termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Co do grubości uszczelki to zobacz jaką miałeś grubość:
1 karb - 1,53 mm
2 karby - 1,57 mm
3 karby - 1,61 mm
choć zdania na ten temat są podzielone. Jedni są zwolennikami zakładania takiej samej jaka była przed planowaniem a jedni grubszej twierdząc, iż zwiększa się wtedy stopień sprężania i występuje większe ryzyko wydmuchania takiej samej grubości uszczelki. Wybór pozostawiam Tobie bo jesli się ktoś w tym temacie będzie wypowiadał to pewnie zdania znowu będą podzielone i będziesz miał mętlik w głowie,
jeśli chcesz założyć grubszą to sprawdź ile karbów ma Twoja stara i dodaj wartość planowania i będziesz wiedział jaką grubość uszczelki założyć.
Forumowicze polecają zakup uszczelki marki Elring oraz Goetze - ponoć najlepsze.
1 karb - 1,53 mm
2 karby - 1,57 mm
3 karby - 1,61 mm
choć zdania na ten temat są podzielone. Jedni są zwolennikami zakładania takiej samej jaka była przed planowaniem a jedni grubszej twierdząc, iż zwiększa się wtedy stopień sprężania i występuje większe ryzyko wydmuchania takiej samej grubości uszczelki. Wybór pozostawiam Tobie bo jesli się ktoś w tym temacie będzie wypowiadał to pewnie zdania znowu będą podzielone i będziesz miał mętlik w głowie,
jeśli chcesz założyć grubszą to sprawdź ile karbów ma Twoja stara i dodaj wartość planowania i będziesz wiedział jaką grubość uszczelki założyć.
Forumowicze polecają zakup uszczelki marki Elring oraz Goetze - ponoć najlepsze.
termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
Witam wszystkich,jestem tutaj nowy, więc proszę o wyrozumiałość !
Przychodze do was, bo również jak inni mają problemy z paskiem ! a więc tak:
Wszystko zaczęło się od powrotu z urlopu w Styczniu z Kielc!, wracając do domu ( prawie ) autko nawaliło, poszła pompa wody, zostawiłem tam auto i pojechałem do swojej miejscowości po części, kupiłem pompe wody nówke ( cena w gliwicach, giełda samochodowa to 70 zł )pojechałem naprawić ową pompe, wszystko było ok, dodam że wymieniłem termostat na nowy ( fakt że przy awarii pompy cały płyn zleciał ) więc po oewj wymianie pompy zalałem go wodą, odpaliłem na benzynie ( niestety rezerwa ) odpaliłem go na resztach, następnie przełączyłem go na gaz, chcąc ruszyć na gazie, niestety to się nie udało, parownik cały ze szrony po niedłóżej jak około 5 minut był cały ze szrony, następnie auto zgasło! jakby się dławiło, więc zalałem go benzynką 95 i zajechałem szczęśliwie do domku, problemy zaczęły się dopiero w mojej miejscowości ! a oto co mnie spotkało, jestem zielony jeśli chodzi o poważniejsze zagadnienia vw, może napiszę co mnie napotkało ( Przepraszam że piszę od A do Z ) ale chcę aby było wiadomo co damego początku do zrobiłem.
W moim mieście poszła mi chłodnica, ok kupiłem nową ( zamiennik, cena 200 zł ), chłodnice założyłem,wszystko było ok, zalałem go wodą,byłem bez kasy,więc zrozumiecie to zapewne, auto odpaliłem bez problemu,pojechałem nim rano do pracy, trasa ok 9 km, nawet nie w połowie drogi temp skoczyła prawie do 110 stopni, zwolniłem, aby się nie przegrzał, gdy wróciłem z pracy do domu pojechałem na małe zakupy,gdy pojechałem po zakupach na stacje aby coś kupić, ok teraz to co mnie boli,i nie wiem co z tym zrobić,może ktoś poradzi,zaradzi:
Gdy na stacjii odpaliłem autko było wszystko ok,do domu miałem jakieś 1,5 km,zatrzymałem się koło domku, patrze a spod maski ( przy zamkniętej ) widać biały dym, zgasiłem auto,bo się troche wystraszyłem że coś nie tak, siedząc w aucie obruciłem się do tuły, i odpaliłem auto, a tu niespodzianka, wywaliło dość sporą Białą chmure z wydechu, otwieram maske ( na wł silniku ) patrze na silnik, nic nie widać, wsiadam do auta ( znów otwarta maska ) naciskam gaz i widzę że dum spod maski unosi się po naciśnięciu pedału gazu, więc wyłączyłem swojego paska, czytałem na różnych forach i na tym i dochodzę do wniosku że poszła mi Uszczekla pod głowicą ? a może się myle ?nie jestem znawcą, ani mechanikiem.
