ukrecilem srube od tylniej tuleji wahacza HELP
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ukrecilem srube od tylniej tuleji wahacza HELP
Witam
ukrecilem srube od tylniej gumy wahacza, po calym dniu walki udalo mi sie sciagnac wahacz caly ale sruba zostala i nie da sie jej odkrecic, probowalem juz palnikiem nagrzewac, psikac WD oraz jakims innym niemieckim srodkiem od rdzy i nie iwem jak sie za to zabrac do auta nie mozna juz wsadzic wahacza i stoi w garazu na podnosniku, nie wiem co mam teraz zrobic jestem uziemiony i skonczyly mi sie pomysly na odkrecenie tego badziewia rece mi opadly dzisaij caly dzien z nia walczylem i nic PROSZE POMOZCIE, moze ktos mial taki problem i jak sobie z nim poradzil, odpada spawanie dodatkowej nakretki bo w garazu jest za slabe okablowaine i nie da sie podlaczyc spawarkie, atua nie przepchne nigdzie bo nie ma wahacza i juz go nie zaloze bo sie po prostu NIE DA,a wiadomo ze auto bez wahacza ani cm sie nie popchnie bo kolo sie cofa itd :/
pomoc bardzo wskazana
ukrecilem srube od tylniej gumy wahacza, po calym dniu walki udalo mi sie sciagnac wahacz caly ale sruba zostala i nie da sie jej odkrecic, probowalem juz palnikiem nagrzewac, psikac WD oraz jakims innym niemieckim srodkiem od rdzy i nie iwem jak sie za to zabrac do auta nie mozna juz wsadzic wahacza i stoi w garazu na podnosniku, nie wiem co mam teraz zrobic jestem uziemiony i skonczyly mi sie pomysly na odkrecenie tego badziewia rece mi opadly dzisaij caly dzien z nia walczylem i nic PROSZE POMOZCIE, moze ktos mial taki problem i jak sobie z nim poradzil, odpada spawanie dodatkowej nakretki bo w garazu jest za slabe okablowaine i nie da sie podlaczyc spawarkie, atua nie przepchne nigdzie bo nie ma wahacza i juz go nie zaloze bo sie po prostu NIE DA,a wiadomo ze auto bez wahacza ani cm sie nie popchnie bo kolo sie cofa itd :/
pomoc bardzo wskazana
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
no super poradatoomii pisze:wyjscie wyciac okienko w podluznicy
jaka nakrętkę?? jak tam nie ma ani nie było nigdy żadnej nakrętki.toomii pisze:i przecinakiem urwac nakretke
tak jak koledzy mówią albo dospawać nakrętkę albo ściać śrubę , potem przewircić wiertłem minimalnie mniejszym niz śr śruby i po przewierceniu nagwintować
Jest jeszcze costakiego jak wykrętaki ale to by musiały być na prawde porządne
pzdr
-
- Użytkownik
- Posty: 462
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 18:33
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Jest jeszcze costakiego jak wykrętaki ale to by musiały być na prawde porządne
pzdr
Niech ci nie przyjdzie do glowy uzyć do tej śruby wykrętaków (choćby niewiem jak dobrej jakości były)
Na bank urwiesz wykrętak w tej śrubie a przez urwany wykrętak za chiny już się nie przewiercisz.Skoro podczas normalnego wykręcania się ukręciła to takie wynalazki napewno jej nie pomogą a tobie przysporzą jeszcze większych kłopotów.
Góra tydzień temu przerabiałem ten temat tylko że ja urwałem śruby które mocują koło pasowe na wale , ukręciłem wszystkie 4 śruby i właśnie dzięki takiemu wykrętakowi musiałem kupić nowe koło zębate które ciągnie pasek rozrządu bo ukręciłem ten wykrętak w nawierconej śrubie wiertło wykrętaka się nie czepi i było po ptokach.
Najlepiej jak koledzy mówią przyspawaj nakrętkę, podczas spawania temperatura też zrobi swoje i na pewno śruba puści
pzdr
Niech ci nie przyjdzie do glowy uzyć do tej śruby wykrętaków (choćby niewiem jak dobrej jakości były)
Na bank urwiesz wykrętak w tej śrubie a przez urwany wykrętak za chiny już się nie przewiercisz.Skoro podczas normalnego wykręcania się ukręciła to takie wynalazki napewno jej nie pomogą a tobie przysporzą jeszcze większych kłopotów.
Góra tydzień temu przerabiałem ten temat tylko że ja urwałem śruby które mocują koło pasowe na wale , ukręciłem wszystkie 4 śruby i właśnie dzięki takiemu wykrętakowi musiałem kupić nowe koło zębate które ciągnie pasek rozrządu bo ukręciłem ten wykrętak w nawierconej śrubie wiertło wykrętaka się nie czepi i było po ptokach.
Najlepiej jak koledzy mówią przyspawaj nakrętkę, podczas spawania temperatura też zrobi swoje i na pewno śruba puści
przyspawałem nakretke....i ...sruba sie ukrecila juz na samej gorze, jutro szukam lawety i zakladu w ktorym to mi zrobia ciekaw jestem tylko ile mnie skasuja dodatkowo powiem zeby zrobili drugi wahacz no i koncowki drazkow za jednym zamachem zalamalem sie bo mialem oszczedziac robiac samemu..a teraz szykuja sie wysokie koszty, orinetuje sie ktos z was ile mozna zaplacic za rozwiercenie tej sruby i nagwanitowanie z powrotem ? 2 dni na to poswiecilem i te srubki to nie przelewki nawet wiercac robi sie to bardzooo dlugo , sam nie chce juz probowac bo zmarnowalem wystarczajaco duzo sil i nerwow a w pracy nie dostane juz urlopu tak wiec....jutro autobus i szukanie lawety...dobry zaklad samochody powinien to chyba prawic prawda ? ....
A teraz chybil trafil....na ile mam sie szykowac ? wymiana tulej w wahaczach + koncowki drazkow + wywiercenie i nagwintowanie + laweta ....?
A teraz chybil trafil....na ile mam sie szykowac ? wymiana tulej w wahaczach + koncowki drazkow + wywiercenie i nagwintowanie + laweta ....?
-
- Użytkownik
- Posty: 462
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 18:33
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
odstawiłem do warsztatu...moze do soboty zrobia, za przyjazd lawety 19 km i zawiezienie do warsztatu 17 km zaplacilem 80 zł...teraz czekam na to co powie mechanior i ile mnie skasuje :/ ehh troszke mi ulzylo ze nie patrze na gofra jak stoi rozkraczony w garazu..a jest juz u mechnika, jakos przezyje do konca tygodnia bez autka ...dzieki wszystkim za rady, widac z niektorymi srubami nie da sie nic zrobic ..tylko rozwiercenie i gwintowanie eh :/ pozdrawiam wszystkich
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 329 gości