raz w życiu odpaliłem wtedy podtlenek podczas startu, stres jak cholera tym bardziej że sterowałem nim "z ręki" bez jakichkolwiek zabezpieczeń - w efekcie był wybuch przy drugim przejeździe bo nie wyłaczyłem dawkowania podczas zmiany biegów)
Dopiero 2 tygonie temu udało się wszystko poskładać do kupy jak należy i mam nadzieję że nowy właściciel pokaże klasę (wgraliśmy hardcorowy program) na Bemowie.
A dla tych co nadal uważają że łatwo ruszyć przednionapędowcem z taką mocą i przy tak ciężkim aucie to zapraszam na jazdę próbną...
Co od wagi to jeszcze raz napiszę - 1240 kg + ja (100 kg) - razem 1340+
Druga sprawa - ani razu (QWA) nie udało się wystartować w pełni bez awarii (jedynie jeden przejazd w Poznaniu i czas 13.01 z odpalonym podtlenkiem tylko na 3-cim biegu i pod koniec 350m wrzuciłem na luz - pierwszy raz w życiu odpaliłem wtedy podtlenek podczas startu, stres jak cholera tym bardziej że sterowałem nim "z ręki" bez jakichkolwiek zabezpieczeń - w efekcie był wybuch przy drugim przejeździe bo nie wyłaczyłem dawkowania podczas zmiany biegów)
Dopiero 2 tygonie temu udało się wszystko poskładać do kupy jak należy i mam nadzieję że nowy właściciel pokaże klasę (wgraliśmy hardcorowy program) na Bemowie.
A dla tych co nadal uważają że łatwo ruszyć przednionapędowcem z taką mocą i przy tak ciężkim aucie to zapraszam na jazdę próbną...
- ml2210
- Gadatliwa bestia
- Posty: 576
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:50
- Lokalizacja: Koniec Polski
- Kontakt:
OK.
Włąśnie o tym mówie i dokładnie o to mi chodzi.
Mianowicie przyczyną ciągłych niepowodzeń nie jest wcale nadwaga auta,
tylko awarie, źle przygotowane auto, niestety umiejętności kierowcy też.
To że auto notorycznie się rozkaracza na torze to nie wina auta tylko mechaników.
Gdyby to się zdazyło raz czy dwa to OK, ale nie bez przerwy, widać ktoś sobie poprostu nie radzi.
Umiejętność przewidywania co się możę popsuć i zapobieganie temu zawczasu to jest cecha jaką powinien posiadać dobry fachowiec.
A tylko taki powinien przygotowywać auto do zawodów.
Przemyśl to.
Zobacz na Rafała, ma auto prawie takie samo jak ty a moc o ponad połowę mniejszą i robi podobne czasy.
Trzeba wyciągnąć z tego wnioski.
Jak pisałem wcześniej auto ma potencjeł, który nie zostal wykozystany i to mnie właśnie rozwala i drażni,
dlatego zaczełem tą dyskusję.
Moim zdaniem zwalanie winy na wagę, z której można przecież zejść, to ślepa uliczka.
A przekładka silnika do jakiegoś Tiko to pomysł równie udany jak przygotowanie auta do zawodów.
Mam nadzieje że nie podjeły go te same osoby co przygotowują auto.
Czy myślisz że jak auto waży 500kg to łatwiej nim ruszyć, to niestety się mylisz.
Nacisk na koła jest dużo mniejszy przez co zmniejsza sie opór i tarcie, dlatego dużo łatwiej zerwać przyczepność.
Nie gniewaj sie na mnie.
Jestem poprostu bardzo rozgoryczony przez twoje niepowodzenia.
Bardzo na ciebie liczyłem, że pokazesz tym Hondom gdzie ich miejsce.
A tu nagle słyszę że jest taka lipa, zrozum.
Pozatym miałem szczerą nadzieję że kiedyś z tobą stane na kresce.
Miałem nadzieję ze będzie fajnie i miło, że start z toboą to będzie dla mnie wyznacznik tego jak moje auto sobie radzi.
A tu co, a tu lipa.
Włąśnie o tym mówie i dokładnie o to mi chodzi.
Mianowicie przyczyną ciągłych niepowodzeń nie jest wcale nadwaga auta,
tylko awarie, źle przygotowane auto, niestety umiejętności kierowcy też.
To że auto notorycznie się rozkaracza na torze to nie wina auta tylko mechaników.
Gdyby to się zdazyło raz czy dwa to OK, ale nie bez przerwy, widać ktoś sobie poprostu nie radzi.
Umiejętność przewidywania co się możę popsuć i zapobieganie temu zawczasu to jest cecha jaką powinien posiadać dobry fachowiec.
A tylko taki powinien przygotowywać auto do zawodów.
Przemyśl to.
Zobacz na Rafała, ma auto prawie takie samo jak ty a moc o ponad połowę mniejszą i robi podobne czasy.
Trzeba wyciągnąć z tego wnioski.
Jak pisałem wcześniej auto ma potencjeł, który nie zostal wykozystany i to mnie właśnie rozwala i drażni,
dlatego zaczełem tą dyskusję.
Moim zdaniem zwalanie winy na wagę, z której można przecież zejść, to ślepa uliczka.
A przekładka silnika do jakiegoś Tiko to pomysł równie udany jak przygotowanie auta do zawodów.
Mam nadzieje że nie podjeły go te same osoby co przygotowują auto.
Czy myślisz że jak auto waży 500kg to łatwiej nim ruszyć, to niestety się mylisz.
Nacisk na koła jest dużo mniejszy przez co zmniejsza sie opór i tarcie, dlatego dużo łatwiej zerwać przyczepność.
Nie gniewaj sie na mnie.
Jestem poprostu bardzo rozgoryczony przez twoje niepowodzenia.
Bardzo na ciebie liczyłem, że pokazesz tym Hondom gdzie ich miejsce.
A tu nagle słyszę że jest taka lipa, zrozum.
Pozatym miałem szczerą nadzieję że kiedyś z tobą stane na kresce.
Miałem nadzieję ze będzie fajnie i miło, że start z toboą to będzie dla mnie wyznacznik tego jak moje auto sobie radzi.
A tu co, a tu lipa.
www.mlautobroker.pl
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości