Witam. Wsiadam dzisiaj do samochodu, odpalam radio wszystko gra ok. Słuchałem sobie cichutko muzyki. Nagle usłyszałem, że wzmacniacz się wyłączył. Zapaliło się zabezpieczenie na wzmacniaczu. Problem znika po ponownym uruchomieniu samochodu i radia. Jednak albo znowu wyłącza się od razu lub po jakiś 5 minutach. Kondensator jest ful bo napięcie na nim to około 14,7V. Czy takie coś może mieć związek z może źle poprowadzoną masa?
pozdrawiam
Sprzęt się wyłącza.
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
Kolega miał podobnie ze wzmacniaczem Blaupunkt. Na szczęście miał na gwarancji i dali mu nowy. Zamontowaliśmy "nowy" wzmak posłuchaliśmy chwile i to samo się stało. Dostał ponownie nowy. Instalację przejżeliśmy, nigdzie nie uszkodzona, masa dobrze do karoserii przykręcona.
[ Dodano: 13 Paź 2007 08:31 ]
Kolega miał podobnie ze wzmacniaczem Blaupunkt. Na szczęście miał na gwarancji i dali mu nowy. Zamontowaliśmy "nowy" wzmak posłuchaliśmy chwile i to samo się stało. Dostał ponownie nowy. Instalację przejżeliśmy, nigdzie nie uszkodzona, masa dobrze do blachy przykręcona.
[ Dodano: 13 Paź 2007 08:31 ]
Kolega miał podobnie ze wzmacniaczem Blaupunkt. Na szczęście miał na gwarancji i dali mu nowy. Zamontowaliśmy "nowy" wzmak posłuchaliśmy chwile i to samo się stało. Dostał ponownie nowy. Instalację przejżeliśmy, nigdzie nie uszkodzona, masa dobrze do blachy przykręcona.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 21 gości