no i bardzo ciekawe podejście do przepisu.zeca pisze:mój kuzyn pracuje w drogówce więc powiem tak. Policję nie interesuje czy nie pamiętasz czy nie chcesz powiedzieć.
Niestety nalezy rozgraniczyc to czy wiesz czy nie wiesz bo to podstawa odpowiedzialności - nie mozesz zostac ukarany za niewiedze - ale fakt jest to wygodne.
Najpierw zdjęcie niewiadomo komu, a potem mandat właścicielowi - moze zacznijmy karac rodzicow za to ze ich dorosli synowie kradna i bija ludzi. Powiedz kuzynowi w drogowce ze niestety prawo to prawo niezaleznie od tego co sie mysli -
jezeli chcesz kogoś ukarac to tak skonstruuj material dowodowy aby to bylo mozliwe bo dobre chęci nie wysdtarcza do skazania ani kierowcy za przekroczenie predkosci ani bandyty za zabójstwo
ale oczywiscie to sa moje dywagacje i nikt nikogo nie zmusza do takiego samego myslenia - hehehehe - ja nie pracuje w drogówce -
niezłe panstwo prawa skoro nie pamietam = nie chcezeca pisze:Jeżeli nie pamiętasz/nie chcesz powiedzieć to jest grzywna
pozdro for all