P.S: Wracając do tego że pojechałem na małę zakupy, auto dość chwile stało, mimo że ciepło nie było, idę do auta,otwieram maske, otwieram korek od oleju,a tu śmierdzi paliwem!, jeśli coś pomąciłem, to przepraszam, piszę jak to było naprawde, więc Zwracam się z Wielką prośbą do Forumowiczów, jak i Dobrych Ludzi, o Pomoc ! Wrazie czego proszę pisać na gadu 1737362, lub ostatecznie na meila!
Pozdrawiam Wszystkich, Dziękuję z góry za Wyrozumiałość i CIerplwość na ową treść ! I proszę o wyczerpującą informację co i jak pokolei!
Przychodze do was, bo również jak inni mają problemy z paskiem ! a więc tak:
Wszystko zaczęło się od powrotu z urlopu w Styczniu z Kielc!, wracając do domu ( prawie ) autko nawaliło, poszła pompa wody, zostawiłem tam auto i pojechałem do swojej miejscowości po części, kupiłem pompe wody nówke ( cena w gliwicach, giełda samochodowa to 70 zł )pojechałem naprawić ową pompe, wszystko było ok, dodam że wymieniłem termostat na nowy ( fakt że przy awarii pompy cały płyn zleciał ) więc po oewj wymianie pompy zalałem go wodą, odpaliłem na benzynie ( niestety rezerwa ) odpaliłem go na resztach, następnie przełączyłem go na gaz, chcąc ruszyć na gazie, niestety to się nie udało, parownik cały ze szrony po niedłóżej jak około 5 minut był cały ze szrony, następnie auto zgasło! jakby się dławiło, więc zalałem go benzynką 95 i zajechałem szczęśliwie do domku, problemy zaczęły się dopiero w mojej miejscowości ! a oto co mnie spotkało, jestem zielony jeśli chodzi o poważniejsze zagadnienia vw, może napiszę co mnie napotkało ( Przepraszam że piszę od A do Z ) ale chcę aby było wiadomo co damego początku do zrobiłem.
W moim mieście poszła mi chłodnica, ok kupiłem nową ( zamiennik, cena 200 zł ), chłodnice założyłem,wszystko było ok, zalałem go wodą,byłem bez kasy,więc zrozumiecie to zapewne, auto odpaliłem bez problemu,pojechałem nim rano do pracy, trasa ok 9 km, nawet nie w połowie drogi temp skoczyła prawie do 110 stopni, zwolniłem, aby się nie przegrzał, gdy wróciłem z pracy do domu pojechałem na małe zakupy,gdy pojechałem po zakupach na stacje aby coś kupić, ok teraz to co mnie boli,i nie wiem co z tym zrobić,może ktoś poradzi,zaradzi:
Gdy na stacjii odpaliłem autko było wszystko ok,do domu miałem jakieś 1,5 km,zatrzymałem się koło domku, patrze a spod maski ( przy zamkniętej ) widać biały dym, zgasiłem auto,bo się troche wystraszyłem że coś nie tak, siedząc w aucie obruciłem się do tuły, i odpaliłem auto, a tu niespodzianka, wywaliło dość sporą Białą chmure z wydechu, otwieram maske ( na wł silniku ) patrze na silnik, nic nie widać, wsiadam do auta ( znów otwarta maska ) naciskam gaz i widzę że dum spod maski unosi się po naciśnięciu pedału gazu, więc wyłączyłem swojego paska, czytałem na różnych forach i na tym i dochodzę do wniosku że poszła mi Uszczekla pod głowicą ? a może się myle ?nie jestem znawcą, ani mechanikiem.
