1.8 SF po remoncie litr oleju na 40km
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
1.8 SF po remoncie litr oleju na 40km
silnik 1.8 SF
witam wczoraj samochód wrócil od mechanika...
zaczne od tego ze w czwartek pekł mi pasek rozrzadu.
wymieniony pasek, rolka. silnik odpalony został i wszystko ok.
Zdiagnozowana została jeszcze do wymiany uszczelka pod głowicą.
głowica została splanowana, nowa uszczelka. wymienione tez wszystkie uszczelki pod kolektorami.
Dodatkowo wymienione gumki uszczelnijące na zaworach.
wyjezdzając wczoraj od mechanika miałem oleju min. na bagnecie
od wczoraj zrobilem ok.35 km.
Rano odpaliłem silnik zeby sie nagrzał do wymiany oleju. i zauwazyłem ze strasznie kopci zarówno na zimnym i na ciepłym silniku. zajrzałem do uleju i ledwo zachodzi 3 mm na bagnet.. świece całe czarne. dymi spod korka oleju. jak i z gniazd świec po wykreceniu. z wydechu kopci jak parowóz !!!
Dodam jeszcze ze wymienione były wszystkie króćce oringi i termostat (teraz przepuszcza), uszczelka pod klawiaturą.
Przed ww pracami nie brał oleju !!
witam wczoraj samochód wrócil od mechanika...
zaczne od tego ze w czwartek pekł mi pasek rozrzadu.
wymieniony pasek, rolka. silnik odpalony został i wszystko ok.
Zdiagnozowana została jeszcze do wymiany uszczelka pod głowicą.
głowica została splanowana, nowa uszczelka. wymienione tez wszystkie uszczelki pod kolektorami.
Dodatkowo wymienione gumki uszczelnijące na zaworach.
wyjezdzając wczoraj od mechanika miałem oleju min. na bagnecie
od wczoraj zrobilem ok.35 km.
Rano odpaliłem silnik zeby sie nagrzał do wymiany oleju. i zauwazyłem ze strasznie kopci zarówno na zimnym i na ciepłym silniku. zajrzałem do uleju i ledwo zachodzi 3 mm na bagnet.. świece całe czarne. dymi spod korka oleju. jak i z gniazd świec po wykreceniu. z wydechu kopci jak parowóz !!!
Dodam jeszcze ze wymienione były wszystkie króćce oringi i termostat (teraz przepuszcza), uszczelka pod klawiaturą.
Przed ww pracami nie brał oleju !!
Ostatnio zmieniony pn lut 18, 2008 07:02 przez boordziu69, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
samochod moze kopcic po wymianie uszczelki pod glowica przez jakis czas ale bez przesady, moze sie tam cos wypalac ale to co jest u ciebie to nie jest normalne.
Silnik nie powinien brac oleju. Sprawdz czy nie wycieka z silnika ale wydaje mi sie ze raczej to nie wycieki.
Mozliew ze zle zostaly zalozone uszczelniacze lub zostaly uszkodzone podczas zakladania.
Jeszcze inna mozliwoscia spalania oleju sa pierscienie.
czy samochod byl zagotowany?
sprawdz jakie jest cisnienie na tlokach, po tym bedzie wiadomo czy do wymiany sa pirscienie czy to raczej wina uszczelniaczy
Silnik nie powinien brac oleju. Sprawdz czy nie wycieka z silnika ale wydaje mi sie ze raczej to nie wycieki.
Mozliew ze zle zostaly zalozone uszczelniacze lub zostaly uszkodzone podczas zakladania.
Jeszcze inna mozliwoscia spalania oleju sa pierscienie.
czy samochod byl zagotowany?
sprawdz jakie jest cisnienie na tlokach, po tym bedzie wiadomo czy do wymiany sa pirscienie czy to raczej wina uszczelniaczy
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
mechanik co mi to robil mowil zebym zalał tłoki naftą odczekał ze3 h i go przepalił..
powiedział ze powinno pomóc. a jak nie to bedziemy szukac przyczyny gdzie indziej.
[ Dodano: 16 Lut 2008 13:49 ]
samochód ten mam od niedawna.. i ja go nie zagotowałem.. a poprzedni własciciel tez twierdził ze nie. tak jak wczesniej pisałem.. przed sciagnieciem głowicy nie kopcił mi i nie brał oleju
powiedział ze powinno pomóc. a jak nie to bedziemy szukac przyczyny gdzie indziej.
[ Dodano: 16 Lut 2008 13:49 ]
samochód ten mam od niedawna.. i ja go nie zagotowałem.. a poprzedni własciciel tez twierdził ze nie. tak jak wczesniej pisałem.. przed sciagnieciem głowicy nie kopcił mi i nie brał oleju
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
boordziu69, a tak na spokojnie: może patrzyłeś na stan oleju po nocy u mechanika, a po poworocie do domu nie odczekałeś odwiedniej ilości czasu żeby cały spłynął do miski. Może masz czarne kopcenie od złej mieszanki a nie niebieskie od spalanego oleju. Jaki ten dym jest jest?
