Problem z obrotami
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Marek83
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 15:48
- Lokalizacja: VWodzisłavw Śląski
- Kontakt:
Problem z obrotami
Witam.
Mam MK III 1.6 rok 1996, silnik AEE.
Swego czasu wyczyściłem sobie przepustnicę bo wg mnie miałem za niskie obroty. Wszystko było w porządku. Obroty się podniosły, wahały się w granicach 800-900, dzień później już 650-700 tyle ile chciałem.
Po 2 dniach jak wracałem z pracy to zauważyłem wyciek płynu z układu chłodzącego. Okazało się że "poszedł" kruciec ogrzewania. kupiłem na szrocie taki sam, przełożyłem z mechanikiem czujnik temperatury z tego który miałem, termostat (dodam że był nowy, miałem go tydzień czasu), przy okazji wymieniłem bendiks w rozruszniku bo już był fatalny, auto nie chciało odpalić. No i po tych wszystkich robotach auto ześwirowało. Jak go zapalam obroty na zimnym silniku utrzymują się w granicach 1400-1500, Podczas jazdy na biegu jałowym obroty utrzymuję aię na poziomie 1200, jak stanę opadają do 1000, zdarza się że zawieszają się na granicy 2000, wtedy muszę lekko przegazować żeby do 1000 opadły. Na domiar złego gdy silnik jest rozgrzany na obrotach minimalnych zapala mi sie kontrolka oleju. Po nowym roku jestem umówiony u mechanika na VAG.
Co do tego oleju to podejrzewam albo głowicę albo pompa oleju nie wydala.
Ale co z tymi obrotami to nie mam pojęcia.
Za pomoc dzięki wielkie.
Mam MK III 1.6 rok 1996, silnik AEE.
Swego czasu wyczyściłem sobie przepustnicę bo wg mnie miałem za niskie obroty. Wszystko było w porządku. Obroty się podniosły, wahały się w granicach 800-900, dzień później już 650-700 tyle ile chciałem.
Po 2 dniach jak wracałem z pracy to zauważyłem wyciek płynu z układu chłodzącego. Okazało się że "poszedł" kruciec ogrzewania. kupiłem na szrocie taki sam, przełożyłem z mechanikiem czujnik temperatury z tego który miałem, termostat (dodam że był nowy, miałem go tydzień czasu), przy okazji wymieniłem bendiks w rozruszniku bo już był fatalny, auto nie chciało odpalić. No i po tych wszystkich robotach auto ześwirowało. Jak go zapalam obroty na zimnym silniku utrzymują się w granicach 1400-1500, Podczas jazdy na biegu jałowym obroty utrzymuję aię na poziomie 1200, jak stanę opadają do 1000, zdarza się że zawieszają się na granicy 2000, wtedy muszę lekko przegazować żeby do 1000 opadły. Na domiar złego gdy silnik jest rozgrzany na obrotach minimalnych zapala mi sie kontrolka oleju. Po nowym roku jestem umówiony u mechanika na VAG.
Co do tego oleju to podejrzewam albo głowicę albo pompa oleju nie wydala.
Ale co z tymi obrotami to nie mam pojęcia.
Za pomoc dzięki wielkie.
- wolfzan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 906
- Rejestracja: sob cze 23, 2007 08:43
- Lokalizacja: Wrocław/Nisko
- Kontakt:
Ten silnik na biegu jałowym ma mieć 650 obrotów i to jest norma. Jeżeli chodzi o skakanie obrotów, to na początku spróbuj odłączyć akumulator na kilka minut. Ja miałem bardzo podobną przygodę i odłączenie pomogło w moim przypadku. Podpięcie pod VAG-a też na pewno się przyda, zobaczysz czy nie ma błędów. Ten silnik jest dosyć problematyczny: wiem, bo sam taki mam... Napisz jak rozwiążesz problem.
- Marek83
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 15:48
- Lokalizacja: VWodzisłavw Śląski
- Kontakt:
A czy Vag wykryje ewentualną niewydolność pompy oleju (bo podejrzewam że ona może być przyczyną zapaljącej się kontrolki oleju)
I jeszcze jedno. Co może być przyczyną tego że jak autko się "kula" na luzie nawet bardzo bardzo wolno wo obroty ma 1400 a dopiero jak się zupełnie zatrzyma to spadają do 900
I jeszcze jedno. Co może być przyczyną tego że jak autko się "kula" na luzie nawet bardzo bardzo wolno wo obroty ma 1400 a dopiero jak się zupełnie zatrzyma to spadają do 900
Ostatnio zmieniony sob gru 29, 2007 14:03 przez Marek83, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 385 gości