P.S: Wracając do tego że pojechałem na małę zakupy, auto dość chwile stało, mimo że ciepło nie było, idę do auta,otwieram maske, otwieram korek od oleju,a tu śmierdzi paliwem!, jeśli coś pomąciłem, to przepraszam, piszę jak to było naprawde, więc Zwracam się z Wielką prośbą do Forumowiczów, jak i Dobrych Ludzi, o Pomoc ! Wrazie czego proszę pisać na gadu 1737362, lub ostatecznie na meila!
Pozdrawiam Wszystkich, Dziękuję z góry za Wyrozumiałość i CIerplwość na ową treść ! I proszę o wyczerpującą informację co i jak pokolei!
Vw Passat B3
Z całą pewnością płyn chłodzący dostaje się do cylindrów lub komór spalania (w zależności co poszło - albo uszczelka pod głowicą albo pękła głowica albo blok - sądząc z tego co napisałeś przyczyną tego pewnie było to, że układ chłodzenia zalałeś wodą zamiast płynu chłodzącego - tak przynajmniej wynika to z Twego postu, to samo spowodowało rozcieknięcie się chłodnicy) Kopcenie z wydechu białym dymem oraz z komory silnika jednoznacznie wskazuje na dostawanie się wody do cylindrów lub komór spalania. Pytanie teraz tylko co z tego co napisałem wyżej uległo zniszczeniu - miej nadzieję, że tylko uszczelka pod głowicą. W tym przypadku nie obejdzie się bez zdjęcia głowicy a zanim to zrobisz to dobrze byłoby abyś zwrócił uwagę z którego elementu silnika wydobywa się ten biały dymek - stwierdzisz wtedy co Ci poszło:
blok, głowica czy uszczelka pod głowicą.
blok, głowica czy uszczelka pod głowicą.
termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
WItam, dopiero wróciłem z pracy zjem i zaraz idę zobaczyć do mojego paska co go boli, jak zauważe gdzie co i jak,to napiszę !
[ Dodano: 15 Lut 2008 16:45 ]
Witam, więc tak: Ale przed tym dodam, że obserwowałem uszczelkę pod głowicą, i bloki silnika, wszystko jest jak narazie ok !!a teraz napiszę co i jak ! poszedłęm do auta ( ale wcześniej dodam że owa chmurka pod maską pokazała się jak miałem wlaną wodę ) odpaliłem bryke,pogazowałem go troche, ale bez przesady,i zero, żadnego dymku, podszedł do mnie mój znajomy też ma paska, ale kombi i benzyniak, opowiedziałem mu co i jak! powiedział że na wodzie tak mogło sie okazać ! że woda zagotowała się, i dlatego był owy dymek jakby za silnikiem, mówił mi abym wlał płyn chłodniczy, odpalił auto, i obserwował, drugie co powiedzial to że jak się to nie zmieni, to mam wymienić termostat przy silniku, i czujnik, ! na dzisiaj to w sumie tyle już nie ide na dwór bo zimno, i śniegiem sypie!! jutro w sobote ide z rana do autka, dam znać, jak poszło !!
[ Dodano: 15 Lut 2008 16:45 ]
Witam, więc tak: Ale przed tym dodam, że obserwowałem uszczelkę pod głowicą, i bloki silnika, wszystko jest jak narazie ok !!a teraz napiszę co i jak ! poszedłęm do auta ( ale wcześniej dodam że owa chmurka pod maską pokazała się jak miałem wlaną wodę ) odpaliłem bryke,pogazowałem go troche, ale bez przesady,i zero, żadnego dymku, podszedł do mnie mój znajomy też ma paska, ale kombi i benzyniak, opowiedziałem mu co i jak! powiedział że na wodzie tak mogło sie okazać ! że woda zagotowała się, i dlatego był owy dymek jakby za silnikiem, mówił mi abym wlał płyn chłodniczy, odpalił auto, i obserwował, drugie co powiedzial to że jak się to nie zmieni, to mam wymienić termostat przy silniku, i czujnik, ! na dzisiaj to w sumie tyle już nie ide na dwór bo zimno, i śniegiem sypie!! jutro w sobote ide z rana do autka, dam znać, jak poszło !!