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
dym jest koloru siwego.. nie jest czarny.
olej sprawdzałem po nocy postoju w domu.. rano . wczoraj wieczorem włąsnie zrobiłem 35 km i zajrzałęm w bagnet dla pewnosci o tak o. i sie zdziwilem.. bo nei widac zadnych wycieków było.
a golf kopci jak parowóz.
juz miałem nadzieje ze dalsze naprawy na razie nie bedą miały miejsca... jednak sie chyba myliłem
[ Dodano: 16 Lut 2008 19:58 ]
teraz jeszcze zauważyłem ze na benzynie nie trzyma wolnych obrotów , jak mu sie doda gazu w czasie jazdy to tak jakby nie dostawał paliwa, przerywa dusi sie. trzeba powolutku dodawac gazu to wtedy płynnie idzie. na lpg jest wszystko ok (tzn nie przerywa ale tez kopci na niebiesko
do tego silnik jakoś tak zaczął gwizdac
... i kopci na niebiesko jak parowóż
czy mechanior mógł coś spaprać przy składaniu???
olej sprawdzałem po nocy postoju w domu.. rano . wczoraj wieczorem włąsnie zrobiłem 35 km i zajrzałęm w bagnet dla pewnosci o tak o. i sie zdziwilem.. bo nei widac zadnych wycieków było.
a golf kopci jak parowóz.
juz miałem nadzieje ze dalsze naprawy na razie nie bedą miały miejsca... jednak sie chyba myliłem
[ Dodano: 16 Lut 2008 19:58 ]
teraz jeszcze zauważyłem ze na benzynie nie trzyma wolnych obrotów , jak mu sie doda gazu w czasie jazdy to tak jakby nie dostawał paliwa, przerywa dusi sie. trzeba powolutku dodawac gazu to wtedy płynnie idzie. na lpg jest wszystko ok (tzn nie przerywa ale tez kopci na niebiesko
do tego silnik jakoś tak zaczął gwizdac
... i kopci na niebiesko jak parowóż
czy mechanior mógł coś spaprać przy składaniu???
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
co do tego raczej niema wątpliwości, oddaj mu do poprawki. Ale co spartolił nie mam pomysłu, zapomnial uszczelniaczy załozyć?boordziu69 pisze:czy mechanior mógł coś spaprać przy składaniu???
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
uszczelniacze zakladał nowe to wiem napewno bo przy mnie to robil...
[ Dodano: 17 Lut 2008 13:21 ]
opisze dalsze moje spostrzezenia co do silnika.
wczoraj dolałem oleju. odczekałem pare godzin. sprawdziółem stan i było minimum. wieczorem. pojechałem do panny 3km w jedną strone i 3 km w drugą. nigdzie wiecej nie jezdziłem.. sanochod na gazie chodził bez problemu. jednak niegazowałem go i jechałem spokojnie. po drodze dolałem benzynki. przełączyłem na paliwo i samochod zaczał sie dusic.. na gaz spowrotem i ok. w drodze powrotnej dalem na benz. i samochod stawał po prosto zadnej reakcji na gaz. zgasł. odpaliłem go \, pochodził 2 sek i zgasł tak pare razy i dałem spokój. dałem na LPG i było ok.
Postał przez noc i tera sprawdziłęm stan oleju. ubyło jakies 200 ml (6 km jazdy )
odpaliłem go. nie rózno chodził. wjechałem na garaz na podwórku . odkreciłęm świece. 3 były okopcone . a czwarta mokra od oleju. . wali dym z gniazd świec i z korka oleju. przestał chodzic na benzynie.
zauwazyłem delikatne ślumacenie z prawego boku pod głowicą.
dodam ze przed wymiana uszczelki i planowaniem głowicy nie brał oleju.
cisnienie na łokach sprawdze pewnie dopiero jutro
[ Dodano: 17 Lut 2008 13:21 ]
opisze dalsze moje spostrzezenia co do silnika.
wczoraj dolałem oleju. odczekałem pare godzin. sprawdziółem stan i było minimum. wieczorem. pojechałem do panny 3km w jedną strone i 3 km w drugą. nigdzie wiecej nie jezdziłem.. sanochod na gazie chodził bez problemu. jednak niegazowałem go i jechałem spokojnie. po drodze dolałem benzynki. przełączyłem na paliwo i samochod zaczał sie dusic.. na gaz spowrotem i ok. w drodze powrotnej dalem na benz. i samochod stawał po prosto zadnej reakcji na gaz. zgasł. odpaliłem go \, pochodził 2 sek i zgasł tak pare razy i dałem spokój. dałem na LPG i było ok.
