Witam. Na wstępie uprzedzę: wiem, żadnych głośników w półce tylnej nie należy montować. Problem wynika z tego, iż brakuje mi kasy na zrealizowanie tego co bym chciał (odseparowany przód). Jak kupiłem swojego golfa, miał tylko małe dwudrożne głośniki MacAudio z przodu w podszybiu. Radio mam bez rewelacji jvc kasetowe, którego mam podłączony ipod. Jakiś czas temu dostałem od kolegi głośniki blaupunkt. Są to głośniki niskotonowe bądź średnio (niewiem)nod seryjnego nagłośnienia drzwi z Passata b5. MAcAudio jako tako odtwarzały tony wysokie, podkusiło mnie coś, żeby w swoją starą półkę, w której zostały tylko miejsca po głośnikach wczepiłem te głośniki z b5. Po przesunięciu dźwięku bardziej na przód, jak dla mnie grało całkiem znośnie. Dla porównania podłączyłem kumpla pioneery dwodrożne i powiem Beznadzieja. Może to nie według zasad Car Audio, ale przyznam że te głośniki od b5 naprawde grają fajnie z tymi przednimi. Bez rewelacji , ale mi wystarcza. Problem w tym iż wyposażone są w dystanse. I tu się pojawia pytanie:Co zrobić:
1. Nie posiadam miejsc na głośniki w drzwiach i niestać mnie na zrobienie tłumienia itp.
2. Wstawić te głośniki w półkę. (Może nie według zasad, ale naprade
3. Dałbo rade zrobić jakąś skrzynię co działała by pod samym radiem (niby ma 4x45w, ponoć te cyferki bywają oszukane)? (nie mam kasy na wzmak)
Wspomnę tylko, że nie mam kasy na robienie super zestawu, a z drugiej strony lepsze to niż dwa piszczące z przodu. Ciężki przypadek ze mnie, ale może coś się wymyśli.
[mk3] Bez rewelacji, tanio
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1280
- Rejestracja: ndz sie 13, 2006 17:21
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
Witam.
Skoro masz w tylnej półce wycięte otwory na głośniki to możesz tam wstawić te Blaupunkty. Oczywiście namawiał bym cię do montażu w drzwi, według zasad car audio, ale skoro to zbyt duży wydatek, to trudno.
Skoro masz w tylnej półce wycięte otwory na głośniki to możesz tam wstawić te Blaupunkty. Oczywiście namawiał bym cię do montażu w drzwi, według zasad car audio, ale skoro to zbyt duży wydatek, to trudno.
czyli głośniki są osadzone w plastikowych pierścieniach? Jeśli tak to sprawdź, czy nie da rady ich wymontować z pierścieni. Najlepiej jak miejsca montażu głośników w półce wzmocnił byś od spodu, np kawałkiem płyty MDF (podejdż do marketu budowlanego i na dziale stolarskim zapytaj czy nie mają jakiś odpadów - zawsze mają, to za piwko dostaniesz) i wytnij w nich otwory na głośniki. W ten sposób ustabilizujesz montaż w cienkiej półce, żeby jako taki bas się pojawił.Deloox pisze:Problem w tym iż wyposażone są w dystanse. I tu się pojawia pytanie:Co zrobić:
jeśli planujesz zrobić subwoofer pod radio to odpuść sobie, efektu nie będzie - szkoda kasy.Deloox pisze:Dałbo rade zrobić jakąś skrzynię co działała by pod samym radiem (niby ma 4x45w, ponoć te cyferki bywają oszukane)? (nie mam kasy na wzmak)
Podłącz do nich szeregowo kondensator 2,2uF, będą grały wysokimi tonami i odciążysz je od basu, którego nie potrafią przetwarzaćDeloox pisze:a z drugiej strony lepsze to niż dwa piszczące z przodu
szkoda że nie chcesz montować nic w drzwii.
Z wygłuszeniem mógłbyś sobie odpuścić byle by tylko nie drżała tapicerka.
jakiś tam efekt uzyskałbyś wsadzając do bagażnika normale kolumny - możesz nawet zafundowac sobie taki test - jakieś audio chyba w domu masz.
Jedno jest pewne: nie bój sie póbować!
Ostatnio bawiłem sie super tanimi głosnikami z allegro za 30 zł.
W porónaniu z moimi Y-Line (phonocar) wcale nie jest tak żle (mowe nawet wogóle nie jest żle ale pamietać nalezy że te phonocary to żaden cud techniki.
Wsadziłem te cienkie głośniki do tylnych drzwii (bez wygłuszania- poprostu odcpiałem maskowice i przykręciłem)
Scena nie uległa tak znaczenu przesunięciu (bo jedyne twetery są tylko z przodu). Owszem dzwięk przesunął sie lekko do tyłu ale tylko w zakresie tonów średnich i niskich.
Dało to ciekawy efekt
Natomiast zdecydowanej poprawie uległ dzwiek słyszany z tylnych foteli.
