Elektrozawór na przewodzie paliwa - czy to dobry pomysł????
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Elektrozawór na przewodzie paliwa - czy to dobry pomysł????
Czy ktos w swoim dieslu ma zamontowany taki elektrozawór paliwa lub inny http://moto.allegro.pl/item268051884_el ... cenie.html w którym miejscu go najlepiej założyć i jak się on spisuje , chyba ze macie inne sposoby na leprze zabezpieczenie dieselka.
jeżeli go montować to jedynie w niewidocznym miejscu ale wiadomo jak jest z elektryką, czasami końcówki lubią śniedzieć, przerwy w obwodzie i inne perypetie.
Jeżeli zamontujesz go w trudno dostępnym miejscu to w przypadku powyższych niedomagań sam się nieźle napocisz aby do niego dojść, usunąć usterkę i odpalić autko. Co do jego montażu to już Twój wybór. Ja bym sobie odpuścił.
Jeżeli zamontujesz go w trudno dostępnym miejscu to w przypadku powyższych niedomagań sam się nieźle napocisz aby do niego dojść, usunąć usterkę i odpalić autko. Co do jego montażu to już Twój wybór. Ja bym sobie odpuścił.
czy wystarczy na ten powrót coś takiegolemax pisze:Trzeba założyć na wężyk powrotny paliwka zawór jednokierunkowy/zwrotny
http://www.allegro.pl/item267279177_zaw ... niej_.html
przyznam sie że ja tez mam taki elektrozawór ale od trzech miesięcy leży na półce
próbowałeś odpalać auto na zamkniętym zaworze? ile można ujechać na paliwie które jest w pompie /przewodach ?
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
nie zgadzam sie!! panowie montujcie takie rzeczy bo pozniej idzie sobie zyly pociac jak auto znika. co tam ze pozniej trudno niby samemu odpalic jak si epopsuje, lepsza opcja troche gimnastyki i naprawa niz przesiadka na busa.Sztomel pisze:jeżeli go montować to jedynie w niewidocznym miejscu ale wiadomo jak jest z elektryką, czasami końcówki lubią śniedzieć, przerwy w obwodzie i inne perypetie.
Jeżeli zamontujesz go w trudno dostępnym miejscu to w przypadku powyższych niedomagań sam się nieźle napocisz aby do niego dojść, usunąć usterkę i odpalić autko. Co do jego montażu to już Twój wybór. Ja bym sobie odpuścił.
hmm..troche to dużo ale chyba lepiej 2-3 km niż bezproblemowo cały czaslemax pisze:Na zamkniętym zaworze w zalezności od terenu i stylu jazdy przejechać sie da od 2 do 3 km...
jeszcze takie małe pytanko:
czy zawór może pracowac poprawnie w kazdej pozycjii? (pionowo/poziomo)?
Z moim zaworkiem w komplecie był filtr paliwa z którego chyba zrezygnuje bo skoro bedzie montowany za filtrem głównym to chyba nie ma większego sensu montowac jeszcze jednego.
PinkFloyd, zaluz a nie bedziesz zalowal, nalepiej gdzies gdzie nie dojdziesz reka i nie bedzie to widoczne, a co do tego ze jest awaryjne, to sie nie zgodze bo mam doczynienia troche z tymi urzadzeniami i jeszcze nic sie nie rozwalilo, trzeba oczywiscie tylko przewody dobrze zabezpieczyc i bedzie bezpieczne
ja osobiscie wole nie odpapic auta niz wstac rano i go nie zobaczycSztomel pisze:jeżeli go montować to jedynie w niewidocznym miejscu ale wiadomo jak jest z elektryką, czasami końcówki lubią śniedzieć, przerwy w obwodzie i inne perypetie.
Jeżeli zamontujesz go w trudno dostępnym miejscu to w przypadku powyższych niedomagań sam się nieźle napocisz aby do niego dojść, usunąć usterkę i odpalić autko. Co do jego montażu to już Twój wybór. Ja bym sobie odpuścił.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
lemax
2-3 km???? Coś masz pop...z ukła paliwowoym i zacoaga Ci paliwo ze zwrotnego. Montuje takie zawory od wielu lat(conajmniej 10) a w swoim jak ujadę 200m to się juz ciesze . Mam akurat tak wiliczone, że na dobrym bucie spod domku, autko gaśnie centralnie na środku dużego skrzyżowania. A :green_fuck: dla delikwenta cudzej własności. A co do skuteczności...żadnych końcówek nakładanych, tylko lutowanie przewodów i koszulki termokurczliwe. Wtedy jest pewne i skuteczne. Jak wysiądzie po 5 latach nawet albo więcej, nie szkoda godziny na uruchomienie autka. Lepsze to, niż puste miejsce na pargingu po nocy
2-3 km???? Coś masz pop...z ukła paliwowoym i zacoaga Ci paliwo ze zwrotnego. Montuje takie zawory od wielu lat(conajmniej 10) a w swoim jak ujadę 200m to się juz ciesze . Mam akurat tak wiliczone, że na dobrym bucie spod domku, autko gaśnie centralnie na środku dużego skrzyżowania. A :green_fuck: dla delikwenta cudzej własności. A co do skuteczności...żadnych końcówek nakładanych, tylko lutowanie przewodów i koszulki termokurczliwe. Wtedy jest pewne i skuteczne. Jak wysiądzie po 5 latach nawet albo więcej, nie szkoda godziny na uruchomienie autka. Lepsze to, niż puste miejsce na pargingu po nocy
Ostatnio zmieniony pt lis 23, 2007 20:56 przez GRIZLI, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 215 gości