Ostatnio zmieniony pt lut 15, 2008 18:18 przez krisvw26, łącznie zmieniany 2 razy.
Vw Passat B3
-
- Mały gagatek
- Posty: 135
- Rejestracja: śr lut 06, 2008 18:39
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Kontakt:
Podobny problem
U mnie co prawda nie wyrzuca nagle większej ilośći płynu tylko stopniowo ubywa przez odpowietrzniki zbior.wyrown. zauważyłem że górny wąż od chłodnicy jest twardy po odkręceniu korka zbior. ciśnienie spada lecz po jakimś czasie znowu wąż napompowany. autko jeżdzi ok nigdy nie złapał mi temp wyżej niż 90c jak trochę pojeżdzę to łapie 90-tkę
i grzecznie trzyma taką temp. Ale chłodnica jest zimna oraz wąż dolny też. nawet jak długo stał na jałowym odpalony to temp była 90c a termostat się nie otworzył i chłodn.i dolny wąż były zimne coś to nie gra ale nie wiem co? pomożecie??
i grzecznie trzyma taką temp. Ale chłodnica jest zimna oraz wąż dolny też. nawet jak długo stał na jałowym odpalony to temp była 90c a termostat się nie otworzył i chłodn.i dolny wąż były zimne coś to nie gra ale nie wiem co? pomożecie??
ja wymienilem wszystkie 3 rzeczy termostrat uszczelke i zbiornik + korek
Były mk3 variant - viewtopic.php?f=88&t=216289" onclick="window.open(this.href);return false;
Były mk3 GTI - viewtopic.php?f=88&t=368287" onclick="window.open(this.href);return false;
Obecny Sharan VR6 - viewtopic.php?f=169&t=454244" onclick="window.open(this.href);return false;
Były mk3 GTI - viewtopic.php?f=88&t=368287" onclick="window.open(this.href);return false;
Obecny Sharan VR6 - viewtopic.php?f=169&t=454244" onclick="window.open(this.href);return false;
No i jestem po wymianie uszczelki pod głowicą,termostatu i korka zbiorniczka.Na szczęście głowica cała i nie trzeba było ją planować.
Uszczelka fakt faktem wydmuchana na 3 baniakach
No i muszę przyznać że problem wysokiego ciśnienia w układzie znikną teraz przy rozgrzanym silniku odkręcając korek jest małe pssss i nie ma zjawiska burzenia się płyny i gwałtownego wyrzucania.Termostat chyba też w porządku chłodnica się nagrzewa wentylatory się włączają niestety nie mam możliwości dać mu w pi......zdę napadało śniegu po kolana.Więc nie wiem do końca czy wszystko ok musi przejść test prędkości jak nie wyrzuci płynu to ok.A jak wyrzuci to pozostaje jeszcze wymiana pompy wodnej.
Ale jestem dobrej nadziei i myślę że będzie git.
Uszczelka fakt faktem wydmuchana na 3 baniakach
No i muszę przyznać że problem wysokiego ciśnienia w układzie znikną teraz przy rozgrzanym silniku odkręcając korek jest małe pssss i nie ma zjawiska burzenia się płyny i gwałtownego wyrzucania.Termostat chyba też w porządku chłodnica się nagrzewa wentylatory się włączają niestety nie mam możliwości dać mu w pi......zdę napadało śniegu po kolana.Więc nie wiem do końca czy wszystko ok musi przejść test prędkości jak nie wyrzuci płynu to ok.A jak wyrzuci to pozostaje jeszcze wymiana pompy wodnej.
Ale jestem dobrej nadziei i myślę że będzie git.
