tak jak w temacie
kontrolka od ręcznego świeci mi sie prawie non stop, mimo ze hamulec nie jest zaciągnięty
robi sie gdzies zwarcie , na dziurach nieregularnie chwilami gaśnie i sie zapala
przełącznik przy rączce nie ma nic do tego bo po jego odłączeniu nic sie nie zmienia
zauważyłem , ze jak postukam w plastyki pod kierownicą to zaczyna przygasać więc podejrzewam , ze moze to być gdzieś w tej okolicy choć gdy ruszam całą tą skrzynką od bezpieczników to nic sie nie dzieje
moje pytanko:
gdzie dokładnie idą przewody od tej kontrolki
skąd wychodzą i gdzie sie kończą?
ruszanie przewoami tuz przy dzwigni lub fotelu nic nie daje , jedynie stukanie w plastyki pod kierownicą coś sie dzieje
moze ktoś sie domyśla w którym miejscu dokładnie szukac ?
lub jakieś inne pomysły?
dodam ,ze tego samego dnia kiedy to sie stało byłem na warsztacie i zmieniałem cylinderek w bębnie, myśle ze to jednak tylko czysty przypadek bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego, chyba
, choć moze jest coś o czym nie wiema na warsztacie napewno nic przy elektrycie nei grzebali bo byłem cały czas
więc jeszcze raz
gdzie dokładnie idą przewody od kontrolki
jest tam brązowy (grubszy) i cieńszy brązowy z żółtym paskiem
z góry dziękuje
pozdrawiam
