Pytanie o katalizator...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Pytanie o katalizator...

Post autor: diver666 » czw lis 22, 2007 09:42

Witam! Mam pytanie co do katalizatora.. Jak kupilem samochod to strasznie cos hałasowalo w czasie jazdy... Okazało sie ze to porcelanka w katalizatorze sie pokruszyla... wymontowalem katalizator i wysypalem zawartosc... I teraz pytanie czy katalizator bez tej porcelanki moze miec jakis wplyw na prace silnika i czy dobrze oczyszcza spaliny?? Czy opłaca sie wywalac moj katalizator i wstawic sportowa strumienice?
Jeszcze jedno czy wgnieciony srodkowy tłumik moze byc powodem ze samochod strasznie hałasuje??

I pytanko po za konkursem: Czy mozliwe ze cos sie popsuło, że samochod nie chce ruszac juz na piskach?? (nie zebym lubil taka jazde ale troche mnie to niepokoi) Dodam ze sprzeglo bylo wymieniane na nowe.. a moze zapomnialem jak to sie robi :)?
Ostatnio zmieniony czw lis 22, 2007 09:47 przez diver666, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
souler
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2515
Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Pytanie o katalizator...

Post autor: souler » czw lis 22, 2007 09:58

diver666 pisze:czy katalizator bez tej porcelanki moze miec jakis wplyw na prace silnika i czy dobrze oczyszcza spaliny??


wstawic sportowa strumienice?

moze miec wplyw, jesli masz lambde zamontowana w puszcze, przed nia lub za nia. ty juz nie masz katalizatora wiec o jakim oczyszczaniu spalin mowisz? jak cie gosciu podepnie pod analizator to wyjdzie, ze masz przekroczone normy.


strumienica to badziewie, szkoda pieniedzy.


Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » czw lis 22, 2007 10:07

Wiec co radzisz zrobic w moim przypadku?? Katalizatory sa drogie nawet uzywane...
Czy wszystkie Mk2 mają Sonde Lambda?? Moj 1.6 PN na gazniku 2EE
Ostatnio zmieniony czw lis 22, 2007 10:10 przez diver666, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
souler
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2515
Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: souler » czw lis 22, 2007 10:28

diver666 pisze:Wiec co radzisz zrobic w moim przypadku?? Katalizatory sa drogie nawet uzywane...
Czy wszystkie Mk2 mają Sonde Lambda?? Moj 1.6 PN na gazniku 2EE

nie wiem czy u ciebie jest lambda, bo etki nie mam pod reka. mowie tylko, ze wywalenie kata moze miec wplyw [nie musi] na prace auta.

jesli chcesz by przechodzil test spalin to czeka cie zakup nowego kata albo uzywka. uzywka wiadomo, a nowe uniwersalne kosztuja kilka stow. ostatecznie przeglad przechodzisz dajac w lape, ale ja tego nie mowilem...


Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » czw lis 22, 2007 10:30

Jeszcze jedno czy wgnieciony srodkowy tłumik moze byc powodem ze samochod strasznie hałasuje??

I pytanko po za konkursem: Czy mozliwe ze cos sie popsuło, że samochod nie chce ruszac juz na piskach?? (nie zebym lubil taka jazde ale troche mnie to niepokoi) Dodam ze sprzeglo bylo wymieniane na nowe.. a moze zapomnialem jak to sie robi :) ?
?



Awatar użytkownika
souler
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2515
Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: souler » czw lis 22, 2007 10:36

diver666 pisze:
Jeszcze jedno czy wgnieciony srodkowy tłumik moze byc powodem ze samochod strasznie hałasuje??

