Kiedyś miałem Jette i tam jak świece się nagrzały to gasła kontrolka i było słychać takie "cykniecie" i bez problemu autko odpalało. Teraz mam znowu klekota
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Tu sie zgodze z tym ze jak nie odpalisz to kontrolka zgasnie i po około 10 sekundach jest cykniecie, ale jak kontrolka zgasnie i odpalisz autko to cykniecie jest jak wyzej pisałem przy temp. 68st -silnika lub po 2,5 min po odpaleniu zależy co bedzie szybciej. Czasami silnik ma temp np. po postoju 60st wiec swiece zadziałaja ale wyłącza sie przy temp. 68st czyli szybko. Jak jest zimny po nocy to zanim silnik osiagnie 68st minie troche czasu wiec jest tez czasomierz który je po 2,5 min wyłączy chyba ze wczesniej silnik osiagnie te 68st. Latem bedzie szybciej temp. zima czas. Zrobione to po to zeby spaliny były czystrze ( chodzi o czas grzania )i zeby swiece za długo nie grzały- zależnosc temperaturowa i czasowaarek wamej pisze:Całkowicie normalne.
U Ciebie układ podgrzewania świec jest powiązany z włącznikiem sygnalizującym zamknięcie drzwi;
otwarcie i zamknięcie drzwi powoduję już grzanie świec Dlatego kontrolka się nieświeci a auto normalnie odpala.
A co do cyknięcia to jest ono opuźnione o około 10s po zgaśnięciu kontroki świec.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 154 gości