Chcesz podłączyć się pod vag,zregenerować nastawnik pisz gg lub PW
termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
Witam, nic mi się nie udało zrobić przy aucie, jedynie to wypuściłem wodę z układu chłodzenia, ale musiałą gdzieś jeszscze zostać, bo jak sprawdzałem wczorak węże to twarde jak głaz, co się okazało ? woda została w przewodach ( nie wiem jakim cudem ) i zamarzło, było z -6, ściągłem pompe wody, dalem ją do wrzątku, pompa czysta przedowy gazowe twarde ( zamarznięte ) podejrzewam że w silniku też coś pewnie przymarzło, jedynie co mi teraz pozostaje to czekać na ocieplenie ? pomóżcie prosze co mam zrobić z tą zamarzniętą wodą
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Vw Passat B3
termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
Witam więc tak, w miare się icoepliło ( nie mam garażu )poszedłem do auta, zamontowałem pompe wody,musiałem ściagnąć, aby zamarznięta woda zeszła, ale dorzeczy, pompa na swoim miejscu, wlałem płynu na minusowe temp.
Odpaliłem autko, zaczęło chodzić zarąbiście, mineła chwila jak gdzieś za silnikiem ( patrząc na niego stojąc przed autem )kupa dymu, dymu było porównywalnie tyle co u robotników jak kładą asfalt, z wydechu masakra, dymu w cholere, wystraszyłem się i wyłączyłem autko! dodam że odpowietrzałem układ włączając nawiew na maxa, dym który wywala gdzieś za silnikiem jak i z wydechu pojawił się w aucie,wszędzie siwo, dodam że śmierdziało jakby się jakaś guma paliła ! nie wiem co to już może być, proszę was o fachową porade i pomoc co zrobić!
Odpaliłem autko, zaczęło chodzić zarąbiście, mineła chwila jak gdzieś za silnikiem ( patrząc na niego stojąc przed autem )kupa dymu, dymu było porównywalnie tyle co u robotników jak kładą asfalt, z wydechu masakra, dymu w cholere, wystraszyłem się i wyłączyłem autko! dodam że odpowietrzałem układ włączając nawiew na maxa, dym który wywala gdzieś za silnikiem jak i z wydechu pojawił się w aucie,wszędzie siwo, dodam że śmierdziało jakby się jakaś guma paliła ! nie wiem co to już może być, proszę was o fachową porade i pomoc co zrobić!
Ostatnio zmieniony wt lut 19, 2008 17:58 przez krisvw26, łącznie zmieniany 1 raz.
Vw Passat B3
krisvw26 jak wali Ci siwy dym z wydechu to do sprawdzenia uszczelka pod głowicą a co do tego dymu w komorze silnika to nie napisałeś po jakim czasie od zalania ukł. chłodzenia płynem niezamarzającym odpaliłeś silnik ale sądzę, że chyba zrobiłeś to za szybko. W bloku silnika i/ewentualnie w przewodach mogły zostać jeszcze tzw. "korki" z zamarzniętej wody i przy uruchomieniu silnika pompa wody wymusza obieg płynu a skoro tego obiegu przez korki nie miała to ciśnienie wzrosło do tego stopnia, że gdzieś musiało ono ujść. Nie wiem gdzie masz w Twoim benzyniaku termostat ale sprawdź czy go nie rozwaliło no i przewody zwłaszcza te idące do nagrzewnicy. Bez wizualnych oględzin nie mogę Ci powiedzieć co tam wywaliło.
Niech jeszcze inni forumowicze coś zasugerują.
[ Dodano: 20 Lut 2008 05:27 ]
Pewnie nie zauważyłeś kiedy włączał się wentylator, który chłodził płyn w chłodnicy i dlatego myślałeś, że jest cały czas zimna.
Niech jeszcze inni forumowicze coś zasugerują.
[ Dodano: 20 Lut 2008 05:27 ]
nie ma takiej możliwości aby auto na postoju z zamkniętym termostatem utrzymywało stałą temp. 90 stopni.]VW User pisze:nawet jak długo stał na jałowym odpalony to temp była 90c a termostat się nie otworzył i chłodn.i dolny wąż były zimne coś to nie gra ale nie wiem co? pomożecie??