Jest jego wiecej. mimo ze bas odczywalny intensywniej (woofery obok kolan) to odległość od wysokotonowców srawia ze słucha sie tego przyjemnie.
scena z przodu w zasadzie bez zmian
powiem ze eksperyment był ciekawy i jezdze tak od 2 tygodni.
Tym bardziej, że sub musi poleżeć trochę w piwnicy (niemal codziennie potrzbuje pełną przestrzeń bagażową)
Z wygłuszeniem mógłbyś sobie odpuścić byle by tylko nie drżała tapicerka.
jakiś tam efekt uzyskałbyś wsadzając do bagażnika normale kolumny - możesz nawet zafundowac sobie taki test - jakieś audio chyba w domu masz.
Jedno jest pewne: nie bój sie póbować!
Ostatnio bawiłem sie super tanimi głosnikami z allegro za 30 zł.
W porónaniu z moimi Y-Line (phonocar) wcale nie jest tak żle (mowe nawet wogóle nie jest żle ale pamietać nalezy że te phonocary to żaden cud techniki.
Wsadziłem te cienkie głośniki do tylnych drzwii (bez wygłuszania- poprostu odcpiałem maskowice i przykręciłem)
Scena nie uległa tak znaczenu przesunięciu (bo jedyne twetery są tylko z przodu). Owszem dzwięk przesunął sie lekko do tyłu ale tylko w zakresie tonów średnich i niskich.
Dało to ciekawy efekt
Natomiast zdecydowanej poprawie uległ dzwiek słyszany z tylnych foteli.
Jest jego wiecej. mimo ze bas odczywalny intensywniej (woofery obok kolan) to odległość od wysokotonowców srawia ze słucha sie tego przyjemnie.
scena z przodu w zasadzie bez zmian
powiem ze eksperyment był ciekawy i jezdze tak od 2 tygodni.
Tym bardziej, że sub musi poleżeć trochę w piwnicy (niemal codziennie potrzbuje pełną przestrzeń bagażową)
- Deloox
- Użytkownik
- Posty: 329
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 23:55
- Lokalizacja: Olsztyn-Morąg-Hawaje
- Kontakt:
Ja bardzo bym chciał zrobić głośniki w drzwiach. Problem w tym, że:
1. Niemam miejsc na głośniki-musiałbym kupić kieszenie dodatkowe lub przerabiać obecne.
2. Nie mam kasy na tłumienie.
3. Kupienie przelotowych gum na przewody do drzwi.
4. Kupienie głośników. Chyba, że dałoby rade wsadzić te co mam, i zbierałbym na lepsze.
5. Zrobiłbym to sam, ale dygam, bo jak coś spierdzielle z tymi otworami lub coś będę jeździł sporo czasu bez tapicerki.
W sumie mogę zapłacić za zrobienie tego, ale nie wiem czy mnie stać. Nie orientuję się w cenach. Kupno wszystkich potrzebnych rzeczy wyjdzie grubo ponad 300 zł, a ja nie zarabiam jako student tyle żeby sobie na to pozwolić, tym bardziej w roku akademickim. Chcę na coś uzbierać, ale chcę na obecna chwile żeby coś grało.
Ciekawe jak to by było gdybym wstawił w drzwi te głośniki co mam, ale nie wstawiał kieszeni z miejscem na głośniki, tylko zrobił otwór w tapicerce i przykręcił drzwi. Głośnik co prawda by był przysłonięty, ale gdzieś 8 cm w środku kieszeni byłby luz. Chodzi o bass, a ten chyba by było słychać.
1. Niemam miejsc na głośniki-musiałbym kupić kieszenie dodatkowe lub przerabiać obecne.
2. Nie mam kasy na tłumienie.
3. Kupienie przelotowych gum na przewody do drzwi.
4. Kupienie głośników. Chyba, że dałoby rade wsadzić te co mam, i zbierałbym na lepsze.
5. Zrobiłbym to sam, ale dygam, bo jak coś spierdzielle z tymi otworami lub coś będę jeździł sporo czasu bez tapicerki.
W sumie mogę zapłacić za zrobienie tego, ale nie wiem czy mnie stać. Nie orientuję się w cenach. Kupno wszystkich potrzebnych rzeczy wyjdzie grubo ponad 300 zł, a ja nie zarabiam jako student tyle żeby sobie na to pozwolić, tym bardziej w roku akademickim. Chcę na coś uzbierać, ale chcę na obecna chwile żeby coś grało.
Ciekawe jak to by było gdybym wstawił w drzwi te głośniki co mam, ale nie wstawiał kieszeni z miejscem na głośniki, tylko zrobił otwór w tapicerce i przykręcił drzwi. Głośnik co prawda by był przysłonięty, ale gdzieś 8 cm w środku kieszeni byłby luz. Chodzi o bass, a ten chyba by było słychać.
Ostatnio zmieniony czw wrz 06, 2007 22:42 przez Deloox, łącznie zmieniany 1 raz.
moja była http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1196467#1196467
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości