3-krotna wymiana łożysk i po 500 km znowu wyje
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
3-krotna wymiana łożysk i po 500 km znowu wyje
Witam! Mam problem z łożyskami kół tylnych w moim MK3. W ostatnim czasie wymieniłem już 3 komplety (bo wyły ) i znowu problem się powtarza. Tzn. zaraz po wymianie ( znaczy mechanik wymieniał ) jest ok. Po przejechaniu około 500 km zaczyna stopniowo wyć, aż wyje nie do zniesienia. Scenariusz za każdym razem jest taki sam. I teraz nie wiem czy to mechanik do d.... i nie umie wykonać chyba prostej czynności ?, czy łożyska, ktore zakładam są do d... , bo takie raczej tańsze kupuje ( Optimal, Kraft,a ostatnio jakieś duńskie )?. Sam już nie wiem co to może być? Mówią, że piasta może być zrypana. Czy ktoś już coś takiego przeżył? Felgi stalowe są ok.
Ostatnio zmieniony czw paź 11, 2007 16:39 przez TOSTO, łącznie zmieniany 1 raz.
TOSTO
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
przechodzilem przez to samo
Wymiana lozysk nic nie dawala.
Lozyska wyja dlatego ze:
sa za mocno dociagniete, powinien byc minimalny luz,
tandetne lozyska,
piasta do wymiany.
Wymienialem u siebie lozyska i przejechaniu 300km bylu juz ogromne luzy. W sklepie powiedziano mi to co ci napisalem powyzej.
Wymienilem piasty i lozyska bo juz mialem tego dosyc i jest super. Zalozylem lozyska Rovelli(ta firma robi lozyska, napinacze, koncowki drazkow itp) 30 zl za komplet (sa takze drozsze lozyska wiec cena nie jest chba wyznacznikiem) i nowe piasty ok 50zl za sztuke.
Sciagasz beben, wybijazstare tocznie lozysk, wycierasz stary smar, wbijasz nowe tocznie, ladujesz smar do lozysk, odkrecasz 4 sruby trzymajace piaste, wklasdasz nowa i przykrecasz, zakladasz lozyska, wciszkasz simering i wkadasz beben, dokrecasz z czuciem nakretke od lozyska na piascie i krecisz bebnem. Nie za mocno zeby lozysko nie peklo. Ja zakladam kolo i wtedy dociagam lozysko bo wtedy czuc jak sie zlapie za kolo jakie s luzy, powinny byc minimalne a kolo powinno sie swobodnie obkrecac, zakladasz zawleczke, nakladasz smaru do kapsla i zakladasz kapsel i gotowe. Na forum jest gdzies fotoporada jak wymienic lozyska.
Olej mechanika i zrob to sam.
Potrzenby jest tylko mlotek, dobry srubokret, klucz nasadowy 24 i 15
Wymiana lozysk nic nie dawala.
Lozyska wyja dlatego ze:
sa za mocno dociagniete, powinien byc minimalny luz,
tandetne lozyska,
piasta do wymiany.
Wymienialem u siebie lozyska i przejechaniu 300km bylu juz ogromne luzy. W sklepie powiedziano mi to co ci napisalem powyzej.
Wymienilem piasty i lozyska bo juz mialem tego dosyc i jest super. Zalozylem lozyska Rovelli(ta firma robi lozyska, napinacze, koncowki drazkow itp) 30 zl za komplet (sa takze drozsze lozyska wiec cena nie jest chba wyznacznikiem) i nowe piasty ok 50zl za sztuke.
Sciagasz beben, wybijazstare tocznie lozysk, wycierasz stary smar, wbijasz nowe tocznie, ladujesz smar do lozysk, odkrecasz 4 sruby trzymajace piaste, wklasdasz nowa i przykrecasz, zakladasz lozyska, wciszkasz simering i wkadasz beben, dokrecasz z czuciem nakretke od lozyska na piascie i krecisz bebnem. Nie za mocno zeby lozysko nie peklo. Ja zakladam kolo i wtedy dociagam lozysko bo wtedy czuc jak sie zlapie za kolo jakie s luzy, powinny byc minimalne a kolo powinno sie swobodnie obkrecac, zakladasz zawleczke, nakladasz smaru do kapsla i zakladasz kapsel i gotowe. Na forum jest gdzies fotoporada jak wymienic lozyska.
Olej mechanika i zrob to sam.
Potrzenby jest tylko mlotek, dobry srubokret, klucz nasadowy 24 i 15
można kupic łozyska z(( tytanu )) jak się dobrze nie wyreguluje luzu to każde szlag trafi a mechanik moze posiada starą szkołe i naciaga kluczem łozysko jak w maluchu wielki błąd ale niestety to może byc przyczyna
w faq jest moja foto porada wymiany łozyska zrób to sam bardzo prosta czynność a luz łozyska reguluje sie tak !!!!!!!
w faq jest moja foto porada wymiany łozyska zrób to sam bardzo prosta czynność a luz łozyska reguluje sie tak !!!!!!!
Ostatnio zmieniony czw paź 11, 2007 18:09 przez dziejo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
tzn?dziejo pisze:jak drogi kolego chcesz wymienic piasty jak juz całe bębnyagrala pisze:wiec moze lepiej zrobic to od razu.
[ Dodano: 11 Paź 2007 19:02 ]
mysle ze chodzi tu o problem w nazwie elementu.
Chodzi mi o element nr 4 na rysunku
Ostatnio zmieniony czw paź 11, 2007 19:08 przez agrala, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
ja w sklepie powiedzialem piasty i dostalem wlasnie te elementy. Male nieporozumienie ale wszystko sobie wyjasnilismy.
A tak w ogole uwazasz ze mozna je wymienic czy lepiej tylko lozyska i odpowiednio je dociagnac.
Moim zdaniem lepiej zalozyc nowe lozyska i element nr 4 Jest to pare zloty wiecej ale jak juz to sie wymieni to nie powinno byc wiecej problemow
A tak w ogole uwazasz ze mozna je wymienic czy lepiej tylko lozyska i odpowiednio je dociagnac.
Moim zdaniem lepiej zalozyc nowe lozyska i element nr 4 Jest to pare zloty wiecej ale jak juz to sie wymieni to nie powinno byc wiecej problemow
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 334 gości