nierówno pracuje :(

piotrr00 · Post autor: **piotrr00** » wt lip 26, 2005 23:34

Witam

Samochodzik to Golf III 1.6 benzynowy (ABU). Tylko benzyna, gazu nigdy nie miał.
Zimny chodzi idealnie, jak się nagrzeje zaczyna pracować nierówno, nie ma mocy, szarpie, przerywa.

Świece wymieniłem na nowe i po około 200 km są czarne !!

Wymieniłem też kopułkę i palec rozdzielacza. Przewody zapłonowe wymieniałem jakieś 2 lata temu. VAG nie pokazuje żadnych błędów.

Czy ktoś miał podobne problemy? Macie jakieś pomysły?

Z góry dzięki, pozdrawiam
Piotr

daaroo · Post autor: **daaroo** » śr lip 27, 2005 00:04

jakby sonda

andrz3j · Post autor: **andrz3j** » śr lip 27, 2005 00:32

wszystkie świece są czarne czy tylko jedna (dwie)?

piotr1979 · Post autor: **piotr1979** » śr lip 27, 2005 08:58

daaroo pisze:jakby sonda

tez stawiam na sonde.jak zimna to dobrze jak sie nagrzeje to wariuje.

piotrr00 · Post autor: **piotrr00** » śr lip 27, 2005 23:41

Dzięki za podpowiedzi

Wszystkie świece są czarne, może jedne bardziej, drugie mniej ale generalnie wszystkie.

Sonda - no ok, ale czemu VAG nie wykazuje, że jest uszkodzona i przy diagnozie wartości w kanałach VAG-iem wyświetla prawidłowe wartości dla niej?

Inaczej formułując pytanie: czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem, że sonda lambda była uszkodzona a mimo to VAG tego nie pokazywał?

dzięki!!

pozdrawiam
Piotr

greg · Post autor: **greg** » czw lip 28, 2005 00:03

Miałem taki przypadek - zimny ok. zagrzany czasem zgasł i koniec, aż do wystygnięcia. Okazało się że cewka miała pęknięcie i po zagrzaniu dawała przebicie, i silnik wariował. Nie mówię że to jest u Ciebie ale zawsze można sprawdzić...

mr_simon · Post autor: **mr_simon** » czw lip 28, 2005 12:19

Zwęglony nagar zebrany na głowicy świecy, przez co izolator przestaje pełnić swą rolę i następuje zanik iskry.

W przypadku "mokrego nagaru", na głowicy świecy zebrał się zwęglony nagar pomieszany z paliwem, co daje czarny, błyszczący kolor. Również w tym przypadku izolator przestaje pełnić swoją rolę i następuje zanik iskry.

- Uszkodzone automatyczne ssanie lub brudny filtr powietrza

- Mieszanka zbyt tłusta

- Silnik często użytkowany na wolnym biegu

- Zbyt późny zapłon

- Zbyt zimna świeca

piotrr00 · Post autor: **piotrr00** » czw lip 28, 2005 23:03

Wszystkim dzięki za pomoc, nadal zbieram pomysły.
Sonda lambda wydaje się działać, jak obserwowałem wskazania na VAGu jest OK.
No i jak już wspominałem, też spec oglądał parametry pokazywane przez VAG (czasy wtrysku itd.) i twierdził, że to jest w porządku.

mr_simon pisze:Zwęglony nagar zebrany na głowicy świecy, przez co izolator przestaje pełnić swą rolę i następuje zanik iskry.

W przypadku "mokrego nagaru", na głowicy świecy zebrał się zwęglony nagar pomieszany z paliwem, co daje czarny, błyszczący kolor. Również w tym przypadku izolator przestaje pełnić swoją rolę i następuje zanik iskry.

- Uszkodzone automatyczne ssanie lub brudny filtr powietrza

- Mieszanka zbyt tłusta

- Silnik często użytkowany na wolnym biegu

- Zbyt późny zapłon

- Zbyt zimna świeca

No, no tu nie przesadzajmy - świece są nowe, więc ten nagar nie powoduje braku iskry, świece są dobrze dobrane i NGK, więc chyba OK. Poza tym na próbę były założone inne świece (sprawne, z innego samochodu) i objawy były te same.

Filtr powietrza nie jest brudny, zapłon dobrze, styl jazdy od wielu lat podobny

Mieszanka - no to jest jakiś pomysł, tylko skoro lambda pokazuje dobrze...

może ktoś miał już takie dziwne przypadki???

pozdrawiam
Piotr

Ronin · Post autor: **Ronin** » sob lip 30, 2005 18:23

Ja mam podobnie u siebie, tyle ze w VR6 :/
Przeczyscilem krokowy, ale nadal to samo. Moze wina kabli wysokiego napiecia albo przeplywomierza.

rzodkiew · Post autor: **rzodkiew** » sob lip 30, 2005 20:09

sproboj jeszcze tak , jak silnik zacznie wariowac odepnij lambde, jak sie uspokoi to juz wiesz, ja tak mialem co prawda inny silnik ale taka proba nie kosztuje

piotrr00 · Post autor: **piotrr00** » ndz lip 31, 2005 01:16

Dzięki za podpowiedzi, przepływomierza nie ma.
Kable no niby też są podejrzane, ale dwa lata temu wymieniane na bardzo dobre (niestety, drogie...), więc chyba raczej nie.

Wykonałem inny test - analizę spalin.
Okazuje się, że ma zdecydowanie za bogatą mieszankę - po prostu zalewa go paliwem!
To by mogło wskazywać na lambdę, ale skubana pokazuje dobre wartości na VAGu!!!
Jej odłączenie niewiele zmienia.

Tak więc pytanie do speców z dziedziny elektroniki i mechaniki samochodowej: na podstawie jakich danych monowtrysk ustala dawkę? Temperatura wody, i powietrza jest pokazywana ok. Wiadomo, że też z lambdy ale to chyba tylko koryguje.

Jakie inne uszkodzenia poza lambdą mogą powodować zalewanie silnika paliwem - za bogaty skład mieszanki.

dzięki, pozdrawiam
Piotr

nierówno pracuje :(

nierówno pracuje :(

Kto jest online