przepływomierz a turbina. . .
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- mg-maciek
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: wt lis 15, 2005 08:21
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Kontakt:
jestem amatorem ale na zdrowy rozum opierając się na wiedzy zdobytej na tym i temu podobnych forach wydaje mi się że turbawka może inaczej pracowac bo przepływomiesz mierzy masę powietrza jaką trzeba dostarczyć do komór spalania
do tej pory miałeś zmulenie przy 3000 tys więc turbawka nie dopomowywała bo przepływomierz oszukiwał, że powietrza już wystarczy a teraz "mówi" prawdę więc turbawka pompuje tyle ile powinna a co za tym idzie musi kręcić szybciej aby wytworzyć wyższe, prawidłowe ciśnienie dla tego może inaczej chodzić i może właśnie od teraz prawidłowo
proszę o korektę (jeśli się mylę) przez bardziej kumatych w tej materii
pozdrawiam
do tej pory miałeś zmulenie przy 3000 tys więc turbawka nie dopomowywała bo przepływomierz oszukiwał, że powietrza już wystarczy a teraz "mówi" prawdę więc turbawka pompuje tyle ile powinna a co za tym idzie musi kręcić szybciej aby wytworzyć wyższe, prawidłowe ciśnienie dla tego może inaczej chodzić i może właśnie od teraz prawidłowo
proszę o korektę (jeśli się mylę) przez bardziej kumatych w tej materii
pozdrawiam
Dokładnie jest tak, że za pomocą masy powietrza (wskazań przepływki) ograniczana jest dawka paliwa. Na podstawie dawki paliwa ustalane jest ciśnienie doładowania. Zmiana dźwięku sprężarki w tym przypadku jest rzeczywiście czymś naturalnym (o ile wydawanie jakichkolwiek dźwięków przez sprężarkę jest naturalne)mg-maciek pisze:proszę o korektę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości