Mk II silnik padł, co dalej???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

fido

Mk II silnik padł, co dalej???

Post autor: fido » ndz lip 31, 2005 16:02

Witam
Jak w temacie stało się to czego się obawiałem i spodziewałem
strychnina jaką miałem pod maską padła :grrr: .
Wiedziałem, że jest do bani i trzeba będzie go wymieniać ale
miałem nadzieję, że znajdę najpierw drugi i go wtedy wymienię.
A teraz moje pytanie do Was miałem dieselka JP 1,6 piątkę skrzynię
jakiego silnika szukać żeby przeróbek było jak najmniej?
Może ktoś ma namiary na pewny silniczek, czekam na info

Fido



Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » ndz lip 31, 2005 17:22

Dokładnie taki sam silnik, z tego rocznika w super stanie wraz ze skrzynką i pełnym osprzętem sprzedałem za 1000 zł...
Musisz poszukć po ogłoszeniach lub na szrotach, możesz spotkać się z typem CR, to w gruncie rzeczy to samo, jednak jak chodzi o stan techniczny- jedynie sprawdzenie ciśnienia cylindrów jest miarodajnym wskaźnikiem.
Najlepiej jednak uruchomić silnik w pojeździe, w ostateczności można na stanowisku, choćby prowizorycznym, pozwolić mu popracować z 20 min. i dopiero sprawdzać ciśnienie. A jak trafi się uczciwy sprzedający, to po odpowiednim uzgodnieniu, może pozwoli Ci pojeździć 2-3 dni na tym silniku, potem albo zwrot kasy i silnika, albo finalizacja umowy kupna.
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » ndz lip 31, 2005 22:30

flanel pisze:ALe chyba nie cisnienie cylindrów po 20 minutach co?? Bo w dislu spradz sie na zimnym chodzi ci o cisnienie oleju tak?? vorlog
Nie. Ciśnienie na cylindrach najlepiej sprawdzać na silniku dogrzanym do ok. 40-50 st.C, wtedy pierścienie są jako-tako spasowane z cylindrami, więc mamy pewność, że po nagrzaniu do temperatury roboczej (ok 90-95 st) na pewno ciśnienie nie ulegnie zmianie. Na zimno możemy uzyskać dobry wynik pomiaru, ale jeżeli po nagrzaniu silnika okazuje się że nie mamy mocy, to występuje przypuszczenie, że ktoś zalał silnik "doktorkiem".
Ciśnienie oleju jest wskaźnikiem zużycia panewek wału korbowego lub pompy, ale raczej wału. Niekoniecznie jednak wystąpi po nawet wysokim stanie zużycia silnika.
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » ndz lip 31, 2005 23:40

flanel pisze:No ale co ty gadasz na ciepłym nigdy w zyciu ci nie wyjdzie prawidłowe cinienie auto musi odstac 12 godzin minimum jak sie nagrzeje to chyba wtedy ci sie uszczelni nie sadzisz??
Wybacz, ale czy Ty słyszałes o rozszerzalności cieplnej metali (dylatacji)? Wiesz z czego jest wykonany blok, a z czego tłoki?
I skąd wziąłeś 12 godzin? Kolega, z którym współpracuję, nie podejmuje się sprawdzania silnika na zimno, twierdząc, że szkoda jego czasu... Kilka razy przyjeżdżałem do niego z autami do badania, zawsze trochę były nagrzane, odczekał tylko tyle, żeby dało się pracować przy silniku bez oparzeń I stopnia, może się zdziwisz, ale podejrzewam, że ma trochę pojęcia, w końcu pracuje w tym interesie więcej niż Ty żyjesz....
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

fido

Post autor: fido » śr sie 03, 2005 11:35

Dzięki za zainteresowanie tematem
co do sprawdzania ciśnienia to też słyszałem że robi się to na zimnym silniku
ale nie jestem mechanikiem więc się nie spieram, a co do rodzaju silnika
to zastanawiam się teraz nad jakimś mocniejszym dieselkiem
większym albo z turbo.
Co Wy na to?

Pozdro



Awatar użytkownika
mr_simon
..::INTRUDER::..
..::INTRUDER::..
Posty: 509
Rejestracja: pn lut 07, 2005 13:52
Lokalizacja: Dębno
Kontakt:

Post autor: mr_simon » śr sie 03, 2005 16:49

Na Twoim miejscu kupiłbym 1.6 TD JR - super sprawa! Większa moc, osiągi, jest czym jechać.


Volskwagen - Das Auto.

Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » śr sie 03, 2005 20:39

mr_simon pisze:Na Twoim miejscu kupiłbym 1.6 TD JR - super sprawa! Większa moc, osiągi, jest czym jechać.
Prawda :pub: , też taki lubię.
Jeszcze o kontroli ciśnienia- na zimno pomiar najczęściej bywa mylący, cylindry nie są spasowane jednakowo z tłokami, zawory na zimno najczęściej nieco przepuszczają, a przecież ich stan również wpływa na wynik pomiaru.
Jak wcześniej wspominałem, również różne "specyfiki", dodane do oleju, poprawiają odczyt ciśnienia, potem zaś, po nagrzaniu silnika jesteśmy zaskoczeni, że motorek nagle słabnie i kopci...
Diesel w wykonaniu VW, zwłaszcza wolnossący, mimo ciśnienia ok. 24 atm. (widziałem na własne oczy!), z trudem bo z trudem, ale zapalił... Jadąc walił z komina jak stary parowóz, ale jechał...
Silnik zimny to silnik suchy, olej nie trzyma się za długo na ściankach cylindrów, a olej robi również za uszczelniacz...
Tak na marginesie- mój JR ma nastukane ponad 2kkm, a ciśnienie ma fabryczne- 34 atm...
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » śr sie 03, 2005 21:25

flanel pisze:Vorlg jestes mechanikiem ze cchesz udowodnic uparcie ze na ciepłym silniku mierzy sie cisnienie??Bo ja ci pisze ze tylko na zimnym silniku sie mierzy cinienie i juz kropka
Nie, nie jestem mechanikiem, ty raczej, jak widzę, tym bardziej. Mam natomiast zwyczaj korzystać z doświadczenia ludzi, którzy są faktycznymi fachowcami w swej profesji.
Niczego nie zamierzam tobie akurat udowadniać. To, ze mi cos piszesz, nie jest dla mnie wiążące w żaden sposób.
BTW. pewien mądry filozof kiedyś powiedział, że z pewnymi ludźmi nie należy wdawać się w dyskusje...
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

Awatar użytkownika
lukdohc
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 145
Rejestracja: czw wrz 30, 2004 22:16
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: lukdohc » czw sie 04, 2005 09:42

sory Vorlog ale mylisz sie cylindry sprawdza sie na zimnym silniku i flanel ma jak najbardziej racje
pozdrawiam



Awatar użytkownika
rzodkiew
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 23:21
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: rzodkiew » czw sie 04, 2005 15:19

a moje zdanie jest takie , diesla sprawdzilbym i na zimnym i na cieplym , dlatego ze zimny diesel i slabe cisnienie to bedzie ciezko palil wiec kontrola na zimno tez jest wskazana ,a na cieplym tez bym sprawdzil przynajmniej bede wiedzial jaka bedzie roznica w cisnieniach i czy nie bedzie slabnal silnik przy rozgrzaniu, wedlug mnie obie metody sa wskazane. pozdro


Zyj kolorowo :)

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 290 gości