mam problem ze złożeniem do kupy urządzenia rozruchowego i gaźnika. Problem jest poważny bo dzisiaj w nocy jadę do Berlina na lotnisko po siostrę której nie widziałem ponad rok
2 tygodnie temu wymieniłem korektor ssania, wszystko było ok, ale w czwartek rano podczas odpalenia zonk, silnikiem telepie i kopci jak stary ikarus. Okazlo sie ze polamalo sie ramie korektora.
Cale szczęście mam jeszcze stary korektor na którym da rade jeździć.
Walczylem caly ranek i kiszka stolcowa, nie wiem jak to poskladac do kupy zeby wszystko gralo jak nalezy.
Silnik zimny, daje gazu zeby wlaczyc ssania ale przyslona od ssania sie nie zamyka jest cały czas otwarta.
Pomocy chłopaki bo nie daje rady.
Zamieszczam kilka zdjęć jak to wszystko wygląda.
Pozdrawiam