I pytanko po za konkursem: Czy mozliwe ze cos sie popsuło, że samochod nie chce ruszac juz na piskach?? (nie zebym lubil taka jazde ale troche mnie to niepokoi) Dodam ze sprzeglo bylo wymieniane na nowe.. a moze zapomnialem jak to sie robi :) ?
?
to zalezy jak mocno wgnieciony. srodkowy tlumik to komory rozprezne tworzace podcisnienie w wydechu i delikatne wgniecenie raczej nie spowoduje zmiany. musisz obejrzec dokladnie caly wydech, bo jesli jest naprawde glosno, to moze byc nieszczelnosc. lacznik elastyczny tez do kontroli.

czemu nie mozesz ruszyc z piskiem? :kac: nie wiem. przed wyrzuceniem kata mozna bylo? wogole kiedys mozna bylo tym autem robic piski?


Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » czw lis 22, 2007 12:12

Usuniecie katalizatora poprawia prace silnika, poniewaz star, zapchany katalizator stnowi wiekszy opor dla spalin. Napewno jego brak nie wplynie negatywnie na przyspieszenie i ruszanie z piskiem. Moze trzeba podregulowac linke sprzegla :grin:

Natomiast kolega souler ma racje mowiac o sondzie lamda. Ona jest potrzebna do reguacji skladu spalin, czyli mieszanki. I tutaj jest kilka opcji, albo ludziom po wyjecieu kata sonda robi niezle numery, czyt. gigantyczne saplanie, mulowaty silnik, za slaby bo za mala mieszanka ale glownie za duza. Zdarza sie i tak, ze nic sie nie dzieje.

W Twoim silniku, czyli w PN, jest sonda.

[ Dodano: 22 Lis 2007 11:22 ]
diver666 pisze:Czy opłaca sie wywalac moj katalizator i wstawic sportowa strumienice?
wg mnie wstawianie strumienicy nie ma sensu. Poszukaj sobie na forum, temat juz omawiany bardzo dokladnie.
diver666 pisze:I teraz pytanie czy katalizator bez tej porcelanki moze miec jakis wplyw na prace silnika i czy dobrze oczyszcza spaliny??

Katalizator juz nic nie oczyszcza, ale chyba chodzilo Ci czy samochod dobrze jescze oczyszcza :chytry: To zalezy w jakim stanie masz pozostale tlumiki. W sumie z katem miales 3, teraz dwa. U mnie sprawa wyglada tak, ze wywalilem kata (ja nie mialem sondy) silnik ciut lepiej pracuje, lepiej reaguje na wcisniecie gazu. W dokumentach nigdy nie mialem wpsanego katalozotora, wiec nikt sie doczepic nie moze, bo i fabrycznie ten silnik nie mial kata.
diver666 pisze:Jeszcze jedno czy wgnieciony srodkowy tłumik moze byc powodem ze samochod strasznie hałasuje??

To tez zalezy. Jezeli jest wgnieciony mocno, to mogl sie uszkodzic we wnatrz, czyli jego zawartosc mogla sie np pokruszyc i sobie halasuje.

Ja bym zajal sie skaldem mieszanki, tzn regulacja. Nawet wykrec swiece i zobacz czy nie sa okopcone. Bo jezeli po wywaleniu kata nie mozesz ruszac z piskiem, to wg mnie, albo regulacja sprzegla albo za slaby silnik.



Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » czw lis 22, 2007 13:01

diver666 pisze:czy katalizator bez tej porcelanki moze miec jakis wplyw na prace silnika
bedzie podejrzewam odetkany, szybciej wydali, jednakze pozostawienie samej puszki moze powodowac rezonans, taki dziwny dzwiek metaliczny, wiec jezel nie bedziesz kupował nowego kata , a musiałbys , gdyz ....
diver666 pisze:czy dobrze oczyszcza spaliny??
to ta puszka bez bebechów nie oczyszcza juz nic :)
diver666 pisze:Czy opłaca sie wywalac moj katalizator i wstawic sportowa strumienice?
wstaw rure, zwykla dopasowana do srednicy wydechu, zamocuj sobie albo na stale, albo przyspawaj te mocowania od kata, i bedziesz mial łączony wydech, strumienica zle zalozona nic nie pomoze , a moze zaszkodzic. dopiero taka dedykowana pod konkretny silnik ( dobrana przez fachowca , nie przez pana Jozia ze sklepu, policzone w którym miejscu załozyc, jakiego typu itd) i dodtakowo przygotowany uklad wydechowy mzoe cos zdziałac, sama strumienica nic nie daje! Lepiej sobie kup paliwa :)

