czy warto wymieniac pierścienie w SB
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
czy warto wymieniac pierścienie w SB
Posiadam mk2 z silnikiem SB o przebiegu 393,5 tys km. Ostatnio zmierzyłem mu ciśnienie i wyszło 30 kPa...niedługo muszę uszczelnić silnik i skrzynie,bo olej to już prawie wszędzie jest:) w związku z tym powstał pomysł wyjęci silnika ze skrzynią i zastanawiam się,czynie warto przy okazji wymienić pierścieni i uszczelniaczy zaworów?? Nie mam raczej problemów z rozruchem,ale chcę, żeby autko jeszcze troszkę mi służyło...Jeśli ktoś miał podobny problem i może coś doradzić to prosze o pomoc. PS przybliżony kosztorys mile widziany.
Z góry dzięki
Pozdrawiam
Z góry dzięki
Pozdrawiam
Re: czy warto wymieniac pierścienie w SB
Jeśli silnik nie był grzebany od nowości to tylko go uszczelnij, zimeringi itd. Lnie ściągaj głowicy i nie wywalaj tłoków, z zasady żaden silnik nie pracuje już tak po nie potrzebnym remoncie jak fabrycznie złożony silnik. 30 Barów na gar jest wystarczającym ciśnieniem by przejechać kolejne 400 kkm. Kurde jak ja lubię Diesle;]vwlubek pisze:Posiadam mk2 z silnikiem SB o przebiegu 393,5 tys km. Ostatnio zmierzyłem mu ciśnienie i wyszło 30 kPa...niedługo muszę uszczelnić silnik i skrzynie,bo olej to już prawie wszędzie jest:) w związku z tym powstał pomysł wyjęci silnika ze skrzynią i zastanawiam się,czynie warto przy okazji wymienić pierścieni i uszczelniaczy zaworów?? Nie mam raczej problemów z rozruchem,ale chcę, żeby autko jeszcze troszkę mi służyło...Jeśli ktoś miał podobny problem i może coś doradzić to prosze o pomoc. PS przybliżony kosztorys mile widziany.
Z góry dzięki
Pozdrawiam
- anton:-)
- Gadatliwa bestia
- Posty: 644
- Rejestracja: wt maja 09, 2006 17:11
- Lokalizacja: woj. Lubelskie - Włodawa
- Kontakt:
Ja napisze tak ze juz kiedys zrobiłem taki bład bo nie wymieniłem pierscieni bo po zmierzeniu cisnienia było cos ok 30 tak jak u ciebie z tym ze po przejechaniu jakis 20 tys zaczą brac mi olej a głowice mam zrobiona na tip top (nowe zawory, prowadnice, wtryski, oszczelniacze) wiec głowica jak nowa a olej łyka wiec szykuje sie w nastepnym tygodniu do wymiany pierscieni. czasem jest tak ze cisnienie bedzie ale pierscienie zgarniajace(olejowe) h....j strzeli. Ja załuje ze nie wymieniłem odrazu pierscieni a decyzja nalezy do ciebie
pozdro
pozdro
G R U P A L U B E L S K A
anton:-) pisze:Ja napisze tak ze juz kiedys zrobiłem taki bład bo nie wymieniłem pierscieni bo po zmierzeniu cisnienia było cos ok 30 tak jak u ciebie z tym ze po przejechaniu jakis 20 tys zaczą brac mi olej a głowice mam zrobiona na tip top (nowe zawory, prowadnice, wtryski, oszczelniacze) wiec głowica jak nowa a olej łyka wiec szykuje sie w nastepnym tygodniu do wymiany pierscieni. czasem jest tak ze cisnienie bedzie ale pierscienie zgarniajace(olejowe) h....j strzeli. Ja załuje ze nie wymieniłem odrazu pierscieni a decyzja nalezy do ciebie
pozdro
i tutaj się z tobą zgodzę, wysoka kompresja nie oznacza tego że pierściąki ściągające nie są wyjechane. Mogą już być gładkie i przegrzane. ale tak czy owak ja bym to zostawił w spokoju.
Moim zdaniem , jeśli jesteś pewien swoich umiejętności i masz chęci i okazję to zmień pierścienie , ja też tak miałem i wymieniłem pierścienie, teraz czuje się lepiej i nie żyje w stresie,
jak nie wymienisz to pewnie narazie pojeżdzi ale co dalej, głowica będzie zrobiona i będzie ją trzeba znowu zdejmowac , a tak za jednym rzutem
jak nie wymienisz to pewnie narazie pojeżdzi ale co dalej, głowica będzie zrobiona i będzie ją trzeba znowu zdejmowac , a tak za jednym rzutem
po wymianie samych pierścieni jest kilka opcji
- możesz nie zapalić w ogóle
- jak zapalisz to może kuleć
- jak nie będzie kulał to może być tak samo jak przed robotą
- moze być lepiej
- bedzie całkiem ładnie śmigał
do tego jeczcze dojdzie branie oleju przez jakiś czas, grzanie i takie tam różności
- możesz nie zapalić w ogóle
- jak zapalisz to może kuleć
- jak nie będzie kulał to może być tak samo jak przed robotą
- moze być lepiej
- bedzie całkiem ładnie śmigał
do tego jeczcze dojdzie branie oleju przez jakiś czas, grzanie i takie tam różności
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
zapqalić zapali na pewno, ale... olej będzie ciągnął az do czasu ułożenia się pierścieni. kompresja może być różna na garach również do czasu ułożenia się pierścieni, po wymianie na początek na pewno będzie gorzej lub tak samo, ale po dotarciu za pewne będzie lepiej, znam tą procedurę z autopsji. wielokrotnie zmieniałem pierścienie przy autach ciężarowych jeszcze za czasów jak pracowałem w warsztacie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 121 gości