Problemy z odpaleniem przy mrozie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- ttettrusek
 - Mały gagatek

 - Posty: 59
 - Rejestracja: czw lip 20, 2006 17:47
 - Lokalizacja: internet
 - Kontakt:
 
Problemy z odpaleniem przy mrozie
mam 1.9TD 93r.
jak jest minusowa temp. to musze strasznie dlugo krecic zeby zapalil. jak bedzie -15 to nie ma szans zeby odpalil. sprawdzalem swiece i przekaznik. wsystko ok.ladnie sie grzeja a przekaznik cyka jak trzeba.
co jeszcze moze byc usterka??
ma albo mial ktos taki problwem.??
			
													jak jest minusowa temp. to musze strasznie dlugo krecic zeby zapalil. jak bedzie -15 to nie ma szans zeby odpalil. sprawdzalem swiece i przekaznik. wsystko ok.ladnie sie grzeja a przekaznik cyka jak trzeba.
co jeszcze moze byc usterka??
ma albo mial ktos taki problwem.??
					Ostatnio zmieniony ndz gru 23, 2007 20:50 przez ttettrusek, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									**** Białe auto to zmora ****
						Re: [mk3 silnik] problemy z odpaleniem przy mrozie
ja miałem taki problemttettrusek pisze:mam 1.9TD 93r.
jak jest minusowa temp. to musze strasznie dlugo krecic zeby zapalil. jak bedzie -15 to nie ma szans zeby odpalil. sprawdzalem swiece i przekaznik. wsystko ok.ladnie sie grzeja a przekaznik cyka jak trzeba.
co jeszcze moze byc usterka??
ma albo mial ktos taki problwem.??
mechanior przestawiał coś na pompie (zapłon bodajże)
					Ostatnio zmieniony ndz gru 23, 2007 20:09 przez Szosownik, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									- ttettrusek
 - Mały gagatek

 - Posty: 59
 - Rejestracja: czw lip 20, 2006 17:47
 - Lokalizacja: internet
 - Kontakt:
 
wlasnie.
moze byc cos z tym przestawieniem pomy bo jak wymienialem uszczelniacze to pompe ustawialem na przyrzadzie i odziwo wg ustawien oryginalnych przyrzad wskazywal inaczej.
ale spala podobnie paliwka. nic sie nie zmienilo.
a to bylo rok temu i juz zapomnialem czy ustawilem wg przyrzadu czy jak oryginalnie.
			
									
									moze byc cos z tym przestawieniem pomy bo jak wymienialem uszczelniacze to pompe ustawialem na przyrzadzie i odziwo wg ustawien oryginalnych przyrzad wskazywal inaczej.
ale spala podobnie paliwka. nic sie nie zmienilo.
a to bylo rok temu i juz zapomnialem czy ustawilem wg przyrzadu czy jak oryginalnie.
**** Białe auto to zmora ****
						- ttettrusek
 - Mały gagatek

 - Posty: 59
 - Rejestracja: czw lip 20, 2006 17:47
 - Lokalizacja: internet
 - Kontakt:
 
Nio to ja sie podpinam pod temat mam ten sam problem dopiero za 3 razem po dlugim kreceniu odpala a z rury pojawia sie wiecej dymu niz zwykle. Filtr paliwa mam wymieniony, swiece byly wymieniane w lipcu na Bosch. , jak tylko troche przypiździ przez noc to rano jest  ciezko a jak nie jeżdze przez weekend  to w poniedzialek jest katastrofa, może byc tak ze sie paliwo cofa przez jakaś nieszczelnosć w ukladzie? oco chodzi z tym kątem wtrysku?
			
									
									- Przewodnik
 - Ma gadane

 - Posty: 228
 - Rejestracja: pt sie 11, 2006 22:22
 - Lokalizacja: Nowy Sącz
 - Kontakt:
 
- BENITO
 - Forum Master

 - Posty: 1459
 - Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
 - Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
 - Kontakt:
 
Uszczelnienie układu:
Wymień wężyki przelewowe na wtryskach, bo mogą być popękane, uszczelnij filtr paliwa (zaworek powrotny podgrzewacza i inne połączenia gwintowane), sprawdź połączenia zaciskane cybantami, w razie nieszczelności możesz na takim odciąć końcówkę sparciałego wężyka i zacisnąć ponownie cybant. Jeśli dalej paliwo będzie się cofać do baku, to możesz na powrót założyć dodatkowy zaworek zwrotny.
Jeśli to nie wina świec i powietrza w ukł. paliwowym, to musi to być zbyt słaba kompresja lub/i niewłaściwy (zbyt opóźniony) kąt wtrysku ustawiony na pompie.
			
									
									Wymień wężyki przelewowe na wtryskach, bo mogą być popękane, uszczelnij filtr paliwa (zaworek powrotny podgrzewacza i inne połączenia gwintowane), sprawdź połączenia zaciskane cybantami, w razie nieszczelności możesz na takim odciąć końcówkę sparciałego wężyka i zacisnąć ponownie cybant. Jeśli dalej paliwo będzie się cofać do baku, to możesz na powrót założyć dodatkowy zaworek zwrotny.
Jeśli to nie wina świec i powietrza w ukł. paliwowym, to musi to być zbyt słaba kompresja lub/i niewłaściwy (zbyt opóźniony) kąt wtrysku ustawiony na pompie.
Powrót do korzeni, GTD to jest to.
						- ttettrusek
 - Mały gagatek

 - Posty: 59
 - Rejestracja: czw lip 20, 2006 17:47
 - Lokalizacja: internet
 - Kontakt:
 
A wiec u mnie juz wszystko ok. pali normalnie.  
  
  
 
jednak to byla pompa. za pozny kat wtrysku. przestawilem na ""oko"" ok. 1mm. i normalnie pali.
teraz trza sprawdzic ile bedzie palic bo na ""oko"" jak sie przestawia to roznie bywa . ale na mocy nie stracil (zadnej roznicy nie odczuwam)
			
									
									jednak to byla pompa. za pozny kat wtrysku. przestawilem na ""oko"" ok. 1mm. i normalnie pali.
teraz trza sprawdzic ile bedzie palic bo na ""oko"" jak sie przestawia to roznie bywa . ale na mocy nie stracil (zadnej roznicy nie odczuwam)
**** Białe auto to zmora ****
						Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości

