Witam
Wypowiem się na ten temat bo akurat mam ochotę napisać swoje doświadcenia.
1 miesiąc temu wymieniłem całe zawieszenie. Tzn. amortyzatory , odboje, osłony. Sprężyn nie ruszałem podbnie jak tulei wahaczy i tylnej belki. Tuleje te bowiem nie wydawaly się konieczne do wymiany. Ręczne sprawdzenie i myśle że były okk. Spodziewalem się cudownej poprawy . A gdy wsiadłem i przejechałem się nie widać było drastycznej poprawy. AMorki jakie zalożylem to gazowe firmy Delphi
(czyli calkiem okk). Wydaje się że Golfy już tak mają . Twardość zawieszenia to ich domena ale za to trzymanie się drogi idzie z tym w parze.
Co do wymiany sprężyn nie wypodiwadam się bo nie mam doświdzczeń. Niech wypowiedzą się w tej sprawie Ci ktorzy wymienili spręzyny .
Osobiście uważam że wymina wszelkich tulei w wahaczach niewiele pomoże. Te stare w końcu nie wyglaaja na popękane i gdy się je recznie ruszy dziłają OK. Jedyne co może być może pomoc to wymiana sprężyn ale nie na krótsze napewno- wielu juz narzeka, że to nie na polskie drogi.
Aha i jeszcze jedno kolega wyżej napisał aby wstawić sztywniejsze.
Osobiście uważam tak . Jeśli masz przy chacie drogę gruntowa obsypaną dziurami to ja np. wolałbym miękciejsze zawieszenie. Jeśli jeżdzisz prawie tylko po asfalcie to pewnie lepsze będą twardsze. Ja troche narzekam na te twardość bo jest poprostu niezbyt wygodnie na dziurach. Ale na drodze za to sztywno jaakk.
To by było na tyle ode mnie
Tu np. sa pewne opisy spręzyn >>
http://vwgolf.pl/index.php?id=zawieszenie
Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related