Postał przez noc i tera sprawdziłęm stan oleju. ubyło jakies 200 ml (6 km jazdy )
odpaliłem go. nie rózno chodził. wjechałem na garaz na podwórku . odkreciłęm świece. 3 były okopcone . a czwarta mokra od oleju. . wali dym z gniazd świec i z korka oleju. przestał chodzic na benzynie.
zauwazyłem delikatne ślumacenie z prawego boku pod głowicą.
dodam ze przed wymiana uszczelki i planowaniem głowicy nie brał oleju.
cisnienie na łokach sprawdze pewnie dopiero jutro
Ostatnio zmieniony ndz lut 17, 2008 14:23 przez boordziu69, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym zmienił mechanika bo pierwszy raz słysze że po tym jak padł rozrząd ktoś wymienił
uszczelki bo reszta jest ok.
Po pierwsze to sprawdź kompresje na poszczególnych cylindrach dla silników 1.8 ciśnienie normalne to pomiędzy 10-13 bar granica zużycia to 7,5 bar na cylinder silnik powinien być ciepły przy pomiarze ,wykręcone wszystkie świece. pedał gazu wciśnięty do oporu .
Takie objawy zużycia oleju to jeśli nie ma kałuży pod autem wskazują na pierścienie
jesli przed awarią nie było zużycia oleju większego niż 1 litr na 1000 km to znaczy że podczas awarii paska albo uległy skrzywieniu zawory albo moze być pęknięty tłok a może po porstu mechanik jak składał głowice to popsuł pierścienie i tak poskładał . Ja miałem takie zużycie oleju w T4 5litrów na 100 km i niestety musiałem robić kapitalny remont .
uszczelki bo reszta jest ok.
Po pierwsze to sprawdź kompresje na poszczególnych cylindrach dla silników 1.8 ciśnienie normalne to pomiędzy 10-13 bar granica zużycia to 7,5 bar na cylinder silnik powinien być ciepły przy pomiarze ,wykręcone wszystkie świece. pedał gazu wciśnięty do oporu .
Takie objawy zużycia oleju to jeśli nie ma kałuży pod autem wskazują na pierścienie
jesli przed awarią nie było zużycia oleju większego niż 1 litr na 1000 km to znaczy że podczas awarii paska albo uległy skrzywieniu zawory albo moze być pęknięty tłok a może po porstu mechanik jak składał głowice to popsuł pierścienie i tak poskładał . Ja miałem takie zużycie oleju w T4 5litrów na 100 km i niestety musiałem robić kapitalny remont .
i czujnik halla w aparacie zapłonowym odpiętymax73 pisze:
Po pierwsze to sprawdź kompresje na poszczególnych cylindrach dla silników 1.8 ciśnienie normalne to pomiędzy 10-13 bar granica zużycia to 7,5 bar na cylinder silnik powinien być ciepły przy pomiarze ,wykręcone wszystkie świece. pedał gazu wciśnięty do oporu .
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 01:39
- Lokalizacja: Łuków
diagnoza co do silnika zostawiona została taka: pierscienie do wymiany.. koszt ok. 140 za komplet + uszczelki.
i nie wiadomo czy to pomoze,
wiec stwierdziłem ze bardziej oplacalne bedzie przeżucenie silnika z golfa rodziców. uderzony został w tył i poszedł po podłuznicach i sie opyla sie im było naprawiac. kupili escorta mkVII 1.8 D tam siedział 1.6 na gażniku.
imam pytanko. bo juz sie pytałem czy nie bedzie problemu z przeżutem silnika do mojego golfa silnika 1.6 gaznik i załozyć kolektory z 1.8 sf na monowtrysku. podobno bedzie pasowac, ale chce sie upewnic.
dobrze by było zeby pasiło ale jak nie to zostanie gaznik. 1.6 ma przebieg 150 000 km. i pprzez 3 lata hasał bez zagladania.
i nie wiadomo czy to pomoze,
wiec stwierdziłem ze bardziej oplacalne bedzie przeżucenie silnika z golfa rodziców. uderzony został w tył i poszedł po podłuznicach i sie opyla sie im było naprawiac. kupili escorta mkVII 1.8 D tam siedział 1.6 na gażniku.
imam pytanko. bo juz sie pytałem czy nie bedzie problemu z przeżutem silnika do mojego golfa silnika 1.6 gaznik i załozyć kolektory z 1.8 sf na monowtrysku. podobno bedzie pasowac, ale chce sie upewnic.
dobrze by było zeby pasiło ale jak nie to zostanie gaznik. 1.6 ma przebieg 150 000 km. i pprzez 3 lata hasał bez zagladania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 358 gości