Pewnie nie zauważyłeś kiedy włączał się wentylator, który chłodził płyn w chłodnicy i dlatego myślałeś, że jest cały czas zimna.
termostat, korek zbiorniczka czy uszczelka pod głowicą
Dzień Dobry, więc napiszę po kolei co i jak zrobiłem wczoraj, otworzyłem maske paska, zamontowałem pompe wody i alternator ( sprężyna pod n im to masakra ) gdy to załorzyłem popodłączałem przewody z chłodnicy i pompy ! nie odpalając silnika ! po założeniu przedowód do chłodnicy, wlałem płyn, odpaliłem autko, i wszystko pięknie, zostawiłem je włączone! wsiadam do autka włączam ogrzewanie, aby odpowietrzyć układ, ok, wszystko fajnie, po paru minutach czuć delikatne ciepło, minęło jakieś 5 do 7 minut, Dodam że pozatym dymem czuć było jakby palącą się gume ! tzn w dymie
1). Dym zza silnika
2). Dym w aucie( przy włączonym ala ogrzewaniu )
3). Dym z wydechu, wyglądało to dokładnie tak: jakby się auto paliło, tzn,. za silnikiem masa gęstego dymu, przez nawiem dym został się do auta, w aucie siwo jak cholera, a z wydechu tam samo jak zza silnika, dodam że jak się pozakało te znawisko to silnik zaczął się jakby dusić i zgasł !, jeśli chodzi ci o Miejsce termostatu w silniku to znajduje się on prawie na środku bloku silnika, patrząc od przodu na silnik, jeśłi chodzi o termostat od pompy wody,to jest on w pompie wody, węże są całe ! zaniepokoiło mnie jeszcze to że przy włączonym silniku, odkręciłem korek ze zbiorniczka na płyn chłodnicy to, zaczęło z niego delikatnie parować, tak jakby coś się w środku gotowało, kwestia wiatraka jest taka, że się nie włączył, bo nawet nie doszło do 90 stopni, gdy siedziałem w aucie, i obserwowałem temp to doszło do jak pamiętam i na widok oka 72 stopnie, auto chodziło od 5 do 7 minut, po tym czasie doszło do tego zjawiska dymowego, ooo, przybliże go może tak: wyglądało to tak, jakby ktoś wyciągnął zawleczke z granatu gazowego, cy jak to się tam dokładnie to nazywa !
1). Dym zza silnika
2). Dym w aucie( przy włączonym ala ogrzewaniu )
3). Dym z wydechu, wyglądało to dokładnie tak: jakby się auto paliło, tzn,. za silnikiem masa gęstego dymu, przez nawiem dym został się do auta, w aucie siwo jak cholera, a z wydechu tam samo jak zza silnika, dodam że jak się pozakało te znawisko to silnik zaczął się jakby dusić i zgasł !, jeśli chodzi ci o Miejsce termostatu w silniku to znajduje się on prawie na środku bloku silnika, patrząc od przodu na silnik, jeśłi chodzi o termostat od pompy wody,to jest on w pompie wody, węże są całe ! zaniepokoiło mnie jeszcze to że przy włączonym silniku, odkręciłem korek ze zbiorniczka na płyn chłodnicy to, zaczęło z niego delikatnie parować, tak jakby coś się w środku gotowało, kwestia wiatraka jest taka, że się nie włączył, bo nawet nie doszło do 90 stopni, gdy siedziałem w aucie, i obserwowałem temp to doszło do jak pamiętam i na widok oka 72 stopnie, auto chodziło od 5 do 7 minut, po tym czasie doszło do tego zjawiska dymowego, ooo, przybliże go może tak: wyglądało to tak, jakby ktoś wyciągnął zawleczke z granatu gazowego, cy jak to się tam dokładnie to nazywa !
Ostatnio zmieniony śr lut 20, 2008 08:16 przez krisvw26, łącznie zmieniany 1 raz.
Vw Passat B3
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości