Po awarii ukladu kierowniczego podszedlem metoda grubej kreski do calego przedniego zawieszenia, dzis ukonczylem montaz nowych elementow (drazkow, koncowek drazkow, tulei stalowo gumowych przednich i tylnich oraz swozni). Dodatkowo zafundowalem sobie aluminiowa spinke wahaczy i rozporke kielichow.
Jednym slowem nie to auto
P.S.
Dyziu, ja tam nieopodal pracuje i generalnie auto tam stoi w dni robocze w godzinach pracy od jakis 2-3 lat
