witam. Nie mam golfa ale potrzebuje porady, nigdzie indziej jej nie moglem znalesc.
Problem nastepujący. Przy i ponad 2000 tys obrotów. "około" włącza mi sie jakis swierszcz, a raczej brzęczyk gdzies pod machą. Jest to metaliczny dzwiek , jakby tarcie , podobny do tych bąków co sie je kręciło jako dzieci.
Problem z tym ze raz jest a raz nie ma tego hałasu, kilka dni był baaaardzo głosny a teraz juz jest słabszy.
Hałas wystepuje podczas normalnej jazdy, bez względu na to czy jade na biegu, luzie ,czy ze wscisnietym sprzegłem, czy bez. Hałas narasta gdy dodaję gazu, nawet gdy toczy sie na luzie (tak jakby cos ocierało o jakąs obudowe)
ma wiec to związek z dodawaniem gazu.
najgorsze jest to ze gdy stoi to na jałowym nie mozna tego usłyszec, tylko gdy jade jest szansa.
co to moze byc?
jeden mechanik powiedział ze to sprzegło choc nawet nie słyszał hałasu, inny wysmiał pierwszego i mówił ze to moze byc skrzynia, ale po usłyszeniu hałasu powiedział ze nie ma pojęcia co to, rozrzad i klinowy mam w ok stanie, wiec co to moze byc, auto sprawne, pompa i alternator działa.???? jakies pomysły?
silnik polo 1.0 100tys km
co moze ocierac i o co gdy dodajemy gazu i to tylko jak jedziemy?
Cos piszczy pod maska powyzej 2tys obr
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Cos piszczy pod maska powyzej 2tys obr
Ostatnio zmieniony pt lis 16, 2007 12:06 przez zinnger, łącznie zmieniany 2 razy.
wiecie co, ja tez to mam w mk2.Kiedys sie wkurzylem, otworzylem maske i gazowalem. Zauwazylem ze alternator kiedy jest zimny to tak swiszczy. Mechanik mi mowil ze tak jest przy lozyskach z wiekszym brzebiegiem bo niestety walek alternatora jest caly czas napiety przez pasek i lozysko musi sie troche nagrzac zeby miec dobre smarowanie. A jak chodzi o skrzynie to ona tez nie jest swieta. Jak juz kolega wspomnial zbyt niski stan oleju powoduje halas w skrzyni. Oprocz smarowania, olej tez pelni funkcje tlumika przenoszenia dzwiekow od choinki do obudowy. Pozdavwiam!
Szukasz idealnej kobiety??...wez piwo i idz do garażu ;)
- daniel1960-74
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 17:10
- Lokalizacja: JAVWOR
- Kontakt:
Wysłany: 16 Lis 2007 05:39 Cos piszczy pod maska powyzej 2tys obr
witam ma golfa 2 i też długi czas szukałem świerszcza aż przez przypadek mechanik oparł się o silnik i nim poruszał okazało się że belka podtrzymująca silnik była luźna na 2 śrubach po każdej stronie jedna (ta do której jest przykręcona poduszka ) i gdy tylko przykręcił te śruby to świerszcza pożegnałem na zawsze
pozdrawiam może masz podobnie jak u mnie
Też mi coś świszczy włancza się przy 2900obr/min. Odgłos jest taki jakby mi się turbosprężarka włączała. Nie mam pojęcia co to. Dwóch szpeców stwierdziło że brzmi to jakby silnik lewe powietrze łapał. Na postoju trudno jest to usłyszeć, wydaje mi się że dlatego że samochód jest głośniejszy na postoju.
Jak zmieniłem pasek rozrządu to trochę za mocno go naciągnołem. Kwiczało niemiłośiernie właśnie w okolicy 3000obr/min. Ale na postoju nie było tego słychać. Przejechałem tak ok 500km poluzowałem pasek tak jak książka opisuje i kwik ucichł. Niestety taki dziwny świst występuje nadal. Dla pewności wymieniłem jeszcze raz rolkę napinacza ale nic to nie dało. Więc albo coś z wałkiem albo zbieg okoliczności że dzwięk pojawia się przy tej samej prędkości obrotowej. Chodzi mi też po pogłowie że to może być sprzęgło bo nie jest już w najlepszej kondycji.
Pzdr
Jak zmieniłem pasek rozrządu to trochę za mocno go naciągnołem. Kwiczało niemiłośiernie właśnie w okolicy 3000obr/min. Ale na postoju nie było tego słychać. Przejechałem tak ok 500km poluzowałem pasek tak jak książka opisuje i kwik ucichł. Niestety taki dziwny świst występuje nadal. Dla pewności wymieniłem jeszcze raz rolkę napinacza ale nic to nie dało. Więc albo coś z wałkiem albo zbieg okoliczności że dzwięk pojawia się przy tej samej prędkości obrotowej. Chodzi mi też po pogłowie że to może być sprzęgło bo nie jest już w najlepszej kondycji.
Pzdr
GT III
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 219 gości