Mam taki dość nietypowy problem ze swoim TDI 1Z.
Do niedawna auto szarpało przy niskich obrotach i zwykłym przyspieszaniu. Przy szybkim i powolnym było wszystko ok.
Czyszczenie nastawnika nic niestety nie pomagało.
Tak więc kupiłem i zmieniłem pompę wtryskową wraz z nastawnikiem.
Przy odpalaniu po zmianie pompy wtryskowej przeskoczył rozrząd (auto kręciło tylko rozrusznikiem i nie odpalało) i pękła jedna szklanka.
Szklanka została wymieniona na nową, silnik odpalił, chodzi dobrze i równo.
Wszystkie ustawienia na komputerze są idealne, jak z fabryki praktycznie.
Niestety, powyżej 2500rpm auto puszcza czarną chmurę dymu z rury (tak jakby palił 3 razy więcej paliwa).
Do tego po zmianie pompy auto nabrało takich osiągów że ciężko je poznać.
Aha - mam w silniku wtryski od AFN.
Obecnie auto na wtryskach od AFN + ta nowa pompa + seryjny program jedzie tak jak kiedyś na tym samym setupie tylko na starej pompie i z chipem.
Z chipem obecnie ma takie osiągi że ciężko ogarnąć samochód, mocy i momentu jest tyle że sprzęgło na 4 i 5 biegu ślizga się
Ale wolałbym zwykłe osiągi i nie dymiące na czarno auto
Czy to może być wina wtrysków?
A może coś innego?
VAG nie pokazuje żadnych błędów...
Jestem w kropce
P.S. Odnośnie szarpania to na samym początku po zmianie pompy przeszło a teraz znów troszkę telepie (nie aż tak jak kiedyś).
Na zwykłym programie szarpie malutko na chipie bardziej...
