Zgasł podczas jazdy i koniec
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Zgasł podczas jazdy i koniec
Witam dziś rano przydażył mi sie taki oto problem. Jechałem do pracy jak zawsze i skączył się LPG wiec przełączyłem na PB i przejechałm tak z 5 km i samochód zaczoł nagle szarpać i zgasł. Dodam ze pompa paliwowa jest sprawna, paliwa jest 1/2 zbiornika, filtr paliwowy wymieniany 2000km temu tak samo jak świece. Co sie mogło stać ze nagle odmówił jazdy. Próbowałem go pare razy odpalić ale zaraz po dopaleniu poszarpał chwile i gasł. Co jest grane ???
hmm... wprawdzie tego nigdy nie robiłem,ale jeżeli kiedyś rozbierałeś gaźnik to trzeba właśnie postapić podobnie jak z gaźnikiem, rozebrać i przemyć w benzynie ekstrakcyjnej i przedmuchać powietrzem, ale zanim sie weźmiesz za rozbieranie to trzeba sie zaopatrzyć w potrzebne uszczelkiherflik95 pisze:wiec jak wiesz jak to zrobic to bede wdzieczny za podpowiedz
![Think :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
a może z nim zabierzesz się za czyszczenie tych wtrysków, lepiej na początek wlać do baku preparat do czyszczenia wtrysków i pokręcić go pare razy, a jak nic nie pomoże to dopiero rozbierać
Ostatnio zmieniony pn lis 26, 2007 10:57 przez Lukasz_mk2, łącznie zmieniany 1 raz.
A mysi to być jakiś specjalny preparat czy na przykład wystarczy wlać szklanke spirytusu lub denaturatu ???Lukasz_mk2 pisze:a może z nim zabierzesz się za czyszczenie tych wtrysków, lepiej na początek wlać do baku preparat do czyszczenia wtrysków i pokręcić go pare razy, a jak nic nie pomoże do dopiero rezbierać
Spirytus/denaturat to raczej kiepski pomysł. Maja one dość słabe właściwości czyszczące, jedynie co to zwiążą wodę z paliwem.herflik95 pisze: A mysi to być jakiś specjalny preparat czy na przykład wystarczy wlać szklanke spirytusu lub denaturatu ???
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
to dobry pomysłherflik95 pisze:Własnie nigdy nic takiego nie robiłem wiec chyba zostawie to kumplowi i by mi to zrobił
no ale jak ma zadziałać preparat skoro (powiedzmy że rzeczywiście układ jest zasyfiony) nie leci przez niego paliwo - to i preparat nie przeleciLukasz_mk2 pisze:lepiej na początek wlać do baku preparat do czyszczenia wtrysków i pokręcić go pare razy, a jak nic nie pomoże to dopiero rozbierać
![Think :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
A no własnie wiec nie wiadomo co robić bo tak jak piszesz po co preparacie jak np nie dochodzi paliwo. Zasadniczo można wlac - zaszkodzić raczej nie zaszkodzi a jak trzeba bedzie szyscic wtrysk to moze przy następnej takiej okoliczności moze ten preparat pomoze zeby sie wtrysk nie zasyfił lub nie zapiekłmisiek10111 pisze:to dobry pomysłherflik95 pisze:Własnie nigdy nic takiego nie robiłem wiec chyba zostawie to kumplowi i by mi to zrobiłno ale jak ma zadziałać preparat skoro (powiedzmy że rzeczywiście układ jest zasyfiony) nie leci przez niego paliwo - to i preparat nie przeleciLukasz_mk2 pisze:lepiej na początek wlać do baku preparat do czyszczenia wtrysków i pokręcić go pare razy, a jak nic nie pomoże to dopiero rozbierać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 273 gości