dieselmk2 pisze:zn jeśli ten czujnik byłby uszkodzony to auto mogłoby mieć problem z odpaleniem na zimnym silniku ??
owszem jak najbardziej. tylko awaria czujnika może być różna:
1. czujnik daje zły sygnal do przekaźnika, ze silnik jest ciepły - efekt- nie pali z rana, ale nei zapala sie dioda i przekaźnik nei grzeje
2. czujnik daje zly sygnal, ze silnik jest non stop zimny - efekt- kontrolka zapala się zawsze nawet na rozgrzanym silniku i ciągle przekaźnik robi podgrzewanie wstepne
3. czujnik całkowicie uszkodzony albo wystąpiła przerwa w połączeniu (uszkodzone kable) - przekażnik non stop podgrzewa wstępnie przez okres 40-50 sek (różnie to bywa) - efekt - w bardzo krótkim czasie zniszczone świece zarowe, kaplica
mozesz sprawdzić czujnik podpinając kabel do drugiego , bliżniaczego czujnika od temperatury wody wskażnika na desce... tak najszybciej wyeliminujesz usterke, jeśli na tym drugim czujniku będziei wszystko śmigać
piszesz ze z rana nei odpala mimo podgrzewania.... przypuszczam ze te świece masz już uszkodzone... bo takie długie minutowe podgrzewanie non stop wykończy świece momentalnie... wstępne powinno trwać ok 8-10 sek... a nei minute..
należało by sprawdzić takze swiece
zrób sobie prosty test jeśli nie jesteś pewien co do przekaźnika:
odkręć przewód od zasilania świec (np. od bezpiecznika świec na ścianie grodziowej ten gruby przewód czerw/biały) i odczep kabel od czujnika temp. i włącz zapłon..
kontrolka winna palić sie ok. 35 - 50 sek i potem zgasnąć
następnie wyłącz stacyjke i zaraz włącz ponownie .. podepnij wtedy przewód od czujnika do masy i kontrolka musi zgasnąć.
jeśli nie zgaśnie po zmasowaniu to masz uszkodzony przekaźnik
no to powodzenia
