pewnego razu wskazówka prędkościomierza w moim mk3 1.8 '95 umarła, razem z nią licznik kilometrów. Padł czujnik.
Po wyjęciu taki widok:

Na mój gust to na końcu tego czerwonego wichajsterka czegoś brakuje ...
i boję się , że to czego brakuje siedzi gdzieś wewnątrz skrzyni w gnieździe i nie da się łatwo wydłubać

Jak sądzicie - kupię nowy czujnik i będzie ok, czy zapowiada się rozbiórka (wymiana) skrzyni? wogóle pierwszy raz widzę taką awarię i, że akurat mnie to musiało spotkać, ehh....
Pozdrawiam!
ps. tak powinien wyglądać sprawny czujnik - wyraźnie widać, że w moim brakuje końcówki
