Post
autor: Lipek81 » sob lis 24, 2007 02:30
Trochę może odkopię temat, ale chyba wyjaśnilem tajemnicę świateł przeciwmgielnych w golfie i ich konfiguracji.
Otóż jest tak (wszystkie informacje tyczą się golfa z nowszym panelem bezpieczników):
- jeżeli oryginalnie golf nie posiada przednich świateł przeciwmgielnych, to miejsce przekaźnika nr 10 (czwarty od lewej, dolny rząd)jest puste i podłączony jest tam szaro-biały kabelek. Kabelek ten idzie z włącznika świateł, pojawia się na nim napięcie, w momencie włączenia świateł mijania lub drogowych, przy postojowych nie ma tam napięcia. Oczywiście zapłon musi być włączony. Kabelek ten podpięty jest do pinu, który, poprzez bezbiecznik nr 3 zasila włącznik świateł przeciwmgielnych. Z tego wynika więc, że światła przeciwmgielne można włączyć tylko wtedy, jeżeli włączony jest zapłon i światła mijania, lub drogowe. Z tego włącznika idą przewody do tylnego przeciwmgielnego i do kostek pod zbiorniczkiem wyrównawczym. Sam przełącznik jest tak skonstruowany, że w pierwszej pozycji włącza przednie światła przeciwmgielne, a w drugiej przednie i tylne. To, że na panelu nie ma przekaźnika od świateł przeciwmgielnych (a jest ten szary kabelek) nic nie szkodzi - do kostek pod zbiorniczkiem wyrównawczym i tak będzie dochodziło napięcie, gdy wcześniej wymienione warunki będą spełnione.
Po co zatem te miejsce na przekaźnik?
Otóż przednie światła przeciwmgielne pobierają dużo prądu. Jak już wcześniej pisałem prąd pobierany jest z wyłącznika świateł, za pośrednictwem szarego kabelka. Biorąc pod uwagę fakt, że wyłącznik świateł zasila świata drogowe (lub mijania), oraz to, że bez przekaźnika zasilałby także światła przeciwmgielne, można stwierdzić, że bardzo szybko nastąpiłoby wypalenie jego styków. Dlatego w wersjach z seryjnie zamontowanymi światłami przeciwmgielnymi z przodu, był zainstalowany przekaźnik. Szary kabelek nie był wtedy w ogóle podłaczony - w ogóle go nie było, nie był podłaczony do wyłącznika świateł, a pin w wyłączniku świateł pozostawał wolny.
Ale to nie wszystko - dość ciekawe są możliwości tego przekaźnika - a właściwie tego miejsca na przekaźnik.
Otóż, w miejscu na ten przekaźnik wyprowadzone jest kilka sygnałów sterujących:
styk nr 1 - pojawia się tam napięcie zawsze wtedy, kiedy włączone są jakiekolwiek światła, takze postojówek (nawet, jeżeli zapłon jest wyłączony);
styk nr 2 - pojawia się tan napięcie tylko wtedy, gdy zapłon jest włączony i gdy zapalone są światła drogowe lub mijania;
styk nr 6 - pojawia się tam napięcie tylko wtedy, gdy świecą się śwaitła mijania (czyli zapłon musi być włączony).
Pozostałe trzy piny to:
styk nr 3 - zasilanie włącznika świateł przeciwmgielnych (tu jest podłaczony ten szary kabelek);
styk nr 4 - tutaj pojawia się napięcie po włączeniu zapłonu;
styk nr 5 - masa
Po co aż tyle sygnałów sterujących?
Projektanci postanowili ustandaryzować płytkę przekaźników, niezależnie od tego, jakie przepisy dotyczące używania świateł przeciwmgielnych obowiązują w danym kraju. I tak, zależnie od tego, jaki przekaźnik się tam wsadzi, światła przeciwmgielne będą działały w różny sposób:
- gdy do sterowania przekaźnika wykorzystamy styk nr 1 - będzie można włączyć światła przeciwmgielne zawsze wtedy, kiedy świecą dowlone inne światła (postojowe, mijania lub drogowe).
- gdy do sterowania przekaźnika wykorzystywany jest styk nr 2, to światła przeciwmgielne będzie można zapalić tylko przy włączonych światłach drogowych, lub mijania - przy przełaczeniu włącznika świateł na światła postojowe - światła przeciwmgielne (tylne i przednie) zgasną;
- gdy do sterowania przekaźnika wykorzystywany jest styk nr 6, to włączenie światel przeciwmgielnych będzie możliwe jedynie przy włączonych światłach mijania - przy przełaczeniu na światła drogowe, lub postojowe, światła przeciwmgielne zgasną.
Pisząc "właczenie świateł przeciwmgielnych" mam na myśli zasilenie włącznika świateł przeciwmgielnych - jeżeli tylko do niego będzie dochodziło napięcie, to w pierwszej pozycji zawsze będzie można włączyć przednie światła przeciwmgielne, a w drugiej tylne i przednie. Nie istnieje możliwość załączenia tylko tylnego śwaitła przeciwmgielnego.
Ponieważ, niezależnie od zatosowanego przekaźnika, jego styk zawsze zasilany jest z pinu nr 4, to niemożliwe jest (pomimo występującego sygnału sterującego) załączenie świateł przeciwmgielnych przy wyłączonym zapłonie.
Z podobnym rozwiązaniem spotkałem się też w skodzie felicji - tam, pod schowkiem pasażera, była złączka trójstykowa. Na nią założona była zworka, zwierająca dwa piny. W zależności od jej ustawienia, uzyskiwano różny sposób działąnia świateł przeciwmgienych. Uklad był troche mniej skomplikowany, bo umożliwał tylko dwa warianty sterowania światłami przeciwmgielnymi, a nie tak jak w golfie - trzy warianty.
Pozostaje tylko jedna niewyjaśniona kwestia: skoro na pinie nr 2 napięcie pojawia się dokładnie w tych samych sytuacjach, co na szarym kabelku, to po co ten szary kabelek? Wystarczyłoby, zamiast kabelka zastosować zworkę między pinem 2 i 3 (tak, jak np. zamiast przekaźnika od klaksonu) i byłby ten sam efekt - tego nie rozumiem.