P.S. z tego co kojarze to sonda u Ciebie jest przed katem , wiec nic jej nie bedzie jak wyciagniesz kata i wstawisz rure,( mozesz tez rure wstawic w puszke ta po kacie, wtedy nie beda sie czepiac ze nie masz kata na przegladach :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » czw lis 22, 2007 13:53

Jesli chodzi o to ruszanie z piskiem to chodzi mi zupełnie o co innego... nie zwiazanego z katem...
Przed wymiana sprzegla w ogole mulil i moglem nawet ruszac na piatym biegu, czyli walniete bylo...
W pierwszy dzien po zalozeniu nowego sprzegla ze 4 razy przypadkowo ruszylem z piskiem... ale pozniej nauczylem sie ruszac normalnie (tak zeby nie gasł, bo sie odzwyczailem od samochodu z dobrym sprzeglem) powiedzcie mi jak mam ruszyc na piskach.. ? trzeba puszczac sprzeglo az zacznie nim telepać i gaz do podłogi wtedy czy odpoczatku puszczac sprzeglo i dodawac gazu jednoczesnie(teraz tak ruszam)



Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » czw lis 22, 2007 14:05

gaz w podłoge i strzał ze sprzegła :) albo gaz do połowy i tez strzał ze sprzegłą, jak zacznie psizczec to wciskasz gaz do konca, jeszcze troszke popiszczy i pojedzie, czasem zdazysz jeszcze na II biegu przypiszczec , a nie szkoda Ci nowego sprzegła ? przegóbów? silnika ?opon ? naucz sie ruszac na granicy piszczenia :) wtedy masz najlepszy start jezeli chcesz kogos objechac :)
a wyzsza szkola jazdy jak juz chcesz naprawde popiszczec (uwaga sadystyczne)
wrzucasz wsteczny, lekko sie toczysz do tyłu , podczas toczenia pomalutku , wrzucasz 1 bieg ( z oporami wchodzi) przygazowka i strzal ze sprzegla, jak Ci dobrze wyjdzie to mozna niezle zaszalec i dłuuugie slady zostawic na asfalcie :)
A najlepiej pocwicz sobie na jakims szutrze, mniej auto cierpi :)
Nauczys sie ruszac z piskiem na szutrze :helm: to latwiej Ci pojdzie na asfalcie :) jak dasz gazu i auto bedzie stało , mieliło kołami na tym szutrze to wielce prawdopodobne ze na asfalcie bedzie piszczec. :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » czw lis 22, 2007 14:34

Sprzegło sie nie psuje jak mam je wcisniete i gaz do dechy?? Czy psuje sie tylko jak sie jezdzi na sprzegle??
I jeszcze jedno mam problemy z podjazdem pod gorke strasznie trudno jest mu sie podniesc moze ze 3 km/h przez pierwsze 8 metrow ?? wtedy sie powoli rozpedza..
Ostatnio zmieniony czw lis 22, 2007 14:39 przez diver666, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » czw lis 22, 2007 15:41

diver666 pisze:Sprzegło sie nie psuje jak mam je wcisniete i gaz do dechy??
nie tak bardzo jak sie pusci pedalec sprzegla i ono momentalnie zalapuje :)
diver666 pisze:I jeszcze jedno mam problemy z podjazdem pod gorke strasznie trudno jest mu sie podniesc moze ze 3 km/h przez pierwsze 8 metrow ??
wiecej gazu


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 461 gości