Vmax pomiar to będzie bieg czwarty
po tym go poznasz cóż on jest warty
Wiele zaś przyczyn tego być może
Lecz da się mu pomóc - ja się założę
Mój rumak pocinał złoty dwadzieście
Lecz gdzieś w nim była nadzieja na jeszcze
Wreszcie przyspieszył, już się nie zaśnie
Gdy depcząc gaz w opór on niemal gaśnie
Już złoty czterdzieści śmiga jak żywo
Gdy napęd mu daje gaz, nie paliwo
Wymagał on pracy, biedne niebożę
Lecz teraz z klasą po świecie się wożę
historia oparta na faktach, kilka pierdół typu walnięty regulator podciśnieniowy wyprzedzenia zapłonu, podstawka pod gaźnikiem, wieeeelka przerwa na świecy (gaz!!!), uszkodzony przełącznik termiczny w układzie ssącym (ciągnął cały czas gorące powietrze znadf kolektora) i poupalany palec rozdzielacza.
Wymieniony siłownik i podstawka, palec rozdzielacza, wymienione świece (Iskra do gazu - spoko, po NGK daję drugie miejsce), kable WN wymyte w denaturce, przewód podcićnieniowy do siłownika we wlocie powietrza zaślepiony, tak, aby ciągnął tylko zimne powietrze i nie otwierał wlotu ciepłego znad kolektora (szkoda kasy na nowy termoprzełącznik w układzie podciśnienia, skoro jeżdżę na gazie). A na deser z wlotu powietrza do filtra zdjąłem fabryczny chwyt (końcówkę), która stanowiła tylko zbędną zwężke w układzie ssącym, tak, że do filtra dostaje się max zimnego powietrza. I to jest to, zwłaszcza przy gazie. Wolne obroty skoczyły o prawie 200 obr/min w górę, czyli ok. 20%, musiałem zdławić gaźnik. Auto jeździ jak mała wyścigówka, pali 10 l gazu na 100 (miasto), a noga mi sie ostatnio zrobiła ciężkawa. A jeszcze do ustawienia mam kąt wyprzedzenia zapłonu (nie wiem nawet jak jest ustawiony), gaźnik i instalkę gazową. Czyli widoczne zmiany są, dotąd koszt ok. 200 zł.
A silnik tylko 1300 MH, skrzynia IV-ka