znosi na prawo po wymianie opon, zbieznosc jest idealna,

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » pt lis 23, 2007 20:34

sprawa rozwiazana, zalozylem tylne kola na przód, auto jedzie jak po sznurku, nic nie sciaga, jedzie prosto az miło :)
Wiec widocznie trafilem na jakas felerna opone, az sie boje kupowac nowe opony teraz na przednia os, bo jak pisalem wczesniej zamierzam kupic rowniez Debice te które mam z tyłu :)

dzieki wszystkim za pomoc, widac pech dopada rowniez nowe opony :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Awatar użytkownika
twardy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1736
Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
Kontakt:

Post autor: twardy » pt lis 23, 2007 20:39

Paweł Marek pisze:Pisze o tym bo przerabiałem temacik.
ja tez niedawno ustawiłem zbiezność i dalej mnie ściągało po zmianie opon na zimówki auto jedzie jak po szynach.


10mm+1,3bara=1VSTD :-)

Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » wt lis 27, 2007 17:16

Drodzy kolegowie :)
zdecydowalem sie załozyc na przód inne oponki niz zamierzalem. Wybór padł na Dayton DW 510 , rewelacyjne! trzymaja sie drogi jak przyklejone, mialem okazje jechac przez kikanascie km w bardzo zmiennych warunkach , zaczeło sie na mokrym asfalcie, przez błoto posniegowe , a pozniej snieg na dziewiczych drogach gdzie mialem przyjemnosc pierwszy zagłebic swoje koła. przy hamowaniu auto staje jak wryte! wiadomo ze nie tak jak na letnich , ale w porownaniu jak mialem te debice na przodzie to jest wyrazna zmiana na + , nie bucza tak na mokrym asfalcie, nie czuc drgan na kierownicy takiego mrowienia. Mogłbym tak zachwalac do konca roku , ale przypomnialo mi sie jeszcze ze nie wierzylem koledze (ford Courier) jak mi opowiadał ze pojechal swojego znajomego ( Skoda Felicia) wyciagac z głebokiego sniegu, wjechal , zaczepił linie i wyjechal z kolesiem na smyczy. Ciekawostka jest ze tamten w Felicia mial takie same Dębice które ja mam na tyle i zamierzalem kupic na przód. jak na razie jestem zadowolony , zobaczymy jak u mnie beda sie spisywac w bardziej srogich warunkach.


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 113 gości